WRO! Zaginęły 2 koty po wypadku auta! Mamy łapkę :) Kciuki!

Dobrze, że zaopiekowaliście się "biednymi" niemieckimi koteczkami. Ale czwórka to ładniejsza liczba niż dwójka. Kciuki za całą czwóreczkę razem pod jednym dachem u Was. :ok:

Gruss Gott! Nie macie wrażenia, że ta historia zaczyna mieć jakąś swoją logikę i sens ( jak nie macie, to mi się musiało coś poprzestawiać - jakaś filozoficzna delirka?) i tak miało być, a koty ( S+K) wiedzą, co robią???
A druga sprawa, zanim ktoś znowu wpadnie i napisze, że ciemnogród i szamaństwo - to to, co pisze p.Delfin jakoś mi też pasuje do obrazka i mieści się w tej logice. Tu na forum są osoby, które miały lub mają kontakt z dziesiątkami zwierząt, ja nie raz widziałam jak zwierzę pod wpływem stresu, czy chore albo regresuje się do poziomu instynktu, albo zamiera i "znika" - tak może być z S+K.
Już znikam, ale delirium, nie delirium - :ok:

Jasmina pisze:Gruss Gott! Nie macie wrażenia, że ta historia zaczyna mieć jakąś swoją logikę i sens ( jak nie macie, to mi się musiało coś poprzestawiać - jakaś filozoficzna delirka?) i tak miało być, a koty ( S+K) wiedzą, co robią???

ależ tak, cała ta historia ma ogromny sens... z pewnością tak. Koty wiedzą to i czują lepiej niż my. A od nas tak wiele zależy - kocie być albo nie być. Jaki to przywilej urodzić się człowiekiem....

Opiekunowie wszystkich kotów łączcie się ! :1luvu: