KRK-Puchatkowo-zostawiony na parkingu cz-b pers szuka domu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 10, 2010 22:12 Re: KRK-Puchatkowo-Rudzik kot po wypadku ma DT

Obrazek
Obrazek
Brzuszek został delikatnie wyczyszczony widać odparzenia prawdopodobnie powstałe w skutek moczu szew idealny żadnych wycieków całość opuchnięta spora ilość sińcy
Odbyt i okolice prącia zaczerwienione i opuchnięte
Obrazek
Obrazek
Tu widać po przeczyszczeniu ciałka wyszła paskudna rana widać wyrwany kawał skóry
rana została oczyszczona z ciężko określić z czego ropa brud i ciort wie co
Rudzik zaczął jeść co prawda nie podnosi się ale jak mu się podsunie to je i pije
Obrazek
Obrazek
Jutro idziemy jednak do gabinetu weta niestety trzeba zrobić kilka badań
których nie da się zrobić w domu
Obrazek
Obrazek Obrazek
MRUCZUŚ ,JULKA (*)

markopolo00

 
Posty: 1682
Od: Pt cze 27, 2008 19:02
Lokalizacja: kraków

Post » Czw lut 11, 2010 8:50 Re: KRK-Puchatkowo-Rudzik po wypadku zdjęcia str 49

Jakie badania trzeba zrobić? Może do Krakvetu do dr Orła. Może uda się wypożyczyc zdjęcia RTG ze schronu.

Pieczarka

 
Posty: 1294
Od: Wto lip 15, 2008 12:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 11, 2010 13:18 Re: KRK-Puchatkowo-Rudzik po wypadku zdjęcia str 49

No wróciliśmy
Niestety okazało się że cześć szwów puściła
ze względu na powstałą martwice przyczyną
może być mocz który niestety zbiera się w pachwinach
lub ciało kota nie przyjmuje szwów wszystkie rany zostały
ponownie oczyszczone tkanki martwe usunięte
założono mniejszą ilość szwów wkładając pod spód
specjalną galaretkę z antybiotykiem i środkiem do usuwania
tkanki martwiczej antybiotyk utrzymano i środki przeciwbólowe
zalecono co dwanaście godzin i materacyk przeciwodleżynowy
przemywanie kotka średnio co dwie godziny w szczególności
w pachwinach i odleżyn zabezpieczając maścią
samopoczucie kota dobre jak na razie je i pije a najważniejsze ma silną
woje życia
trzymać kciuki
Obrazek
Obrazek Obrazek
MRUCZUŚ ,JULKA (*)

markopolo00

 
Posty: 1682
Od: Pt cze 27, 2008 19:02
Lokalizacja: kraków

Post » Czw lut 11, 2010 14:02 Re: KRK-Puchatkowo-Rudzik po wypadku zdjęcia str 49

milion kciuków dla bardzo dzielnego kota :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 11, 2010 17:29 Re: KRK-Puchatkowo-Rudzik po wypadku zdjęcia str 49

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Jak widać Rudzik nie sprawia żadnych problemów przy pielęgnacji futerka
Daleko mu jeszcze do ideału ale pomalutku doprowadzamy do ładu i składu
Odniosłem wrażenie że czesanie sprawia mu przyjemność sam przekrzywia
główkę i nadstawia najbardziej sfilcowane miejsca do rozczesania
próbował również nadstawić brzuszek ale ból w nodze go ogranicza .
niestety ze względu na szwy i rany nie jestem go w stanie porządnie
wykąpać ale z pomocą gazy mydła antybakteryjnego i ciepłej wody
pomalutku centymetr po centymetrze doczyszczam i układam to co się da
strasznie nie lubi mycia odbytu i okolicy jajeczek wówczas burczy
i nawet mu się udaje mnie ugryźć ale i tak się opłaci
Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek
MRUCZUŚ ,JULKA (*)

markopolo00

 
Posty: 1682
Od: Pt cze 27, 2008 19:02
Lokalizacja: kraków

Post » Czw lut 11, 2010 19:44 Re: KRK-Puchatkowo-Rudzik po wypadku zdjęcia str 49

Podrzucę i kciuki za rudaska trzymam :ok:

mięta

 
Posty: 1131
Od: Pt sty 09, 2009 23:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 13, 2010 7:56 Re: KRK-Puchatkowo-Rudzik po wypadku zdjęcia str 49

Obrazek
Dziś kolejna wizyta u weta rany mimo że są
często przemywane i smarowane dalej się ślimaczą
puściła cześć szwów po klatce sam zaczął się przemieszczać
dalej sika i kupka pod siebie co utrudnia jego higienę
widać że jest mocniejszy bo łapki mu zaczęły latać a i pyszczkiem
też potrafi kłapnąć na noc ma zakładany kołnierzyk .
Obrazek
Obrazek Obrazek
MRUCZUŚ ,JULKA (*)

markopolo00

 
Posty: 1682
Od: Pt cze 27, 2008 19:02
Lokalizacja: kraków

Post » Sob lut 13, 2010 8:15 Re: KRK-Puchatkowo-Rudzik po wypadku zdjęcia str 49

Naprawdę welki, wielki szacunek markopolo za to że go wziąłeś. Nie każdy by się zdecydował, to ciężki przypadek.
Pomyśl o wystawieniu allegro cegielkowego - akcji charytatywnej na allegro. Ludzie chętnie pomagają w takich przypadkach, zawsze by się uzbierało trochę pieniążków na jego leczenie , bo przypuszczam, że to niemałe koszty...

do góry piękny :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 13, 2010 12:05 Re: KRK-Puchatkowo-Rudzik po wypadku zdjęcia str 49

No wróciliśmy od weta niestety zmiana gatunku
nici nic nie dała szwy częściowo puściły i ślimacza się
zostały zdjęte ponownie usunięto martwą tkankę
rany zabezpieczono żelami z antybiotykiem i jakimś klejem
pozostawiono częściowo otwarte aby ropa i inne świństwa wypływały
zalecono moczenie kota w ciepłej wodzi i mydle bakteriobójczym
ze względów na potarganą przepuklinę dołożono lek na delikatne
rozwolnienie kotek moim zdaniem mało kupka w stosunku do
ilości tego co jada
Wszystkie zabiegi są prowadzone pod znieczuleniem miejscowym
Rudzik nie jest usypiany aby nie osłabiać organizmu .
Obrazek
Jak widać z przodu prezentuje się pięknie
Obrazek
Obrazek Obrazek
MRUCZUŚ ,JULKA (*)

markopolo00

 
Posty: 1682
Od: Pt cze 27, 2008 19:02
Lokalizacja: kraków

Post » Sob lut 13, 2010 14:02 Re: KRK-Puchatkowo-Rudzik po wypadku zdjęcia str 49

biedaczek śliczny
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 13, 2010 16:29 Re: KRK-Puchatkowo-Rudzik po wypadku zdjęcia str 49

Brak mi słów na to co robisz dla niego i dla innych kotów. Musi wyjść z tego. Tyle już przeszedł i ma taką silną wolę życia.

Pieczarka

 
Posty: 1294
Od: Wto lip 15, 2008 12:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 13, 2010 23:04 Re: KRK-Puchatkowo-Rudzik po wypadku zdjęcia str 49

chylę czoła.!!śliczny ten złoty kociak.Za zdrowie jego !!
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Nie lut 14, 2010 12:59 Re: KRK-Puchatkowo-Rudzik po wypadku zdjęcia str 49

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
No proszę po wymyciu nawet skorzystał z kuwetki

Obrazek
No ale jestem przystojny
Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek
MRUCZUŚ ,JULKA (*)

markopolo00

 
Posty: 1682
Od: Pt cze 27, 2008 19:02
Lokalizacja: kraków

Post » Pon lut 15, 2010 20:47 Re: KRK-Puchatkowo-Rudzik po wypadku zdjęcia str 49

Kolejna wizyta u weta tym razem po południu
postanowiliśmy iść czyściutcy i pachnący
Niestety w chwili wychodzenia Rudzik zrobił potężne kupsko
upaprał kontener i siebie
Obrazek
Znowu czyszczenie ran usuwanie martwej tkanki otwartą raną po lewej
stronie zaczęły wychodzić szwy wewnętrzne ogólnie rana goi się nieźle .
Gorzej z prawą stroną tu jest mały otwór który trochę ropieje
było podejrzenie o opuchliznę pourazową ale wygląda to na
przepuklinę którą w późniejszym czasie jak tylko złamana miednica się scali
i stan kota na to pozwoli trzeba będzie operować .
wieczorna kosmetyka i idziemy spać .
Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek
MRUCZUŚ ,JULKA (*)

markopolo00

 
Posty: 1682
Od: Pt cze 27, 2008 19:02
Lokalizacja: kraków

Post » Pon lut 15, 2010 20:59 Re: KRK-Puchatkowo-Rudzik po wypadku zdjęcia str 49

Zdrowiej nam koteczku :ok:

Diana27

 
Posty: 212
Od: Pon gru 07, 2009 18:17
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 572 gości