Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

-- Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

Ja-Ba jak pisała Iza operację kociaka opłaciła fundacja VIVA

te pieniążki już są dla niego na ewentualne leki i jedzenie.

nifredil pisze:Ja-Ba jak pisała Iza operację kociaka opłaciła fundacja VIVA te pieniążki już są dla niego na ewentualne leki i jedzenie.

umknęło mi :oops:

Wielkie dzięki dla Vivy :ok:

Jak dobrze że się kociak nie męczy.

no to Aga mam nadzieje ze za czas hmy no jakis po porodzie trzeba bedzie sie wkoncu spotkac i :piwa:

za prawko i w ogole... :mrgreen:

gratulacje :ok:

To właściwie możemy już zdjąć bannerek, nie? Tuptuś jak nowonarodzony, na szczęście

Dziewczyny, z Vivą to nie tak. Na operację trzeba wyłożyć pieniądze od razu, dlatego Viva wyłoży tę kwotę. Ale te pieniądze trzeba oddać, tylko bez pośpiechu, bo Viva będzie potrącać z wpłat na wirtualne adopcje kotów zgłoszonych przez Vivę. Najkrócej mówiąc, Iza ma tam swoje "konto" i na tym koncie jest debet 425 złotych. Nie ma terminu spłaty, ale wiadomo, że z Vivy idzie karma dla baezdomniaczków, więc jeśli będzie dług, to nie będzie karmy. Trzeba to zatem spłacić.
Ale słuchajcie, mamy 330 złotych, mamy bazarki, mamy allegro, gdzie zebrało się 160 złotych już. Dzięki temu Tuptuś będzie miał i co jesć, i na leki i kontrolne wizyty.

Afatima, dobrze że to wyjaśniłas. Tak mi sie właśnie wydawało że Viva pomogła wykładając pieniądze, ale na zasadzie nieoprocentowanej i bezterminowej pożyczki :wink:

. Wiem że to bardzo duża pomoc bo dzięki temu Tuptuś nie musiał cierpieć dłużej, ale kasiorka jeszcze się przyda. Nie śledzę bazarków, ale na pewno też się trochę uzbiera i Iza dzięki tym wszystkim wpłatom bedzie miała na Vivie czyste konto :ok:

Kurna, a ja ciągle mam pierdolnik w domu i nie mam jak zabrać się za obiecane bazarki :oops:

. Ale jest już światełko w tunelu i może do końca przyszłego tyg. skończymy...Oby.

Wkleiłam na Tuptusiowy wątek fakturę z lecznicy.

Witam
Zgodnie z obietnicą Męża P. Izy umówiliśmy się na wtorek. Luna trafiła pod naszą opiekę.
Pojechała do weterynarza i póki co musi być porządnie przeleczona, kk, ropa, świerzb, grzyb.
We wtorek wieczorem była bardzo mocno przestraszona.
W środę już była duża poprawa, zaczęła biegać, bawić się i normalnie jeść.
Dziękuję Panu Arkowi za profesjonalne podejście do sprawy, będziemy w kontakcie.
Poniżej wklejam fotki, Taxido i małej Lunky która do niego dołączyła.
Jest dość spora różnica w wielkości, bardzo się polubili co widać na zdjęciach.
U koleżanki Igi koty bardzo szybko przybierają na wadze. :mrgreen:

Tak jest właśnie z Taxido, ma już piękną lśniącą sierść i duży brzuchol.
W ostatnim rzędzie po lewej jest Taxido, przy miseczce Luna.

Slicznie Dziękujemy Pixia za pomoc i wsparcie malutkiej DT. :1luvu:

Widać że dobrze sie zaaklimatyzowała. Kciuki za postepy w leczeniu i aby wszystko sie powolutku wyprostowało i znalazł sie dla niej Kochający Dobry Domek.

Sliczne zdjecia. Pieknie Dziekujemy.

Kochani jutro jedziemy z Meżem po zakupy dla Tuptusia.

Mam nadzieję kupic trochę fajnych puszeczek, jakies smaczne paszteciki i piasek. Paragon jak i rozliczenie Konta Tuptusiowego będzie rozliczone bezposrednio na wątku. Pięknie Dziekujemy Wam za Wszystko co udało sie zrobic dla Tuptusia w tak ekspresowo szybkim czasie. :1luvu:

Ola umieści dla Was obiecane wczesniej zdjecia Cyrylka, Szarusi i Zezolci.Ja z Mężem musze chwilowo zająć sie organizacją czegoś do palenia w piecu, bo zima niestety nadal trzyma i to dosć ostro. Pozdrawiam Was Kochani i Dziękuje że JESTESCIE.

sliczne czarnuchy i jak sie superasnie bawia-tylko pozazdroscic.
ja nie moge sie juz doczekac az znajde wkoncu swoja przystan i doadoptuje nastepna Ninke badz Ninusia :roll:

choc przy charakterku Niuni moge miec z tym problemy ale jakos je zresocjalizuje :mrgreen:

-- Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

wiora pisze:no to Aga mam nadzieje ze za czas hmy no jakis po porodzie trzeba bedzie sie wkoncu spotkac i za prawko i w ogole...
gratulacje

koniecznie musimy się spotkać!!!!

Pixia super futrzaki, Taxio to chyba leży, widać że ma prążki na tym futerku, naprawdę ładny kociak

cieszę się że kotka trafiła do dt :ok:

za zdrówko kociaków!!!

właśnie się zastanawiam co z banerkiem na razie zostawiam

Afatima dobrze wyjaśniełaś z VIVĄ gapa ze mnie przecież Iza to mówiła na początku :oops:

Szarusia - Opiekun Wirtualny - Panikota

U Szarusi w miarę dobrze. Podobnie jak Zezolcia, z którą Szarusia jest bardzo zżyta, są to juz wiekowe Seniorki. Proszę je aby jeszcze troszeczkę wytrwały i nie poddawały się. Wiosna niedługo nadejdzie...

Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Kto przegląda forum