Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 7.

Ciesze sie, ze Misza znowu relaksuje i je. A milosc do Ciebie przyjdzie sama, o ile jej juz nie ma.

Ja tez dbam o rozrywke moich unkochanych i zakochalam sie w tym drapaku... http://cgi.ebay.de/ws/eBayISAPI.dll?Vie ... K:MEWAX:IT Potwirdzcie mi, ze jestem glupia, to sie odkocham i nie bede na niego zbierac... :oops:

Wypasiony; zbieraj!!! :mrgreen:

Mirka widziałam drapak u Agn wypasiony i koty szczęśliwe na nim :ok:

A nie mogłaś przesunąć wizyty na jutro kiedy to będę u Agn.

magaaaa pisze:Wypasiony; zbieraj!!!

Popieram

Jak kotom się nie spodoba, to ja mu dam DS :ryk:

Najwyrzej sie jeszcze wiecej zadluze i w nastepnym miesiacu go sprezentuje moim na wielkanoc. Stary zreparuje i cos wymysle. Jest troche za maly na dwuch i Emil klopsik go przewraca prawie.
Kuzyneczko, musza go pokochac, bo go wykapie w koci-miecie. :lol:

Mirka dasz nastepna porcje portretow? *prooosze* Za dwa dni sa Walentynki i moze sie ktos zakocha.

mirka_t pisze:A nie mogłaś przesunąć wizyty na jutro kiedy to będę u Agn.

niestety jutro lezę na noc do pracy

może innym razem się uda spotkać :mrgreen:

będzie miło poznac i Ciebie :kotek:

SecretFire pisze:Mirka dasz nastepna porcje portretow? *prooosze* Za dwa dni sa Walentynki i moze sie ktos zakocha.

Jak tu rozpoznawać koty- kiedy brak skali porównawczej !!
FOOTY robić mi to i to już- jutro masz wizyty u weta i wyjazd do Agn-
a ja już nie pamiętam nawet jak wygląda Chad, o Dymce nie wspomnę

Kilka zdjęć bez Chada i Dymki.

Mojra

Nesca

Koka

Śliwka

Kić Mić

Beti

Aliza

witam i pozdrawiam serdecznie wszystkie koty Mirki i ją samą, a odnośnie słów Angel to jest BINGO!!!!
niech każdy wokół siebie rozejrzy się czy są jakieś zabiedzone, bezdomne koty, jeśli nie może ich wziąć do siebie, niech zorganizuje im domki, regularnie dokarmia, opiekuje się w miarę możliwości, wtedy świat byłby o wiele lepszy dla kotów.... i nas samych....

Ojjj, dziekujue Mirka. Teraz znowu moge sobie pomarzyc i przygladac.

No to ja poczytująco - furcząca w tym wątku chociażraz poproszę o Sonię :1luvu:

Misza rozerwał szew w dolnej części małżowiny. Górnych nie ruszył. Nie ma innej możliwości zabezpieczenia ucha jak kołnierz a temu Misza się przeciwstawia.

Nie pojechałam dzisiaj do Torunia. Może uda mi się dotrzeć do Agn we wtorek.

Na pocieszenie.