Ellza, masz jeszcze kontakt ze schroniskiem? Co z malutką?
Jakoś nie mogę uwierzyć, że w schronisku, gdzie jest dużo różnych zwierząt i wciąż przewijają się jacyś ludzie jest jej lepiej niż byłoby w domu z trzema kotami.
Ja mam, niestety, trzy razy więcej kotów niż Ty i jeszcze kogoś, kto w sytuacji Fifi wyklucza mój dom już na starcie – psa.
Ciągle o niej myślę.
Bez przerwy.
