EKSMITKI Z WILCZAKA-szukamy DS,cz.II - PROSZĘ O ZAMKNIĘCIE

aga9955 pisze:
aoi neko pisze:To czekamy na foty

z winem w dloni:)

I to jest dobry pomysł :lol:

Tadam! Wreszcie.
(wybaczcie poślizg. Jak zwykle ... bazar zamykałam :mrgreen:

)

fajowy:)

reszta fotek

nie jest tak wypaśnisty, jak filo, ale na większy zwyczajnie nie mam miejsca.

Nie no Zabers wypaśny jest! Moje gratulejszyn! :ok:

Dzięki, dzięki. Wiesz, kocon, czuję się spokojniejsza - Gluc nie wywali tego (ten stary wywalał regularnie i raz nawet Kulce ogon prawie przygniótł). To jednak kawał kota.
Ogłaszam, że drapak został połowicznie (żadne jeszcze nie wlazło na samą górę) zaakceptowany, a Kulce to nawet bunkier się spodobał (w starym w ogóle nie wchodziła do bunkra, nawet jak jeszcze była sama).

I oto chodzi! :mrgreen:

Święte słowa.
I jeszcze Gluś się zmieści w rurze. Do starej, mniejszej, przestał wchodzić od kiedy pewnego pięknego dnia ... zaklinował się. :ryk:

fajny, a która to śrubka trefna

z góry uprzedzam - moje już tę piłeczkę u góry (taką samą chyba mamy), że tak to ujmę: zdefasonowały :twisted:

śrubka trefna (okazało się, że w ogóle nie ma gwintu, tylko nacięcia, bez skrętu) to ta dwustronna, bez łepka. nie mogłam połączyć dwóch rur. Nic to. Pojechaliśmy do Castoramy, kupiliśmy śrubeczkę "z metra", TŻ przyciął i jest ok.

nie mam złudzeń, że piłeczka przetrwa. :mrgreen:

No i na zdrowie ... kocurom.

Na razie Kulka siedzi głównie na starym drapaku (do czasu - obiecałam go koleżance) w myśl zasady "dziad siedział, ojciec siedział, to i ja będę siedziała". :ryk:

Gluś już poszedł spać "do siebie", czyli na parapet w innym pokoju.

Niech siedzi....gorzej jak Ci zacznie sreberka zawijać :mrgreen:

Sreberka są (folii spożywczej ci u nas dostatek). Na życzenie Kulki "magazyn wyda". :mrgreen:

Niech zawija. :lol:

DO WSZYTKICH:

UROCZYŚCIE ZAWIADAMIAM, ŻE TOSIA JEST W NOWYM DOMU

Proponuję kolektywne "Hura, hura, hura"

Hura jest:)

co do samej akcji odwozenia to nie musze pisac ,ze dzis stracilam lusterko od auta lewe w drodze :mrgreen:

Pan raczyl wpasc w poslizg i mi je skutecznie skasowal.

Pech

:ok:

Co do Tosi to mysle ,ze szybko sie zaaklimatyzuje;) Fajny ma dom. Pawel dzieki za wszystko. Za pomoc i DT. :ok:

ps Ola odejdz od drapaka. Koty nie spadna. Zabierz tez spod drapaka rodzine. :mrgreen:

Paweł, Kaori - wielkie podziękowania

Dzieki Wam Tośka miała szansę stać się świetną kotką.

aga9955 pisze:ps Ola odejdz od drapaka. Koty nie spadna. Zabierz tez spod drapaka rodzine.

Odeszłam, ale... ( no wiem, że jesteśmy stuknięci, wiem. Koty nie spadną) :oops:

EKSMITKI Z WILCZAKA-szukamy DS,cz.II - PROSZĘ O ZAMKNIĘCIE

Kto przegląda forum