Moderator: Estraven
MariaD pisze:Próbuje powiedzieć, że nie wszystkie zapisy w umowie adopcyjnej są do wyegzekwowania, a nie to, że jest ona zupełnie bez sensu.
Marzena, dyskusji na temat umów adopcyjnych (na marginesie, dokument powinien się nazywać "umowa o nieodpłatne przekazanie kota") na tym forum było już kilka.
To, że prawo jest takie a nie inne - nic na to nie poradzę. Może nam się podobać albo nie ale na to nie mamy wpływu.
Jestem hodowcą, więc muszę wiedzieć, czy zapisy w umowie sprzedaży kota są do wyezgekwowania czy nie. Nie zmienia to faktu, że takie zapisy w umowie mam.
Ja mam możliwość wyboru z kim podpisuję umowę, Ty - nie miałaś, bo kot był wzięty z ulicy a dokument powstał po fakcie.
vega36 pisze:Więc po co właściwie ta szopka z umową adopcyjną (lub o nieodpłatne przekazanie kota)? Po co w ogóle te umowy?
MariaD pisze:vega36 pisze:Więc po co właściwie ta szopka z umową adopcyjną (lub o nieodpłatne przekazanie kota)? Po co w ogóle te umowy?
Próbuje powiedzieć, że nie wszystkie zapisy w umowie adopcyjnej są do wyegzekwowania, a nie to, że jest ona zupełnie bez sensu.
Nie czytacie dokładnie?
Nie jest do wyegzekwowania to o co chodzi głownie Marzenie - obowiązek kontaktów.
Marzenia11 pisze:MariaD pisze:vega36 pisze:Więc po co właściwie ta szopka z umową adopcyjną (lub o nieodpłatne przekazanie kota)? Po co w ogóle te umowy?
Próbuje powiedzieć, że nie wszystkie zapisy w umowie adopcyjnej są do wyegzekwowania, a nie to, że jest ona zupełnie bez sensu.
Nie czytacie dokładnie?
Nie jest do wyegzekwowania to o co chodzi głownie Marzenie - obowiązek kontaktów.
To co chcesz osiągnąć podpisując umowę adopcyjną i jednocześnie co możesz wyegzekwować mając tę umowę?
Marzenia11 pisze:Skontaktowałam się z wetem, ktory jest członkiem zarządu TOZ.
Już wiem co robić.
Już wiem jak powinny brzmieć zapisy w umowei adopcyjnej, aby wszystkie były mozliwe do wyegzekwowania.
Wiem, że nawet z taką umową, ktorą podpisałam, mogę zrobić wiele i jest ona zobowiązująca..
Marzenia11 pisze:Dla zainteresowanych i trzymających kciuki: matka już nie odbiera ode mnie telefonów, córeczka napisała emaila, że jeśli tak dalej będę wydzwaniać to kot trafi do schroniska.
Legnica pisze:To ja poproszę marzenia11 o mailowa konsultację na temat umów.
Rozumiem jak bardzo się martwisz.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], taizu i 48 gości