Smutna czarna kotka wciąż czeka...fotki s 61,86,98

[Danusia]

[Ciepła]

[Danusia]

czemu domku nie ma

[Ciepła]

tez sie zastanawiam..

[Danusia]

ona taka do mojego Maniusia podobna

[dune]

Domku nie ma...bo kotka nie jest w tragicznej sytuacji...
ma budke, ma jedzonko i nawet ja ją miziam min 3xdziennie jak miseczke stawiam....
ma wszystkie oczki i wszystkie nóżki
i paradoksalnie wlasnie datego jej szansa na domek jest mizerna...

[Danusia]

[Ciepła]

Domku nie ma...bo kotka nie jest w tragicznej sytuacji...
ma budke, ma jedzonko i nawet ja ją miziam min 3xdziennie jak miseczke stawiam....
ma wszystkie oczki i wszystkie nóżki
i paradoksalnie wlasnie datego jej szansa na domek jest mizerna...

dune tym bardziej powinna znalezc domek ..
chore lub okaleczone zwierzaki sa bardziej odrzucane wlasnie ze wzgledu na swoje kalectwo ..
trzeba miec naprawde wielkie serce,zeby takie zwierzatko wziac do domu

[Cameo]

Czy kotka jest gdzieś ogłoszona?

[Kasia od Behemotha]

Będziesz walczyć o tego kotka co tam został? A co z "właścicielem"? Człowiek w potrzebie... Chociaż każdy jest kowalem swojego losu

[dune]

Domku nie ma...bo kotka nie jest w tragicznej sytuacji...
ma budke, ma jedzonko i nawet ja ją miziam min 3xdziennie jak miseczke stawiam....
ma wszystkie oczki i wszystkie nóżki
i paradoksalnie wlasnie datego jej szansa na domek jest mizerna...

dune tym bardziej powinna znalezc domek ..
chore lub okaleczone zwierzaki sa bardziej odrzucane wlasnie ze wzgledu na swoje kalectwo ..
trzeba miec naprawde wielkie serce,zeby takie zwierzatko wziac do domu

ale wiesz....jak zwierzak taki umierający to bardziej chwyta za serce....
ze trzeba pomóc natychmiast
sama wiesz, jak ci otto sen z powiek spedzał
ze to mus natycmiast...
a ona...tak zwyczajna jest czarna Kitka....
siedzi i czeka....

[dune]

Czy kotka jest gdzieś ogłoszona?

Tutaj tylko
napisalam pare postów wyzej ze niezbyt potrafie weryfikowac domki
chyba jestem dosc naiwna
a nie chce jej narazac na stresy
skoro tu ma dom jako taki...
a kotka wydaje mi sie
jest sczegolna
bo po pierwsze niezbyt młoda
po drugie nie wiadomo co z tym pysiem
po trzecie nie wiadomo jak z kuwetą....
wogóle to nie myslałam zeby jej szukac domku
bo myslałam ze nie a szans
a potem za dobra rada zalozyłam wątek...a moze...

[dune]

Będziesz walczyć o tego kotka co tam został? A co z "właścicielem"? Człowiek w potrzebie... Chociaż każdy jest kowalem swojego losu

Słuchaj...ja nie wiem co temu facetowi sie przysniło w pijanym widzie
nie widziałam zadnego żółtego kota....
pytam czy on rudy
a on ze nie rudy, ze żółty...
no...jaki to żółty kot jest?
Na razie mam 8 kotek do wyłapania na sterylki
jak sie z tym uporam to pomyslę
Nooo człowiek w potzrebie...
nie przepadam za pijacymi ludźmi w potrzebie
może jaką pielegniarke srodowiskową tam pchnąć

[Ciepła]

dune pchnij mu flaszke wina to Ci i kota znajdzie zoltego czy rudego jeden czort wazne zeby znalazl

[dune]

Domku nie ma...bo kotka nie jest w tragicznej sytuacji...
ma budke, ma jedzonko i nawet ja ją miziam min 3xdziennie jak miseczke stawiam....
ma wszystkie oczki i wszystkie nóżki
i paradoksalnie wlasnie datego jej szansa na domek jest mizerna...

dune tym bardziej powinna znalezc domek ..
chore lub okaleczone zwierzaki sa bardziej odrzucane wlasnie ze wzgledu na swoje kalectwo ..
trzeba miec naprawde wielkie serce,zeby takie zwierzatko wziac do domu

ale wiesz....jak zwierzak taki umierający to bardziej chwyta za serce....
ze trzeba pomóc natychmiast
sama wiesz, jak ci otto sen z powiek spedzał
ze to mus natycmiast...
a ona...tak zwyczajna jest czarna Kitka....
siedzi i czeka....

dune pchnij mu flaszke wina to Ci i kota znajdzie zoltego czy rudego jeden czort wazne zeby znalazl

Boshe....jeszcze jeden kot mi potrzebny....
chociaz nie teraz
niech ja wylapie te kotki...
to poszukam żóltego...
moze jaki cikawy źwierz
a wogole moze to wiewiorka