Koty z azylu na Gądowie [Wrocław]

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie lis 29, 2009 9:57 Re: Koty z azylu na Gądowie [Wrocław]

Monisek pisze:Coś się ruszyło? Wiecie coś?
Powoli kończą się ogłoszenia, pewnie trzeba ponowić.


Narazie nie.

Podobno ktoś zamówił czarno-białą, ale ma leczone uszy.

No , a jeżeli chodzi o Kocurro-Murzynka, to chyba jest po nim. Został oddany bez umowy, bez adresu.
Jest tylko numer komórkowy i nazwisko; kobieta nie ma czasu i nie życzy sobie telefonów w niedzielę od nie wiadomo kogo (no, a od p. Ani to rozmów nie odbiera).
Zastanawiam się jak ją odnaleźć , chociaż to i tak kotu już nie pomoże. Szkoda. Na ludzka głupotę nie ma jednak rady.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 29, 2009 12:43 Re: Koty z azylu na Gądowie [Wrocław]

Tak mi go szkoda :( Taki piękny kot i przez ludzką głupotę tak go życie poniewiera.
A p. Ani to trzeba formularz umowy adopcyjnej przygotować i pilnować, żeby dopełniała formalności.
Ponowiłam allegro.
Czarno-białą też ponawiać?
Obrazek Obrazek Obrazek
Moja mała Lolunia 07.03.2009 [']

Monisek

 
Posty: 2591
Od: Śro gru 27, 2006 13:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 29, 2009 16:41 Re: Koty z azylu na Gądowie [Wrocław]

Monisek pisze:Tak mi go szkoda :( Taki piękny kot i przez ludzką głupotę tak go życie poniewiera.
A p. Ani to trzeba formularz umowy adopcyjnej przygotować i pilnować, żeby dopełniała formalności.
Ponowiłam allegro.
Czarno-białą też ponawiać?


Ma takie formularze... I wydawało się, że jest już przekonana na 100% co do konieczności zawierania umów adopcyjnych. A Kocurro i dla niej był wyjątkowy...

Może i czarno-biała ponów proszę. Ten jej przyszły dom to chyba nic pewnego. bo przecież mogli by jej w tym domu uszy leczyć.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 20, 2009 13:05 Re: Koty z azylu na Gądowie [Wrocław]

Dzwoniła pani Ania.
Niestety dzwoniła do moich rodziców ;)
Ale mama stanęła na wysokości zadania i jakoś wyjaśnili sobie o co może chodzić.
Ja do pani Ani raz dzwoniłam z domu moich rodziców i ten akurat telefon pani Ania sobie zapisała ;)


Z miłych wieści tylko dwa koty zostały w Azylku do wydania.
Czarny i jeszcze jakiś.
Pani Ania prosi o ponowienie allegra.

Nie mogę się teraz dodzwonić, aby potwierdzić jaki ten drugi został.
Dam znać jak się uda mi skontaktować z panią Anią, chyba że ktoś mnie ubiegnie :)

Iskra_

 
Posty: 12327
Od: Wto wrz 19, 2006 23:18
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 21, 2009 15:44 Re: Koty z azylu na Gądowie [Wrocław]

Wszystkie koty mają aktualne allegro.
Iskra, jak będziesz miała wieści, które są w azylku, daj znać, zrobię korektę.
Obrazek Obrazek Obrazek
Moja mała Lolunia 07.03.2009 [']

Monisek

 
Posty: 2591
Od: Śro gru 27, 2006 13:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 21, 2009 18:16 Re: Koty z azylu na Gądowie [Wrocław]

Dziękuję.

Dam znać. Jak tylko uda mi się dodzwonić.

Iskra_

 
Posty: 12327
Od: Wto wrz 19, 2006 23:18
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lut 09, 2010 22:42 Re: Koty z azylu na Gądowie [Wrocław]

Iskra, masz jakieś wieści z azylku?
Obrazek Obrazek Obrazek
Moja mała Lolunia 07.03.2009 [']

Monisek

 
Posty: 2591
Od: Śro gru 27, 2006 13:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lut 10, 2010 10:39 Re: Koty z azylu na Gądowie [Wrocław]

Nie mam.
Znaczy się nie byłam osobiście.

Była Wima z Kociego Życia w styczniu.

Wima pisze:W czwartek odwiedziłam p. Anię.
W azylku nadal przebywa Totek Obrazek, jest też ciągle zasmarkany Mrunio Obrazek, nowy kocur w typie mojego Bruna czy Pindora, czyli Maciek Obrazeki bury kocurek (nie zapytałam o jego imię :oops: ) Obrazek z tego wątku.

Bury kot ma jeszcze słabe łapki po wypadku i niechętnie chodzi, Mrunio ma niewyczerpane pokłady kociej miłości, chce się tylko tulić, być głaskany, ma od dłuższego czasu leczone oczko i katar (słyszalny i widoczny :? ), ale to wszystko powraca, teraz p. Ania chce mu zrobić wymaz. Maciek ma zapędy dyktatorskie, stąd jest izolowany od pozostałych kotów. Totek jak zwykle spokojny i zdystansowany, ale rozbawił mnie, gdy zobaczyłam jak wyjmuje łapką jedzenie z miski, zupełnie jak mój Brunuś.

Iskra_

 
Posty: 12327
Od: Wto wrz 19, 2006 23:18
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lut 17, 2010 8:41 Re: Koty z azylu na Gądowie [Wrocław]

Czarny Totek siedzi tam już ok. 17 miesięcy!


A to tylko mała i ciemna piwnica blokowa. W sam raz na przechowanie kota lub kotki po operacji, ale nie tak długie pobyty!

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lut 17, 2010 8:54 Re:

ossett pisze:To ten Czarny "Dziki" - na pewno miał kiedyś dom, lubi koty i ludzi, ma bardzo miły wygląd i inteligentne oczka. Jest chyba cierpliwy bo jeszcze nie stracił pogody ducha.
...........
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


To jest mój post o Totku/Lotku/Koko z lutego 2009.
Siedzi już 17 miesięcy, tylko dlatego chyba, że jest czarny.
Potrzebny mu jest DT chociaż...
Przypominam, że azylek p. Ani to mała i ciemna piwnica blokowa. Nie jest to odpowiednie miejsce na tak długie pobyty kotów....
Ostatnio edytowano Śro lut 17, 2010 13:31 przez ossett, łącznie edytowano 1 raz

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lut 17, 2010 9:14 Re: Koty z azylu na Gądowie [Wrocław]

Do góry po domek!

Dagma

 
Posty: 146
Od: Nie lut 22, 2009 17:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sie 08, 2010 8:07 Re: Koty z azylu na Gądowie [Wrocław]

Watek nie osiągnął 100 stron, ale aby pomoc dla kotów z tego azylku (czyli malutkiej piwniczki blokowej) zawsze wypełnionej kotami (niektóre czekają tu na dom już ponad rok) potrzebna jest zmiana tytułu watku od czasu do czasu, a załozyciel tego watku niestety tu w ogóle nie zagląda.

Dlatego w imieniu pani Ani założyłam im na Kociarni nowy wątek:

viewtopic.php?f=13&t=115425&p=6282466#p6282466

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 07, 2010 11:38 Re: Koty z azylu na Gądowie [Wrocław]

Podobno są osoby spragnione wieści o kotach z azylku p. Ani na Gądowie i nie mogą trafić na odpowiedni wątek.

Teraz jest na KOTACH, w tytule są wymienione koty, które aktualnie najpilniej potrzebują domu.

viewtopic.php?f=1&t=115425&start=0

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 07, 2010 12:12 Re: Koty z azylu na Gądowie [Wrocław]

ossett pisze:Watek nie osiągnął 100 stron, ale aby pomoc dla kotów z tego azylku (czyli malutkiej piwniczki blokowej) zawsze wypełnionej kotami (niektóre czekają tu na dom już ponad rok) potrzebna jest zmiana tytułu watku od czasu do czasu, a załozyciel tego watku niestety tu w ogóle nie zagląda.
...

Jakby gdzie indziej zaglądał - brak możliwości technicznych

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 07, 2010 17:24 Re: Koty z azylu na Gądowie [Wrocław]

PcimOlki pisze:
ossett pisze:Watek nie osiągnął 100 stron, ale aby pomoc dla kotów z tego azylku (czyli malutkiej piwniczki blokowej) zawsze wypełnionej kotami (niektóre czekają tu na dom już ponad rok) potrzebna jest zmiana tytułu watku od czasu do czasu, a załozyciel tego watku niestety tu w ogóle nie zagląda.
...


Jakby gdzie indziej zaglądał - brak możliwości technicznych


Ja to napisałam w sierpniu tego roku i w sierpniu założyłam kotom nowy wątek.
Dzięki temu dwa koty opuściły piwnicę po 2 latach odsiadki.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości