[GDA]Tinka ma DS. CYRUS też ma DS :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie lut 14, 2010 17:09 Re: [GDA]Tinka ma DS. CYRUS WRÓCIŁ-PILNIE POTRZEBNE DT!!POMOCY!!

Cyrus pojechał do domu.

Tina trochę smutna , nie ma z kim szaleć...ale moja i TŻtowa podrapana buzia się cieszą...bo bąble wyścigując się nie patrzą gdzie przebierają pazurami...i tak dość często wyrywała mnie ze snu kocia łapa,to na czole, to na nosie...
TŻ ma szramę po policzku, ja przy kąciku ust... i mniejsze ,których już powoli nie widać po czole i nosie, brodzie...

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Nie lut 14, 2010 18:42 Re: [GDA]Tinka ma DS. CYRUS też ma DS :)

:piwa: super, trzymam kciuki by domek byl tym domkiem :ok:
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie lut 14, 2010 19:35 Re: [GDA]Tinka ma DS. CYRUS też ma DS :)

Ja tez mocno trzymam za kocurka w nowym domku :ok: :ok: :ok:
Ale Tinka ma w końcu DS czy nie, bo się pogubilam :wink:

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Nie lut 14, 2010 19:38 Re: [GDA]Tinka ma DS. CYRUS też ma DS :)

gisha pisze:Ja tez mocno trzymam za kocurka w nowym domku :ok: :ok: :ok:
Ale Tinka ma w końcu DS czy nie, bo się pogubilam :wink:


Ma :!: U Seji :mrgreen:
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie lut 14, 2010 19:42 Re: [GDA]Tinka ma DS. CYRUS też ma DS :)

To super :D

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Nie lut 21, 2010 18:17 Re: [GDA]Tinka ma DS. CYRUS też ma DS :)

:ok:

sygitka21

 
Posty: 2897
Od: Wto wrz 08, 2009 21:16
Lokalizacja: Opole

Post » Pon mar 22, 2010 17:52 Re: [GDA]Tinka ma DS. CYRUS też ma DS :)

Muszę się poskarżyć!

Mam francuskiego kotka...

W misce ma suchego Orijena wymieszanego z RC dla kociąt, obok druga miska z puszkową animondą(którą zasuszyła od wczoraj)...i TINA robi za żebraka jak tylko się otworzy lodówkę...

No to kupiłam jej mięska... mięsko latało po całym mieszkaniu i wreszcie zapanierkowane w piasku, kurzu i czym tam się jeszcze da , musiałam wyrzucić...

Od czasu wyjazdu Kropki miski stoją pełne, prawie pełne... wyszło , że Tina to niejadek?


Nie chudnie, jest jedną wielką biegającą piłką sierści, odbija się od ścian w biegu zmieniając trajektorię i leci dalej... zrzuca jedynego kwiatka w domu, który i tak już ledwo żyje...

Diabeł nie kot... a jak się ją beszta to jeszcze odpyskuje po kociemu i dalej rozrabia :twisted:

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości