niestety dzis nie moglam byc w schronie... natomiast dostalam od Rafala mmsa z Fadkiem, ktory lezy na parapecie z wywalonym brzuchem
Mega miziak sie z niego zrobil
a poprzednia opiekunka mowila, ze podchodzil tylko do swojej pani i raczej byl typem niedotykalskiego ksieciunia tak jak i jego kolezanki
widać jednak, ze niewychodzenie kotom sluzy.. kotom.. a może bardziej ludziom ?
