Adopcje Puchatkowa 5..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 13, 2010 13:28 Re: Adopcje Puchatkowa5.. zmasakrowany Rudzik.. s. 68..

to jest prosba o zmianę -nie damy juz z Aamms rady. Była szeroko zakrojona dyskusja na ten temat parę stron wcześniej.
Serniczek
 

Post » Sob lut 13, 2010 13:34 Re: Adopcje Puchatkowa5.. zmasakrowany Rudzik.. s. 68..

No właśnie tak zrozumiałam śledząc wątek, stąd to pytanie do "i prosimy o pomoc", bo pomyśłalam, że coś się zmieniło w stosunku do Waszych poprzednich decyzji.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Sob lut 13, 2010 14:18 Re: Adopcje Puchatkowa5.. zmasakrowany Rudzik.. s. 68..

Ja mam stały dostęp do netu ale niestety też prace na zmiany 12 godzinne i to zmienne raz dzień , raz noc , poza tym sporą rodzinkę , mogę się podjąć przeglądania czegoś tam, np. forum ale niestety odpadają telefony, których w pracy nie mogę wykonywać , jeśli więc macie jakieś zadanie specjalne mogę Was trochę odciążyć , ale zastrzegam sobie możliwość urlopu w razie wyjazdów lub chorób dziecka
Obrazek Obrazek

sawanka1

 
Posty: 4261
Od: Pon paź 29, 2007 10:31
Lokalizacja: Gliwice ...

Post » Sob lut 13, 2010 14:31 Re: Adopcje Puchatkowa5.. zmasakrowany Rudzik.. s. 68..

co jest do robienia napisałam dokładnie kilka stron wczesniej.Lepiej bedzie jak same podzielicie sie tym wg tego co każda mogłaby robić.Potem trzeba tylko szybko przekazywac info...na ogół jest potrzeba szybkich,stanowczych decyzji i powiadomienia (np Estre,zeby zrobiła przelew,czy czego tam wymaga sytuacja.)
Serniczek
 

Post » Sob lut 13, 2010 15:49 Re: Adopcje Puchatkowa5.. zmasakrowany Rudzik.. s. 68..

Moge przegladać net w poszukiwaniu puchatków, które potrzebuja pomocy. Moge to podawać na watek. Ale to niestety wszystko w tej chwili moge. Jestem w trakcie przeprowadzki i kapitalnego remontu i po prostu brakuje mi czasu, a przeciez mam również swój DT :evil:
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Sob lut 13, 2010 22:29 Re: Adopcje Puchatkowa5.. zmasakrowany Rudzik.. s. 68..

Obrazek
Obrazek Obrazek
MRUCZUŚ ,JULKA (*)

markopolo00

 
Posty: 1682
Od: Pt cze 27, 2008 19:02
Lokalizacja: kraków

Post » Sob lut 13, 2010 22:35 Re: Adopcje Puchatkowa5.. zmasakrowany Rudzik.. s. 68..

markopolo00 pisze:http://www.youtube.com/watch?v=eeJjsceoKbY&feature=player_embedded


:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek Obrazek

sawanka1

 
Posty: 4261
Od: Pon paź 29, 2007 10:31
Lokalizacja: Gliwice ...

Post » Nie lut 14, 2010 16:26 Re: Adopcje Puchatkowa5.. zmasakrowany Rudzik.. s. 68..

Wy tu ha ha a robic nie ma komu..... :? :lol:
Serniczek
 

Post » Nie lut 14, 2010 22:11 Re: Adopcje Puchatkowa5.. zmasakrowany Rudzik.. s. 68..

Sory że na puchatkowie :oops: Znajoma na gadu - gadu ma opis iż: Kocica szuka domu w okolicach Warszawy, inaczej zostanie uśpiona!Pisać - Napisałąm do niej żeby mi dała wiecej info o kociaku jakies namiary czy cos! Jak dostane info to napisze tu...

molly88

 
Posty: 1987
Od: Śro gru 16, 2009 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lut 15, 2010 13:54 Re: Adopcje Puchatkowa5.. zmasakrowany Rudzik.. s. 68..

Serniczek pisze:Wy tu ha ha a robic nie ma komu..... :? :lol:

jak wyżej...'Na Zachodzie bez zmian" :?
Serniczek
 

Post » Wto lut 16, 2010 12:26 Re: Adopcje Puchatkowa5.. zmasakrowany Rudzik.. s. 68..

Serniczek pisze:
Serniczek pisze:Wy tu ha ha a robic nie ma komu..... :? :lol:

jak wyżej...'Na Zachodzie bez zmian" :?



I nie wiem jak długo to potrwa..

Ale skoro jeszcze decyzje nie podjęte, to mam prośbę do estre - wiem, że to nie puchatek, ale kotuś baardzo ptrzebuje pomocy..
Aż się poryczałam, jak to przeczytałam..
viewtopic.php?f=13&t=107798
jessi74 pisze:Na pewno kiedyś miałem domek, jestem kotkiem który nie boi się ludzi.........
nikt już teraz nie pozna mojej historii, sam już nie pamiętam jak to było i co się działo naprawdę...... pamietam tylko jak ocknąłem się zamknięty w papierowym pudełku, chciałem wyjść, ale miałem za mało siły by się ruszyć i jeszcze to przerażające zimno....... nie wiem jak długo tak leżałem...........przez mgłę pamietam jakies dzieci które stały nade mną, gdzieś mnie nosiły...... potem znalazłem się w miejscu, gdzie wreszcie było ciepło..... gdzie ktoś mówił cichym ciepłym głosem, nie krzyczał i dotykał mnie delikatnie, bo ostatnio to pmietam tylko kopniaki...... wreszcie dostałem pod nos miseczkę, niestety okazało się że nie umiem połykać, dławię się..... a taki jestem głodny...... co teraz ze mną będzie.......

w ubiegły czwartek dzieci bawiace się na podwórku powiadomiły moją sąsiadkę, panią Lilę, ona powiadomiła mnie, kotek został znaleziony w kartonowym pudełku, wśród sterty śmieci, przy piwnicznym okienku jednej z wrocławskich kamienic....... pobity i zmasakrowany został wyrzucony na śmieci....... według pierwszej diagnozy wterynarza kotek jest maksymalnie wyziebiony i zagłodzony" dzisiaj, po kilku dniach dożywiania podskórnie można było kotka obejrzeć dokładniej, kot nie ma prawie w ogóle dziąseł i brakuje mu ponad pół języka ......... ma prawdopodobnie złamaną żuchwę........ :( :( :( :( :( :(
obecnie kotek jest w dt u pani Lili (z poza forum)

Obrazek



estre, możemy wspomóc kocia stówką?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto lut 16, 2010 13:05 Re: Adopcje Puchatkowa5.. zmasakrowany Rudzik.. s. 68..

O Boze!!!!!!!!1
Jak mi wstyd za "ludzi" :( :( :(

słoneczko, walcz.....
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 17, 2010 15:07 Re: Adopcje Puchatkowa5.. zmasakrowany Rudzik.. s. 68..

okazji Dnia Kota dla wszystkich kotów i kociarz życzymy pełnych misek, ciepłych kocyków, miziania za uchem i miłości ogólnie pojętej :love: :love: :kitty: :kitty: :flowerkitty:
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Czw lut 18, 2010 11:17 Re: Adopcje Puchatkowa5.. zmasakrowany Rudzik.. s. 68..

Kochane Puchatkowo, zwracam się do Was z prośbą o poradę. Mam na stanie w DT kicię w typie norweskiej leśnej.

Chciałabym jej kupić suchy szampon. Oglądałam te, które oferuje animalia.
Kicia ma raczej suchą, rzadką/zniszczoną sierść. Ma trochę kołtunów, które na bieżąco wycinam. Fajnie byłoby gdyby szampon ułatwiał rozczesywanie. Czy coś takiego się nadaje?
http://animalia.pl/produkt,1012,42,Gimp ... puder.html
http://animalia.pl/produkt,15554,42,Off ... _Cats.html
Czy raczej stawiać na bezzapachowe produkty?
A może mi coś polecicie?

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 18, 2010 11:19 Re: Adopcje Puchatkowa5.. zmasakrowany Rudzik.. s. 68..

niestety Tymuś opisany przez aamms nie żyje [*]
Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Pumeczku kochany... cały dom jest taaaki pusty bez Ciebie (*)

Basica

Avatar użytkownika
 
Posty: 3101
Od: Czw lis 27, 2008 20:37
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 194 gości