Koty Amiki6 - Pracusie: Snejki[*], Misio[*] i Dyziaki [*][*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 12, 2010 10:32 Re: 4 Czupurki- Pusia, GAgatka w DS, z 2 wypuszczonych: MISIA [*

Średnio, rano był trochę żywszy, nawet pobawiliśmy się, ale nie je mokrego a suche na razie zakazane, bo z jelitami problem.
Właśnie wybieramy się do weta.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pt lut 12, 2010 10:51 Re: 4 Czupurki- Pusia, GAgatka w DS, z 2 wypuszczonych: MISIA [*

Daj znać jak wrócicie :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt lut 12, 2010 14:16 Re: 4 Czupurki- Pusia, GAgatka w DS, z 2 wypuszczonych: MISIA [*

No co jest, dlaczego znowu chory?? :roll:

:ok: :ok: :ok:
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt lut 12, 2010 14:23 Re: 4 Czupurki- Pusia, GAgatka w DS, z 2 wypuszczonych: MISIA [*

Nie mogłam wcześniej tu wejść

Wczorajsze badanie + wyniki krwi wskazywały na stan zapalny jelit i odwodnienie.
Biochemii nie miałam możliwości podjechać i zrobić.
Ponieważ jego niedomaganie zaczęło się od utykania na łapkę (od soboty albo niedzieli) zdecydowałam się na prześwietlenie, bo bałam się, że to spóźnione skutki tamtego lądowania z dachu.
Niestety przy wczorajszej temperaturze 40 st. wet nie mógł go przyśpić do zdjęcia.

Dzisiejsze zdjęcie potwierdziło zapchane jelita (część kupy wypchnął w trakcie usypiania). Kości całe i wszystko na swoim miejscu, więc przynajmniej to już nie będzie mnie gnębiło.
Korzystając z przyśpienia podał mu z kroplówką jakiś żółty odżywczy płyn (elektrolity nazwa chyba coś na D ... ). Bardzo bolesne to było, bo nawet przez sen popłakiwał.

Zastanawiałam się z czego te jelita, bo je tylko to co my mu dajemy więc, niczym się nie mógł podtruć. Wet tłumaczył, że jeśli bolała go ta łapka to unikał wysiłku i mógł wstrzymywać oddawanie kupy, a stąd to tylko krok do podrażnienia jelit.
A ja obawiam się, że to przetrzymywanie go przez noc w transporterku rozregulowało mu wypróżnianie.

Byłam u nich ze Snejkim 2 dni wcześniej, ale tak zasugerowałam ich tą łapką, bo nie dostrzegłam innych objawów, więc badanie ograniczyło się tylko do obmacania tej łapki. Nic nie znaleźli, ale ponieważ wyraźnie ją oszczędzał podali mu coś p/zapalnego i p/bólowego. Gdybym tyle nie gadała, obejrzeli by go dokładniej i może już od wtorku byłby prawidłowo leczony.

Teraz bidulek się wybudza pod moim okiem.
Ostatnio edytowano Pt lut 12, 2010 15:48 przez Amika6, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pt lut 12, 2010 14:41 Re: 4 Czupurki- Pusia, GAgatka w DS, z 2 wypuszczonych: MISIA [*

Dzielny Snejkuś :1luvu: :kotek: :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt lut 12, 2010 14:42 Re: 4 Czupurki- Pusia, GAgatka w DS, z 2 wypuszczonych: MISIA [*

Amika przyszło mi cos do głowy, tylko prosze Cie nie odbierz tego źle. Pisałaś gdzies, ze dajesz im zmielone korpusy.
Wyobrażam sobie że całe.
Być może kości nie sa zmielone dostatecznie i one właśnie powodują zatkanie jelit.
Dopóki kot wychodził, pojadł traway, to jakoś dawał radę, a teraz nie ma co podjeśc, zeby się odetkać.
Słyszałam nie raz o zwierzakach zatkanych zmielonymi kośćmi, a kości kurczaka są wyjątkowo niebezpieczne, bo są ostre.
lepiej byłoby chyba dodawac im do mięsa zmielone skorupki z gotowanych jajek. I to zmielone w młynku do kawy na drobniutko.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt lut 12, 2010 15:02 Re: 4 Czupurki- Pusia, GAgatka w DS, z 2 wypuszczonych: MISIA [*

Anda może i to być przyczyną, ale wydaje mi się, że raczej nie.
Jedzenie szykuję na dłuższe okresy, kości mielę bardzo dokładnie (na papkę, która nawet w palce nie kuje). Wydaje mi się, że daję ich bardzo mało. Na 5 kg różnych mięs (w tym 3 to serduszka kurze) daję 2 korpusy. Taka ilość nie mogła chyba zaszkodzić, ale dzięki za wskazówkę i faktycznie z nich zrezygnuję.
A tak w ogóle to ostatnio niewiele i niechętnie jadł to moje mięso. Ale myślałam, że to przez watróbkę, której tym razem trochę dodałam.

Kolega zeskanował mi wczorajsze wyniki

Obrazek

Jestem już przybita tym wszystkim :( .
Od nowego roku nie miałam ani dnia wolnego. Miałam nadzieję, że jak teraz klatka wolna, to od soboty wieczór do poniadziałku rano zostawię Snejkiego samego i choć trochę odpocznę w tę niedzielę, a tu figa z makiem.
Nie dość, że muszę przyjść do zakładu, to jeszcze latać po lecznicach, bo wet wyjeżdża i tym razem nie przyjdzie do nas.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pt lut 12, 2010 19:01 Re: 4 Czupurki- Pusia, GAgatka w DS, z 2 wypuszczonych: MISIA [*

Jeszcze sobie posmęcę ...

Snejki strasznie wolno dochodzi do siebie.
Już wydawało mi się, że prawie przytomny bo 2x skorzystał z kuwety, no to wymościłam mu klatkę na stałe, a on wszedł przednimi nogami do kuwety i zaczął sikać poza nią. Zanim zareagowałam podpłynęło pod poduchę (taka gruba obszyta gąbka ze starego fotela) i musiałam zapierać.
Szkoda mi jej, bo jak będzie cuchnęła no to do wywalenia, a więcej takich już nie mam.
Ot się głupio pospieszyłam. Teraz kocio musi zadowolić się poslankiem ze szmat do sprzątania.

Wcześniej miałam jeszcze inne "Snejkusiowe atrakcje" ale już doszłam po nich do siebie.
Jest dopiero 19-ta a ja usypiam. Pomyślałam, by położyć się obok klatki i pospać koło Snejkiego
(tylko co powiedzieć TŻ-owi by nie wysłał mnie do psychiatry)


Wczoraj dostałam zdjęcia Misia, nie najlepsze bo z komórki
Są tutaj: http://Amika6.fotosik.pl/albumy/733207.html
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pt lut 12, 2010 21:12 Re: 4 Czupurki- Pusia, GAgatka w DS, z 2 wypuszczonych: MISIA [*

Amika, bardzo dobrze Cię rozumiem i naprawdę podziwiam. W 2007 i 2008 roku, w okresie jesieni, miałam w pracy mioty maluchów, do których musiałam jeździć w soboty i niedziele. Ostatnie tygodnie chodziłam na czterech, a brak wolnego dnia przez kilka miesięcy po prostu wykańczał. Naprawdę wiem, co czujesz.

Czy to podrażnienie jelit nastąpiło na skutek długotrwałych zaparć? Czy jednego zaparcia?
Trzymam za Snejkiego kciuki. Mam nadzieję, że szybko wydobrzeje i znajdzie domek.
A Miś wygląda na całkiem zaklimatyzowanego. W piernatach mu bardzo do pysia :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt lut 12, 2010 21:54 Re: 4 Czupurki- Pusia, GAgatka w DS, z 2 wypuszczonych: MISIA [*

Po 21-ej odpuścilam, kocio był już normalny wiec go zostawiłam.
Femka pisze:Czy to podrażnienie jelit nastąpiło na skutek długotrwałych zaparć? Czy jednego zaparcia?

Tego niestety nie wiem, bo Snejki załatwiał się na dworze (wychodził, kiedy tylko o to prosił), ale od 18-19 najczęściej już go nie wypuszczałam, bo potem ciężko było go przywołać. No chyba że dyżur miał p. Zbyszek, to pilnował kiedy Snejki się pokaże i dawał mi znać, a ja schodziłam go przywołać.
Między 20-22 (różnie bywało) zamykałam w przenosce i tam był do 7 rano. W soboty i niedziele siedział do 9-10.
Tak spędzal noce od początku stycznia.
Przenoska moich Dyziaków, więc dosyć duża ale nawet jak mu by się coś chciało to i tak nie zrobił, bo on jest bardzo czystym kotem.
Nie stresował się zamykaniem, czasem w ciągu dnia sam do niej wchodził jak Misio zajął mu "jego własny fotel" (z drugiego nigdy nie korzystał)
Nie spodziewałam się, że te mrozy tak długo będa trzymać, bo pewnie poszukałabym drugiej klatki.

Wet powiedział, że to wcale nie musiało długo trwać. Kocie jelita są bardzo delikatne.

Przepraszam, że rzadko zaglądam do Was ale mam teraz ciężki okres w pracy i w dodatku przez te stresy robię sobie jeszcze większe tyły
Ostatnio edytowano Pt lut 12, 2010 22:04 przez Amika6, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pt lut 12, 2010 22:00 Re: 4 Czupurki- Pusia, GAgatka w DS, z 2 wypuszczonych: MISIA [*

właśnie, mogło być jedno zaparcie, ale długie.
Niestety, jak nie ma się możliwości ścisłego nadzoru nad kotem, to zwykłego zaparcia człowiek nie zauważy. W przypadku mojej Milusi nauczyłam się już obserwować symptomy nadchodzącego zapalenia kupy, ale z pozostałymi miałabym problem. Kiedyś z Koralem poleciałam do wetki, bo niby bardzo chory. A on miał lupy w sobie więcej niż sam waży :oops:
Nic się na to nie poradzi.

Hm, oby podrażnienie nie było duże. Snejki, zdrowieć i do domku :ok:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt lut 12, 2010 22:05 Re: 4 Czupurki- Pusia, GAgatka w DS, z 2 wypuszczonych: MISIA [*

Zmartwiłaś mnie, bo jeśli to jest nawracające to nie wiem jak go upilnuję, bo o żadnej paście czy oleju dobrowolnie nie ma mowy.
Dzisiaj miałm mu podać strzykawkę parafiny, ale tak długo był "pijany", że nie mogłam. A na noc bałam się go nią poić
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pt lut 12, 2010 22:17 Re: 4 Czupurki- Pusia, GAgatka w DS, z 2 wypuszczonych: MISIA [*

wcale nie napisałam, że to jest nawracające.
I raczej nie obawiałabym się tego.
Niefortunnie dałam przykład Milusi, ale to dlatego, że zaparcia znam właśnie przez nią.
A ona ma przecież mechaniczną przyczynę.

U Snejka to raczej jednorazowy wybryk.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt lut 12, 2010 22:23 Re: 4 Czupurki- Pusia, GAgatka w DS, z 2 wypuszczonych: MISIA [*

Femka pisze:wcale nie napisałam, że to jest nawracające.
I raczej nie obawiałabym się tego.
Niefortunnie dałam przykład Milusi, ale to dlatego, że zaparcia znam właśnie przez nią.
A ona ma przecież mechaniczną przyczynę.

U Snejka to raczej jednorazowy wybryk.

Oby :) Ale jak go znam to długo nudzić mi się nie da. Wymyśli coś nowego.
Już było wyjmowanie śruta, przeziębienie, chory pęcherz, zatrucie po odrobaczaniu, teraz to.
O drobniejszych niedyspozycjach już nie wspomnę.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pt lut 12, 2010 22:27 Re: 4 Czupurki- Pusia, GAgatka w DS, z 2 wypuszczonych: MISIA [*

Snejkuś dba o rozrywkę
żebyś nie zapomniała o koteczku :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 52 gości