
Ale o Migusię się nic a nic nie martwimy. Pańcia ja uwielbia. Powiedziała nam, że nie oddałaby jej nikomu za nic na świecie.
I wcale się jej nie dziwimy

Ań____ pisze:Gaspar jest też bardzo zazdrosny o wszystko, co ze Śrubką związane: począwszy od jedzenia, które chce jej wyjadać, przez wołanie (gdy wołam Śrubkę, Gaspar też przybiega, żeby zobaczyć, co to Śrubi fajnego dostanie; dla odmiany, jak wołam Gaspara, to przyjdzie tylko wtedy, jeśli będzie miał na to ochotę), po głaskanie - gdy Śrubka jest głaskana, kilka chwil później pojawia się Gaspar, który domaga się tego samego. Jeśli chodzi o mizianie przez człowieka, to nie współpracują z sobą, wygląda na to, jakby Śrubka onieśmielała się Gasparem, lub nawet go bała, bo gdy on przychodzi na drugiego, Śrubka po chwili idzie sobie, nie chce być dalej głaskana.
Gasparku nieładnie
