Kuter w ds/Mizianka SZUKA domu/Bułek choruje/minęło 6mies :(

tłumów nie musi być ,musi tylko być fajny domek moim zdaniem
dwóch do jednego domku tak by było dobrze :kotek:

iwona66 pisze:tłumów nie musi być ,musi tylko być fajny domek moim zdaniem
dwóch do jednego domku tak by było dobrze

byłoby bo oni się świetnie bawią razem, chociaż kuterek nie potrzebuje bułka, bułek za to tęskni za kuterkiem gdy go nie ma, ale też i łasi się wtedy do człowieka by go głaskać

Dragonfly może wystawiłabyś na bazarek kubki z kotami
chętnie bym je przekazała :mrgreen:

Kotki juz u mnie, a ja pojechalam po klej coby naprawic drapaczek ze zdjęcia, ktory trak bardzo przypadl do serca Kuterkow.

Bulcio darl sie w drodze powrotnej, a jakze, natomiast w domu przywital sie ze Snieguła - widać, ze ją lubi. Zoe obwąchala Kuterka i obsyczała Bułka, a Kuterek od razu wskoczyl na parapet i zaczął spiewać.
Czy on u Ciebie spiewal albo udawal tygryska?

Mam nadzieje, ze ciocia Kaprys tez potwierdzi, ze koty są fajne i proludzkie, no i czekam na szczegółowy opis nocy u Ciebie, Dragonlfy

U mnie z okazji jednnocnego spokoju Zoe po raz pierwszy od czasu, kiedy kotki trafily weszla mi na kolana i zaczęła mruczec... jak one są tak nie ma

Never kocica jest ewidentnie zazdrosna i karci Ciebie
że przyszły nowe koty ,mam podobną gadzinkę która wcześniej
spała ze mną myła mi oczy nos uszy a teraz poprostu nic
nawet na ręce sobie nieżyczy aby ją wziąść!
Felevey tez nie pomaga już 4 opakowanie się wygrzewa a ona
tylko warczy i fuczy ,co prawda małe ganiają ją dla zabawy
a ona starsza pani mysli se że to napad i zwiewa gupia :mrgreen:

co z propozycja kubków ?

mam nadzieję, że drapak się spodoba i reszcie kotów

pamiętaj żeby się bawić wstążeczkami, one to uwielbiają!

Co do drogi to np ja dotykałam kociaki palcem za noskiem i leciutko poklepywałam i były spokojne.

A noc była całkiem spokojna, Kuterkowi jedynie za bardzo podobały się gekony i parę razy musiałam go ściągać z terrariów, Bułek natomiast był grzeczniutki cały czas. W nocy kociaki się porozkładały po łóżku, Kuterek rozwalił się na połowę łóżka a Bułcio położył się centralnie na moich nogach. Co jakiś czas przychodzili koło rąk i wpychali łebki żeby ich głaskać. O 8 nad ranem zrobili mi pobudkę kładąc mi się na brzuchu i głośno mrucząc. Kuterek trochę przeginał z miłością ciągle ocierając mi się o twarz pyszczkiem, trochę się zaczęłam dusić przez to ale jak już się spokojnie ułożył to znów oddychałam normalnie.

Tak więc jak dla mnie kociaki grzeczne i pierwsza klasa

Z zabaw to Kuterkowi najbardziej podobało się toczenie tej zabawki, którą Ci dałam i ganianie za wstążeczką. Poza tym oboje oblegali drapak

tak więc kociaki lubią i zabawę i zabawki i mizianki, kto zechce takie cuda?

Budka bardzo się podoba, jeden albo drugi w niej caly czas siedzą, Zoe probowala, ale ją wywalili...
Iwono, no Zoe niestety nie jest za bardzo towarzyska, grunt, ze lubi Sniegułę, natomiast ewidentnie stresuje ją - i to bardzo - dodatkowe towarzystwo. A ona musi sie u mnie dobrze czuć - to jej dom i ona jest najwazniejsza.
Bułcio spal dzisiaj przytulony do Snieguły, Kuterek mizil się do obrzydliwiści, tylko Zoe siedzi w szafce w kuchni

Rtg wypadl dobrze - pluca w porządku. Natomiast wyniki krwi nie tak rewelacyjne, podobno u Bułcia kreatynina podwyzszona nieco, ale generalnie nie jest zle. JAk je będę miala to wrzucę wyniki.

Ciocia Kaprys nie jest obiektywna w ocenie. Bo tak się jej chłopaki spodobali.

Kotki przemiłe i przepiękne. Będą cudownymi radosnymi światełkami w domku, który ich zechce adoptować.

Polecam Maluszeczki z całego serca!!

to ja podrzucę 'maluszki'

Hop braciszkowie w duecie lub solo do domków :kotek:

I ja podrzucę panów

To ja też!!! Do góry :1luvu:

Kaprys2004 pisze:Ciocia Kaprys nie jest obiektywna w ocenie. Bo tak się jej chłopaki spodobali.

Kotki przemiłe i przepiękne. Będą cudownymi radosnymi światełkami w domku, który ich zechce adoptować.

Polecam Maluszeczki z całego serca!!

No właśnie one sa tak ufne i kochane, ze az wierzyć się nie chce....
Gramolą się na człowieka, mruczą, ocierają się - nic tylko brać i kochać

No i mam wyniki krwi - jakiś dziwny ten format...
Niestety u obu kotow mocznik powyzej normy (na szczęście niewiele), a kreatynina za niska...
U Kuterka dodatkowo AP powyżej normy.... w wolnej chwili wrzucę wyniki, jutro lub pojutrze idziemy do weta...

Wrzucam wyniki:

Kuterek / Bułek
WBC 7,63 / 9,84
LYM 3,08 / 4,89
MD 0,15 / 0,33
GRA 4,42 / 4,61
LY% 40,1 / 49,7
MI% 2,0 / 3,4 (+)
GR% 57,9 / 46,9

RBC 10,31 (+) / 10,48 (+)
HGB 15,3 (+) / 16,6 (+)
HCT 34,81 % / 39,70
MCV 34 (-) / 38 (-)
MCH 14,8 / 15,8
MCHC 43,8 (+) / 41,8 (+)
RDWc 23% / 21,9 %

PLT 390 / 372
PCT 0,30% / 0,35
MPV 7,7 (-) / 9,5 (-)
PDWc 28,3% / 33,4 %

Neutrofile pałeczkowate ? / 1
Neutrofile segmentowane 48% / 45%
Eozynofile 2% / 2 %
Limfocyty 49% / 49%
monocyty 1% / 3%
Krwinki czerwone bez zmian

AST 26,6 / 37,8
ALT 39,2 / 47,9
AP 145,9 (+) / 72,4
Kreatynina 0,81 (-) / 0,71 (-)
Mocznik 85,2 (+) / 86,4 (+)
Białko całk. 62,3 / 70,1

Jeszcze w nocy Zoe podrapała się do krwi - ma paskudną ranę nad okiem.....

Kuter w ds/Mizianka SZUKA domu/Bułek choruje/minęło 6mies :(

Kto przegląda forum