Kilka pytań nowozakoconej...

[Spiesia]

Piła mleczko bo ma i mleko i wode ale woli mleko podobno... tak mi przekazano dałam jej mięska ale zjadła tylko trochę teraz leży u mnie pod kołdrą i śpi w nocy płakała (miałaczała) więc poszłam do niej i głaskałam to nawet mruczała ale dziś się boi... Boi się też mojego chłopaka nie wiem czemu... może temu że ma donośniejszy głos? Jutro wybieram się rano do zoologicznego bo mam niedaleko a mieszkam trochę na uboczu.. niby sklepy są ale sami whiskasy na pólkach itp wiec wolałam żeby zjadła normalne mięso a jutro dostanie coś dobrego. Jak myślicie ile czasu potrwa jej oswajanie się i zawsze będzie chodzić taka smutna?

[mmk]

Kocie mleko czy zwykłe? Bo jeśli zwykłe to może być powód biegunki. Poczytaj kocie ABC tam jest dużo informacji o tym co można kotu dawać, a czego się nie powinno (ktoś już o tym pisał). Co do mięsa - koty są mięsożercami, ale nie wszystkie lubią mięso surowe lub gotowane. Jeśli kicia była karmiona tanimi karmami (a pewnie tak było) musisz pamiętać, że one są pełne "polepszaczy smaku". Whiskas nie jest dobry, ale lepsze to niż nic na początek Kot nie może długo nie jeść! To jest dla kotów niebezpieczne!

Jak myślicie ile czasu potrwa jej oswajanie się i zawsze będzie chodzić taka smutna? (

To zależy od kota - jeden czuje się jak w domu po kilku godzinach, inny potrzebuje kilku tygodni. Kicia jest wystraszona, a nie smutna. Być może dlatego boi się męskiego głosu, a może jakiś mężczyzna zrobił jej krzywdę... Trzeba czasu, spokoju i cierpliwości.

[alix76]

Spokojnie, początki zawsze są trudne - góra za 2 tygodnie wejdzie Wam na głowę . Tylko nic na siłę, nie ganiajcie za nią, pozwólcie jej samej skracać dystans - może niech TŻ częściej podaje jej przysmaki z reki? Szybciej uzna, ze ten drugi gatunek ludzi też jest niegroźny ...

[Spiesia]

Tak mi się właśnie wydaje bo jak chce ją pogłaskać to chowa głowę kuli uszka...
zwykłe mleko... takie z kartonu... nic nie poradzę wczoraj późno ją przywieźliśmy a dzisiaj niedziela.. nie miałam gdzie kupić jedzenia ani nic... otwarta była u mnie tylko żabka :/ Wysłałam teraz chłopaka po whiskasa bo widziałam że były... A wodę też ma do picia więc nie ograniczam jej
Kot leży obok królika klatki i śpią królik w środku a kotek na kocyku królika myślę że już nie jest źle są postępy
Damy jej czas mam nadzieje że jej bojaźliwość przejdzie

[mmk]

Nie tłumacz się Świetnie, że dałaś kotce dom. Wszystko się ułozy! Niektóre koty piją zwykłe mleko i nic im nie jest, a niektóre mają po mleku biegunkę. Napisałam o tym, bo może to być wyjaśnienie problemów z qupą

Spokojnie, początki zawsze są trudne - góra za 2 tygodnie wejdzie Wam na głowę . Tylko nic na siłę, nie ganiajcie za nią, pozwólcie jej samej skracać dystans - może niech TŻ częściej podaje jej przysmaki z reki? Szybciej uzna, ze ten drugi gatunek ludzi też jest niegroźny ...

Zgadzam się w 100%

[Piwonia]

Tak jest, to się robi pomalutku. Nasza kocia dama wylądowała u nas trzy tygodnie temu (kolega wypatrzył ją w piwnicy, bardzo samotną i wystraszoną). Najpierw były przeboje z kuwetą i żwirkiem, który przerażająco hałasował i trzeba go było wymienić na inny. Mieszkanie zaczęła zwiedzać dopiero jak wszyscy leżeliśmy w łóżkach i było pogaszone światło. Mruczała przy tym obłąkańczo, można było kota zlokalizować precyzyjnie po mruczeniu. Teraz już przy nas bawi się zabawkami. Jak zobaczę że wchodzi do kuwety przy nas i przy zapalonym świetle, jak się wpakuje nam do łóżka i stwierdzi że to jest najodpowiedniejsze miejsce do spania, uznam że oswoiła się całkowicie. Mruczy prześlicznie, ale z umiarem Już chyba wie że dom znalazła i nie musi urządzać kampanii propagandowej.

[Spiesia]

No i już są harce i zabawy tyle że nie zemną tylko z królikiem cieszy mnie to bardzo kot chciał wejść do królika klatki ale królik pokazał mu że to jego teren i jest ok ogólnie kicia sie rozchmurzyła ale dalej się nas znaczy mnie i Grześka boi A jutro kocie zakupy

[gagool]

hyhy... królik mojej koleżanki jak się zdenerwuje na kota to podskakuje i sika nie wiem jak to króliki mogą robić w "locie", ale skutecznie odstrasza koteczkę od swojej klatki jak ta jest zbytnio natarczywa w zabawowych zapędach

TŻ-ta może się bać- ty masz wyższy głos a koty ponoć lubią czy też bardziej im odpowiadają te wyższe częstotliwości a niższe mogą odbierać jako coś niepokojącego lub nieprzyjemnego- tylko nie wiem czy to taka prawdziwa prawda ( jak ja wołam Dropę to przyłazi ale jak mój dziadek to się chowa chociaż dziadka bardzo lubi...)

[MaybeXX]

Co u was słychać?
Kotka zdrowa ?

[Spiesia]

Tak tak zdrowa Królik się uspokoił kicia przychodzi się poprzytulać Wszystko już jest ok

[MaybeXX]

Co tak tu cicho? Napisz coś