Wieści schroniskowe są następujące (jak o czymś zapomnę lub przekręcę to mnie popraw Kruszyno

)
W baraku dość dużo kotów. Oddana 8 miesięczna kotka bo..... miauczał w nocy i.... rozrabiał
Były jeszcze 2-3 koty wcześniej zabrane i oddane....
Pilny przypadek do zabrania to kicia szylkretowa z alergia pokarmową, ma problemy skórne z tego powodu powinna być na karmię hipoalergicznej (oddana właśnie z tego powodu- przecież tak trudno kupić odpowiednią karmę

) Kicia jest przekochana, bardzo proludzka. Na kartce było napisane, że ma 2 l ale to chyba jakaś pomyłka bo jak dla mnie to ona ma kilka miesięcy.
Z 3 kotki z baraku to mega pieszczochy wręcz wyrywały się do rąk.
Kilka kotów pojechało dzisiaj do Niemiec.
Na terenie schroniska chodził jakiś kotek płeć nieznana, chyba został pogryziony bo miał pokrwawiony ogonek u nasady i chyba złamaną łapkę

Pracownica schroniska będzie starała się go złapać bo niestety kotek jest płochliwy i ucieka pod auta...