Niewidoma Dominika.

kotika pisze::ryk: Podoba mi się to: Lomotal miską.
Jak on łomotał ?

Walił w miskę łapą, miska podskakiwała i stukała o podłogę.

Mamy w Pucku pewnego psa, obserwowałam go co rano, bo mieszkał w domku naprzeciwko przystanku, na którym czekałam na autobus do roboty. Pies miał blaszaną miskę. Brał ją w zęby, wnosił na schodki (minimum8) i zrzucał z nich. Miska spadała z hałasem. Pies schodził, wnosił miskę na schody...itd
Trwało to, dopóki właściciel nie wyszedł i nie dał mu jeść.
Codzienny rytuał

Klęczę przed kompem.
No dobra, piszę w pozycji klęczącej - żeby nikt sobie czegoś nie pomyślał.

Koty zajęły mi krzesła.
A nie chce mi się z drugiego pokoju przynosić.
Na ogól ja zajmuję jedno, a Dosieńka drugie. Fajnie się pracuje z kotą pod ręką.

Domisia uprawia nową dyscyplinę sportową:
skok wzwyż z obustronnym dwułapnym obejmowaniem futryny.
W ramach rozgrzewki zwykle jest bieg z przeszkodami.

Z uprawiania naściennego skoku wzwyż zrezygnowała.

Cześć

Tak sobie czytam :lol:

masz sportowca w domu ,jakaś kocia olimpiada czy cóś?Już widzę Domisię na najwyższym podium,kocia medalistka :ryk:

W pobliżu kota to tylko na kolanach toż to waadza we futrze nie!
Mizianki sprawiedliwe dla całej kociej trójeczki :1luvu:

kotka doroty pisze:Cześć
Tak sobie czytam masz sportowca w domu ,jakaś kocia olimpiada czy cóś?Już widzę Domisię na najwyższym podium,kocia medalistka
W pobliżu kota to tylko na kolanach toż to waadza we futrze nie!
Mizianki sprawiedliwe dla całej kociej trójeczki

Przepraszam
Ale może mi to ktoś przetłumaczyć?
Bo nie wiem, czy mam za to podziękować, czy się może obrazić...

jaaana pisze:
kotka doroty pisze:Cześć
Tak sobie czytam masz sportowca w domu ,jakaś kocia olimpiada czy cóś?Już widzę Domisię na najwyższym podium,kocia medalistka
W pobliżu kota to tylko na kolanach toż to waadza we futrze nie!
Mizianki sprawiedliwe dla całej kociej trójeczki

Przepraszam
Ale może mi to ktoś przetłumaczyć?
Bo nie wiem, czy mam za to podziękować, czy się może obrazić...

Ani się obrażać ani dziękować ,krzesła dla kotów ,Ty na kolanach i one uważają że,to normalne :mrgreen:

kotka doroty pisze:Mizianki sprawiedliwe dla całej kociej trójeczki

Wykonano!
A nawet plan przekroczono, bo które najbardziej się pchało, dostało podwójną porcję.

Jakoś to szybko poszło - tyle czasu miałam jednego kota, a teraz już trzy.

jaaana pisze:Klęczę przed kompem.
No dobra, piszę w pozycji klęczącej - żeby nikt sobie czegoś nie pomyślał.

Koty zajęły mi krzesła.
A nie chce mi się z drugiego pokoju przynosić.
Na ogól ja zajmuję jedno, a Dosieńka drugie. Fajnie się pracuje z kotą pod ręką.

AA myślałam, że tylko mnie się to zdarza.

To jest mój 1000 (słownie: tysięczny) post.

Wobec tego, nie może być byle jaki, zasługuje na zdjęcie mojej kochanej wąsatej dziewczynki

I nikt nie powiedział, że piękna jest

Buuu

Gratuluję tysięcznego posta.

A piękna była, jest i będzie. A na tych fotach dodatkowo melancholijna jakaś. :1luvu:

Muszę wygrzebać jakieś zdjęcia - stare, niestety, bo aparat z synem przebywa.
Robię dziś polowanie na myszy - 7 już jest, 2 widzę, ale usiąg/usięg (?) mam za mały :wink:

jaaana pisze:Muszę wygrzebać jakieś zdjęcia - stare, niestety, bo aparat z synem przebywa.
Robię dziś polowanie na myszy - 7 już jest, 2 widzę, ale usiąg/usięg (?) mam za mały

Bo myszy tylko patrzą, aby uciec gdzieś do dziury.

Myszy płochliwe są

I niechętne do współpracy.

Kocham Domisię moją maleńką :kotek:

która gania chłopaków i z Łatkiem bawi się w łapki (zajmując korzystną strategicznie pozycję na krześle)
która biegnie do przedpokoju witać mnie, gdy wracam do domu
która warczy, gdy podaję jej tabletkę
która robi co chce i kiedy chce i nikomu nie ustąpi
która ma futerko najbardziej jedwabiste ze wszystkich kotów na świecie
:1luvu:

Tak coś mnie naszło, żeby to napisać

Niewidoma Dominika.

Kto przegląda forum