Szczyt paniki - czyli wyjazd z rujką na ostry dyżur..

ta kotka jest niesamowita normalnie

Buziaczek

buska

dzis zakupilam 60 puszek kociego zarcia :roll:

..
musze Panu Mezowi porobic zapasy jak pojde do szpitala,zeby kocia ferajne karmil no i psa :roll:

a

Agata i Pumka coraz bardziej by chcialy pobawic sie z Otkiem

..zeby juz mogly :roll:

..lapka by mu lepiej sie gimnastykowala,jakby z nimi pobiegal :ok:

..

Szpital już niedługo, w przyszłym tygodniu, tak?

no dokladnie w srode 17 lutego mam sie stawic :roll:

..

Będę trzymać za ciebie kciuki - niech cię wyremontują raz a dobrze :ok:

I może weź ze sobą kilka puszek (mogą być nawet kocie), bo w szpitalu marnie karmią... :wink:

haha szalona :ryk:

przyda mi sie dieta szpitalna mam z czego gubic :wink:

jak sie "wyremontuje" to zaczne walczyc z kg :ok:

Ciepła pisze:jak sie "wyremontuje" to zaczne walczyc z kg

Eee, po co się męczyć i przyjemności sobie odmawiać...

Kuba to samo mowi haha,ze "facet to nie pies na kosci nie poleci" :wink:

ale po hormonach to przydaloby sie zgubic kilka kg

aha, to juz wiem - od 17 trzymam kciuka
a długo cie bedą trzymali?

dune pisze:aha, to juz wiem - od 17 trzymam kciuka
a długo cie bedą trzymali?

mam nadzieje ze w piatek lub w sobote wyjde :roll:

..

Ciepła pisze:
dune pisze:aha, to juz wiem - od 17 trzymam kciuka
a długo cie bedą trzymali?

mam nadzieje ze w piatek lub w sobote wyjde ..

Dwa dni tylko myslisz siedziec?
no ja nie wiem czy cie tak szybko puszcza
lepiej se nie planuj
widizsz moje plany :evil:

no widze widze dune

..

jutro bedzie lepiej :ok: