Problem z kotką :(

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt lut 12, 2010 18:25 Re: Problem z kotką :(

Poukładaj połówki wyciśniętych cytryn jak wejdzie na łóżko daj jej powąchac jedna cytrynkę :wink:
Gosiara
 

Post » Pt lut 12, 2010 20:02 Re: Problem z kotką :(

zajrzyj na "watek wsparcia dla zasikanych" - my, zasikani, powinnismy sie wspierac :lol: :lol:

tam jest duzo fajnych skutecznych pomyslow na oduczenie kota sikania...

podobno koty nienawidzą dwustronnej taśmy - wskakuja na lozeczko i nagle łapki im sie kleją - to moze je skutecznie zniechecic do odwiedzania lozka, z ktorego zrobily sobie klozet ;)

niektore nieznoszą cytrusowych zapachow, inne bardzo zle reaguja na mięte

najlepiej jest tak jak Kristinbb napisala:
1. porzadnie wyprac kanapę (jeśli zasikany byl jakis koc, ktory stale na tej kanapie lezy, to wyprac koc dodając do proszku sodę oczyszczoną, do plynu do plukania mozna dodac ocet - ja tak zrobilam - w sumie w kieszonce do plynu do plukania byl sam ocet - nie wiedzialam, czy nie zepsuje pralki, ale udalo sie ;) )

podobno dobry jest tez Lenor Aromatherapy Active Fresh (jaskrawozielona butelka) - plyn do plukania - bardzo intensywnie pachnie i koty go nie lubią

2. odciąć kotom dostep do kanapy (jesli nie mozna zamknac pokoju, to nalezy po prostu łóżko czyms zastawic - to moga byc kartony) - nie pozwalac kotom krecic sie po lozku

3. na wszelki wypadek mozna rozlozyc tez na kanapie/lozku przescieradlo gumowane - mozna je kupic w hurtowni artykułów medycznych - ta guma podobno nie przesiąka - ulozyc je gumą do gory (koty nie lubią tej gumy, wiec ona tez je odstrasza) - koszt: ok. 60 zł

4. u nas sikacz sie ujawnil - wiec tez przyjelam metode, ze jak korzystala z kuwety, to dawalam jej jakis smakolyk, paste, ktora uwielbia (wylizuje z tubki) - ale nie wiem na ile to pomoglo, czy kot takie rzeczy jest w stanie skojarzyc....

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt lut 12, 2010 20:03 Re: Problem z kotką :(

napisz jak tam szczoch :) uspokoil sie?

:ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt mar 05, 2010 10:10 Re: Problem z kotką :(

Hey :)
Więc co do mojej kotki to zasłoniłam łóżko córki (piętrowe) więc kicia nie ma jak tam wskoczyć ale za to w nocy (chyba przez tydzień) siedziała pod łóżkiem i miauczała poźniej tak po pół do godziny załatwiała się do kuwety :ok: Radocha była nieziemska tylko po jakimś czasie nasza słodziutka kicia zaczeła sikać do łóżka syna .. gdy zamkne pokój dzieci to wtedy zaczyna się horror kicia drapie i skacze po drzwiach i przytym strasznie miauczy co powoduje że wszyscy domownicy wstają w nocy :(

Voncia

 
Posty: 25
Od: Pt sty 29, 2010 17:22

Post » Pt mar 05, 2010 10:33 Re: Problem z kotką :(

a badanie moczu zrobiliscie?
Co wyszlo?

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pt mar 05, 2010 15:47 Re: Problem z kotką :(

Voncia pisze:Dziękuję krynia08
Kicia miała robione badania i jest wszystko ok :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt mar 05, 2010 15:49 Re: Problem z kotką :(

hop :!: :!: po skuteczna rade....

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw kwi 08, 2010 14:02 Re: Problem z kotką :(

tillibulek pisze:napisz jak tam szczoch :) uspokoil sie?

:ok:




Hey ^^
Moja kotka właśnie ma ruje i zaraz jak tylko jej się skończy idę z nią na sterylizacje.(JUŻ NIE UMIEM SIĘ DOCZEKAĆ) Matko dziewczyny proszę napiszcie mi czy po sterylizacji kotki skończy się w końcu KOSZMAR SIUŚKOWY? Ostatnio moja kotka to już przesadza na maksa sika codziennie i na wszystko .. buty,ubrania,jedzenie,łóżka ,koce,pierzyny i.t.d Gdy wchodzę do domu to nos skręca mi się ze smrodu tak śmierdzi juz siuśkami kici :( Każde łóżko ,każdą pierzynę mamy zsikaną MASAKRA!!!!
Pozdrawiam Wszystkich Bardzo Serdecznie :))

Voncia

 
Posty: 25
Od: Pt sty 29, 2010 17:22

Post » Nie kwi 11, 2010 19:39 Re: Problem z kotką :(

nie musisz czekac do zakonczenia rui, trzeba opanowac to sikanie, zeby sie nie nauczyla, ze tak ciagle moze

ja poprosilam weta o tabletki na wyciszenie rujki - po 3 dniach zapanowal w domu spokoj - potem zaraz byla sterylka i juz w dniu, kiedy przynieslismy ją od weta, mimo iz byla zakrecona i slaba, to pierwsze co zrobila, to leciała grzecznie do kuwetki, ona generalnie zawsze kuwetkowala, tylko w rujce cos jej odbilo - u Ciebie pewnie jest to samo - powodzenia! :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon kwi 12, 2010 14:43 Re: Problem z kotką :(

tillibulek pisze:nie musisz czekac do zakonczenia rui, trzeba opanowac to sikanie, zeby sie nie nauczyla, ze tak ciagle moze

ja poprosilam weta o tabletki na wyciszenie rujki - po 3 dniach zapanowal w domu spokoj - potem zaraz byla sterylka i juz w dniu, kiedy przynieslismy ją od weta, mimo iz byla zakrecona i slaba, to pierwsze co zrobila, to leciała grzecznie do kuwetki, ona generalnie zawsze kuwetkowala, tylko w rujce cos jej odbilo - u Ciebie pewnie jest to samo - powodzenia! :ok:



Dziękuję za odpowiedz ;***
Dziś nie dam rady ale jutro dzwonie do weterynarza umówić się na zabieg :D Kicia przestała dziwnie się zachowywać wiec chyba skonczyła się jej ruja (trwała niecały tydzień) czy to normalne? I co mnie niepokoi to że podczas ruji nie krwawiła. Czy kicie tak mają? To mój pierwszy kiciuś wiec mało wiem o kotach ... Zawsze u nas w domu były psy (obecnie też mamy suczkę )
Pozdrawiam Baaardzo Serdecznie ;***

Voncia

 
Posty: 25
Od: Pt sty 29, 2010 17:22

Post » Pon kwi 12, 2010 15:01 Re: Problem z kotką :(

kotki nie mają cieczki :D

Sterylizacja to pierwszy krok do sukcesu. Ale musisz "odzapachować" zasikane miejsca. Jeśli problem będzie trwał dalej - trzeba zrobić badanie moczu i krwi.
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 13, 2010 12:56 Re: Problem z kotką :(

Jutro rano między 9 a 10 rano mam być u weta z kiciunią. Będzie sterylizacja i przy okazji zrobi jej przepuchline bo ma dużą... :cry:
Rany nie myślałam ,że tak będę się martwić o moje maleństwo ...

Voncia

 
Posty: 25
Od: Pt sty 29, 2010 17:22

Post » Śro kwi 14, 2010 12:28 Re: Problem z kotką :(

Czekam na szkraba...
O 16 mam odebrać maleństwo...

Voncia

 
Posty: 25
Od: Pt sty 29, 2010 17:22

Post » Śro kwi 14, 2010 12:37 Re: Problem z kotką :(

będzie dobrze :ok:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 06, 2010 18:19 Re: Problem z kotką :(

Hey...
Moja kicia 14 kwietnia miała zabieg(została wysterylizowana) a wczoraj i dziś znów nasikała na łóżko od dzieci... A ja tak się cieszyłam że w końcu będzie spokój ...

Voncia

 
Posty: 25
Od: Pt sty 29, 2010 17:22

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider] i 27 gości