Hospicjum 'J&j'[6]. <ZAMYKAMY>

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 09, 2010 16:51 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. Ofin - prosimy o kciuki... :(

Smutno...

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Wto lut 09, 2010 17:03 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. Ofin - prosimy o kciuki... :(

Trzymamy kciuki! :ok:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Wto lut 09, 2010 17:05 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. Ofin - prosimy o kciuki... :(

:( :( :(
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34


Post » Wto lut 09, 2010 17:27 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. Ofin - prosimy o kciuki... :(

Jestem z Wami, cokolwiek będzie. Cokolwiek się stanie, Ofin poznał miłość i odejdzie zwiedzać nowe miejsca szczęśliwy.
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Wto lut 09, 2010 17:28 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. Ofin - prosimy o kciuki... :(

Ofinku,trzymam kciuki :ok:

miniboni17

 
Posty: 542
Od: Pon cze 22, 2009 20:41
Lokalizacja: Radzymin

Post » Wto lut 09, 2010 17:36 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. Ofin - prosimy o kciuki... :(

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 09, 2010 17:43 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. Ofin - prosimy o kciuki... :(

Ofinku trzymam kciuki za poprawę :ok: :ok: :ok: .
Kotusiu TAM nie musisz się spieszyć, najpierw naciesz się lepszym życiem
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Wto lut 09, 2010 17:47 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. Ofin - prosimy o kciuki... :(

Ale to się przecież jakos leczy...? Czytałam w necie o kotach, które były w bardzo cięzkich stanach, miały właśnie stwierdzoną niewydolność, ale po leczeniu, dłuższym bądź krótszym, wracaly nieraz do zdrowia... I poza przeciwbólowymi nic Ofin nie dostał?? Co w ogóle mówil lekarz? I czy zaparcie ma jakis związek z tym, co wykazalo USG, czy to czysty zbieg okolicznosci? Ofin no :(

jhet

 
Posty: 1491
Od: Wto lip 14, 2009 23:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 09, 2010 17:49 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. Ofin - prosimy o kciuki... :(

Ofinku :ok: nie daj się kocie :ok:

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Wto lut 09, 2010 18:29 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. Ofin - prosimy o kciuki... :(

:ok: :ok: :ok:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18769
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto lut 09, 2010 18:47 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. Ofin - prosimy o kciuki... :(

Ofinku trzymaj się :ok: :ok: :ok:
Misio [*] 9.07.2021,Bąbel [*]1.03.2020, Weron [*] 31.12.2014,Tysia [*]13.11.13, Bazyl [*]06.07.13, Dasia (Dakota) [*]18.06.13, Leon [*]10.12, Gabriel [*]19.11.2011, Majki [*]01.06.2011

Tysiek

 
Posty: 720
Od: Czw lut 07, 2008 7:35
Lokalizacja: pod Warszawą

Post » Wto lut 09, 2010 18:59 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. Ofin - prosimy o kciuki... :(

:( :( :(

jhet, watrobe sama jaka taka sie leczy, bardzo ladnie u kotow zreszta
ale cysty chyba juz nie bardzo :( nie mowiac o niewydolnosci wielonarzadowej, czy jak to sie tam nazywa

smutno bardzo :(

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto lut 09, 2010 19:27 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. Ofin - prosimy o kciuki... :(

Smutno, bardzo... Agn, Ofinku jestem z Wami.. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto lut 09, 2010 19:36 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. Ofin - prosimy o kciuki... :(

Agn , moze Ofinkowi by pomogła kuracja z "Ornipuralu"na watrobe
mam ciut jeszcze , to chętnie jemu przekaże.
Może warto jeszcze zawalczyc.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], niafallaniaf i 20 gości

cron