*LT*Koniec 4 części wątku. Zapraszamy do części piątej,

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon lut 08, 2010 23:02 Re: *LT*Długowłosy Klemens ma dom u Poki.Piesek szuka DT/DS s.62

Klarcia była cudnym kocięciem - takim jakie lubiem najbardziej. A kaftaniki mam dwa, mogłabym Ci pozyczyć.
I ma superdom :1luvu:
No chyba, ze mama szyje jakiś mocno seksowny :)
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon lut 08, 2010 23:05 Re: *LT*Długowłosy Klemens ma dom u Poki.Piesek szuka DT/DS s.62

Anda pisze:
Amika6 pisze:Ja też zgadłam, ale nie zdązyła odpisać, bo przyjechał spóźniony Duży po Misia :twisted:

Wiadomości od Glori-Luny i Jasia superaśne... takie pełne uczucia, aż oczy się pocą

yhy, tak się mówi :roll: :twisted:
Miło się czyta, szczególnie o Lunce vel Glorii vel Klementynie.
A pamiętam, że nei do końca byłaś pewna, a może źle pamiętam.
Bardzo się cieszę :)

A Ty Amika napisz co z Misiem, bo się skręcam z nerw.
Nawet posta pisałam, ale musiałam przerwać bo sama rozumiesz jaka wizyta mnie czekała :lol: .
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pon lut 08, 2010 23:16 Re: *LT*Długowłosy Klemens ma dom u Poki.Piesek szuka DT/DS s.62

Anda pisze:No chyba, ze mama szyje jakiś mocno seksowny :)


O żadnym sexowym mi nie wiadomo :ryk: zobaczymy czy będzie umiała a jak nie to będę się ładnie uśmiechała. Niech szyje, w końcu ma do tego talent ;)

Klara wyrosła na ładniejszą pannę niż myślałam. I skrada każdemu serce jak tylko ją pozna. Też bym tak chciała umieć... :roll:

maueczarne

 
Posty: 2936
Od: Pon sie 17, 2009 13:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto lut 09, 2010 0:53 Re: *LT*Długowłosy Klemens ma dom u Poki.Piesek szuka DT/DS s.62

Amika6, Anda: ciotki lubelskie zawsze na posterunku i z podręcznym spisem LT :P
Ja, tak jak pisałam, myślałam że Luna była cała niebieska... Skąd mi się to wzięło, nie mam pojęcia :roll:

Tak poczułam wyrzut drobny sumnienia, że się nie interesuję domami z tego zabiegania... ale na szczęście na razie wszystkie domki dobre się okazały :ok:

maueczarne: Cię/Was nie wliczam, bo mamy odsłuch na bieżąco :) (chociaż zdjęć, przyznam szczerze, niezbyt dużo... :evil:).
Tak jak i magdyradek nie wliczam, babajagi, andrei, agi marczak - jesteście domki z kategorii "znalazły dom na forum":)

A co do Klarci - zawsze była piękna, to na jaką miała Ci wyrosnąć? :D

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto lut 09, 2010 11:37 Re: *LT*Długowłosy Klemens ma dom u Poki.Piesek szuka DT/DS s.62

Ano, zawsze była piękna. Ja wcale nie szykowałam się na kota. Szukałam dla znajomych i jak zobaczyłam jej ogłoszenie na allegro to była chwila i decyzja "To jest moja kotka" :D

Ze zdjęciami obiecuję poprawę. Sęk w tym, że Klara jak to szalony kot, nie lubi siedzieć w miejscu i zdjęcia wiecznie rozmazane lub jakieś poobcinane. Bez problemu można zrobić jak śpi, ale ta poza powoli mi się nudzi ;)

maueczarne

 
Posty: 2936
Od: Pon sie 17, 2009 13:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto lut 09, 2010 12:21 Re: *LT*Długowłosy Klemens ma dom u Poki.Piesek szuka DT/DS s.62

związać :twisted:

btw - ciekawe czy jest taki magik, co by kota potrafił związać :twisted: :twisted:

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto lut 09, 2010 13:22 Re: *LT*Długowłosy Klemens ma dom u Poki.Piesek szuka DT/DS s.62

aż się wzruszyłam tymi wieściami :D

Jakby coś to ja też mam kaftanik posterylkowy, w pięknym granatowym kolorze :)

A moje koty o maj gad!
Wczoraj TŻ mnie obudził, żeby mi oświadczyć, że podzielił się z Klemensem (kicią) kanapką i że kicia go nie odstępuje na krok i gada do niego i zachowuje się jak pies :ryk:
Dziś mi któreś nawaliło obok kuwety 8O
No i nastąpiło bliskie spotkanie nosów - Jozinka już roznosi, żeby obwąchać tego kudłacza, za to kudłacz manifestacyjnie dobiegł do Jozinowej pietruszki i był zonk

no i cała rodzina dopytuje się jak "nowy" :mrgreen:
Azunia 07.07.07[*]
Józefina i DT - wątek - viewtopic.php?t=61536

Poka

 
Posty: 740
Od: Sob lut 10, 2007 16:47
Lokalizacja: Lublin :)

Post » Wto lut 09, 2010 13:38 Re: *LT*Długowłosy Klemens ma dom u Poki.Piesek szuka DT/DS s.62

Super wieści Poka. Proponuję zakupic druga kuwetę. Jożin może w ramach protestu trafiac poza...
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto lut 09, 2010 14:03 Re: *LT*Długowłosy Klemens ma dom u Poki.Piesek szuka DT/DS s.62

toż właśnie dwie mam, no i normalnie, mam wrażenie, że to Klemcią dupką nie wyrobił, chyba, że Jozinek ze strachu szybciochem po ścianie polała :roll:
Azunia 07.07.07[*]
Józefina i DT - wątek - viewtopic.php?t=61536

Poka

 
Posty: 740
Od: Sob lut 10, 2007 16:47
Lokalizacja: Lublin :)

Post » Wto lut 09, 2010 14:04 Re: *LT*Długowłosy Klemens ma dom u Poki.Piesek szuka DT/DS s.62

Może być to protest albo po prostu niewygodnie jakoś im. Moja Klara 2 razy trafiła poza. Okazało się, że jak próbuje załatwić potrzebę to po prostu nie trafia :ryk: Wtedy zakupiłam jej dużo większą kuwetkę i jest cacy. Miałam też przygodę, że znalazłam "prezencik" pod wanną po powrocie z dwudniowego szkolenia. Ale to akurat wina moich rodziców, którzy opiekowali się nią wtedy. Nie pomyśleli, że trzeba dokładnie jej wysprzątać za każdym razem kuwetkę, bo księżniczka nie wejdzie do niej ;)

maueczarne

 
Posty: 2936
Od: Pon sie 17, 2009 13:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto lut 09, 2010 21:50 Re: *LT*Długowłosy Klemens ma dom u Poki.Piesek szuka DT/DS s.62

Maueczarne, a ile miesięcy ma Twoja Koteczka? Bo widze, że szykujecie się do sterylki.
Ja na swoje czucie mojego Vincenta już bym też ciachnęła ale sama nie wiem, nie jestem pewna.
15 lutego bedzie miesiąc po szczepieniu (dostał Vermith czy jakos tak), wcześniej oczywiscie odrobaczony, ale wetka chciała go doszczepić jeszcze raz po miesiącu i dac odpocząć. No i super by tak było. Szczepienie zniósł b. dobrze, bez zadnych objawów ubocznych, tak jakby nic się nie stało. Wszystko byłoby fajnie, gdyby Vinc grzecznie sobie czekał na wyznaczone zabiegi ale ostatnio zaczyna podsikiwać, albo popuszczać w róznych miejscach (podłoga w pokoju, kuchni, fotel itp), mimo, że zawsze, od samego początku wzorcowo korzystał z kuwetki. Strasznie wrzeszczy, że chce na dwór, skacze na drzwi wejściowe (bo już obczaił, że tamtędy też sie wychodzi) oraz na drzwi balkonowe i okna... tak jakby chciał, żeby go wypuścić. :( To jego domaganie sie wyjścia jest ostatnio nieustające, przez pół dnia potrafi chodzic od drzwi do okna i miauczeć przerażliwie, wszystkim sie serce kraje :( Cięzko go czymś zająć, zabawić na dłużej bo sobie przypomina, że najabrdziej to on chce w świat, tam jest ciekawiej. Nie wiem, czy to mogą być objawy dojrzewania i tak to wlasnie ma wyglądac? Wg wetki Vinc ma tak ok. 7 miesiecy. W połowie lutego jesteśmy umówieni w lecznicy i nie wiem, co robić, małżonek mówi, że trzeba poprosić o wcześniejszą kastracje niż ta planowana gdzieś na marzec. Co Wy Cioteczki o tym myślicie?

PS. Andzia, tu pisze bo nie bede Ci zawracac ... jak choraś, Cioteczki tutejsze ,mam nadzieje, się podzielą doświadczeniem i dobrą radą:)

vincent_vader

 
Posty: 259
Od: Śro lis 25, 2009 21:36
Lokalizacja: Świdnik k. Lublina

Post » Wto lut 09, 2010 22:17 Re: *LT*Długowłosy Klemens ma dom u Poki.Piesek szuka DT/DS s.62

Moja mała ma 8 miesięcy. Niestety data jej urodzenia nie jest do końca znana. Wychodzi, że to czerwcowa panna. Przymierzam się, ale i boję się, bo ona średnio znosi szczepienia, a co dopiero zabieg. Pewnie panikuję, ale o nią martwię się bardziej niż o siebie ;)

maueczarne

 
Posty: 2936
Od: Pon sie 17, 2009 13:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto lut 09, 2010 23:28 Re: *LT*Długowłosy Klemens ma dom u Poki.Piesek szuka DT/DS s.62

vincent_vader: niech wetka klejnoty obejrzy i jak są już urośnięte, niech tnie. marzec się zbliża, będziesz miała sajgon i lanie po kątach. ani to dobre, ani fajne. kastracja nie zaszkodzi. aaaa... sikanie dłuższe może się utrwalić.

maueczarne: to zawsze jest strach, ale trzeba przeżyć. provera - nie wiem czy Ci ktoś pisał, jest bardzo szkodliwa, niektórzy weci mówią, że nawet w małych dawkach. więc jak najmniej rujek na proverze.

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro lut 10, 2010 1:44 Re: *LT*Długowłosy Klemens ma dom u Poki.Piesek szuka DT/DS s.62

Dzięki kwiatkowa za radę. Nikt mi nie mówił, ale domyślałam się, że skoro stopuje rujkę to musi mieć jakich hormonów dużo w sobie. A po co mam ją szprycować niepotrzebnie. Nie dałam jej i nie chcę dać. Dlatego zdziwiło mnie, że pani Marta kazała mi czekać do następnej rujki, dać jej wtedy proverę i przyjechać ciachać, bo powiedziała, że ona nie podejmie się podczas rujki. Ale przecież nikt jej nie kazał ciachać podczas rujki.
Rujki Klara ma naprawdę ciche, patrząc na to jakie mają inne kotki. Już nie wiem. Chciałabym z pewnością sterylkę robić u kogoś doświadczonego, więc chętnie posłucham wszelkich za i przeciw.

maueczarne

 
Posty: 2936
Od: Pon sie 17, 2009 13:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro lut 10, 2010 9:05 Re: *LT*Długowłosy Klemens ma dom u Poki.Piesek szuka DT/DS s.62

maueczarne pisze:Dlatego zdziwiło mnie, że pani Marta kazała mi czekać do następnej rujki, dać jej wtedy proverę i przyjechać ciachać, bo powiedziała, że ona nie podejmie się podczas rujki. Ale przecież nikt jej nie kazał ciachać podczas rujki.

Mnie też dziwi takie postępowanie.
Po co czekać do następnej rujki i ją "wyciszać" hormonalnie?
Faktem jest, że większość wetów nie chce sterylizować w trakcie rujki i ma to swoje uzasadnienie (może wystąpić większe krwawienie).
Ale ja bym nie czekała do następnej.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 56 gości