Fuksia przebywa w kuchni bo tam najlepiej jest mi po niej sprzątać mieszkanie mam malusieńkie.W kuchni jest zawsze legowisko mojej suni i ono zostało w nocy przez Fuksię zasikane za kupkane i się teraz pierze.Tomek wkurzony śniadanie jadł w pokoju bo mu śmierdziało.Fuksia to jest taki mały żarłoczek jak ją wołam to ma mnie gdzieś ale jak tylko jedzenie mam to w sekunde przy mnie jest
Pewnie już nie raz wspominałam jakie ma super mięciutkie futerko i ogólnie jest ładna gdyby tylko zechciała kuwetkować.
zrobię jej kilka ogłoszeń, napisze stan realny, że dom tymczasowy lub stały musi być wyrozumiały na kupy 
jest przepiękna, może znajdziemy jej miejsce na czas wyjazdu kingi?
siedzi sobie spokojnie przy qpalach ...jej nie smieirdzi 
Wspolczuje, naprawde - zaczynam tez myslec, ze ktos ja wyrzucial wlasnie z tego powodu.Ale jeszcze ma malutka szanse na poprawienie sie.Jesli sie nie poprawi to pewnie wyladuje w tej stadninie - nie ma innej rady.Nie znam tej metody gazetowej - ale moze z nia klapnie - czas ucieka - a sralusia jest odporna na wiedze 
Jedno USG miała robione ale miała zapchane jelita i słabo było widać jak będą finanse to można jeszcze raz zrobić by się upewnić ale na dzień dzisiejszy konto jest na minusie czekamy aż coś uzbieramy.Może to być też stres zauważyłam ze ona kazdego ruchu sie boi moich zwierzaków wiadomo z dnia na dzien coraz bardziej do nowego miejsca się przyzwyczaja tuli się mruczy a za jedzenie to by chyba życie łobuziara oddała 
