Jonasz - kot klasyczny :-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie lut 07, 2010 17:56 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

OKI pisze:Ciekawe tylko, co mówi poczta na takie przesyłki składające się z białego proszku :ryk: :ryk: :ryk:


Beda sie musieli przyzwyczaic. :roll:

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lut 07, 2010 18:09 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

margaretka2002 pisze:
OKI pisze:Ciekawe tylko, co mówi poczta na takie przesyłki składające się z białego proszku :ryk: :ryk: :ryk:


Beda sie musieli przyzwyczaic. :roll:

Albo nas zamkną prewencyjnie :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 07, 2010 18:33 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

OKI pisze:
margaretka2002 pisze:
OKI pisze:Ciekawe tylko, co mówi poczta na takie przesyłki składające się z białego proszku :ryk: :ryk: :ryk:


Beda sie musieli przyzwyczaic. :roll:

Albo nas zamkną prewencyjnie :lol:


Zwlaszcza, ze dosc podejrzanie wygladamy... :roll:

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 08, 2010 7:59 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

He, he.. fajna dyskusja.. :lol:
Sigma się wreszcie wita i leci głosować, bo już może! :kotek:
Zajrzę do was wieczorem jeszcze, bo w pracy czas nie pozwala bardzo.. Znaczy jego brak.. :roll: Głaski dla Jonasza! :1luvu:

Agniecha75

 
Posty: 33
Od: Wto gru 22, 2009 21:25

Post » Pon lut 08, 2010 12:15 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

Czesc. :) Jonaszowi przekazuje glaski, wlasnie tu kolo mnie cwiczy podciaganie na lapach. :ryk: Zaczepia sie o poduchy lezace na ziemi i podciaga sie po betonie. :lol: :lol: :lol:

Newsy z zywieniowego placu boju sa takie: suszone miesko kaczki Miamora jest wporzo w malych ilosciach (obym w zla godzine nie powiedziala...), krewetki (zgodnie z przewidywaniami) to jedyne podgotowane stwory wywolujace entuzjazm podobny do surowego miesa, olej z lososia jest jadalny tylko solo (po zastanowieniu - tez bym nie chciala, zeby mi ktos go dodawal do wieprzowiny i indyka w galarecie :roll:), rybki o, te: http://www.zooplus.pl/shop/koty/przysma ... 599/141980 sa trudne do zjedzenia, bo nie wiadomo jak sie do nich dobrac, ale co noc rybka zostawiona w misce znika, wiec albo zostaje skonsumowana, albo znajde ja gdzies kiedys..., magiczne dodatki do suchej karmy nie dzialaja w jakis zauwazalny sposob :roll:. Po ostatnich sensacjach nie ma sladu. To na razie tyle. :roll:

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 08, 2010 18:47 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

margaretka2002 pisze:...Zaczepia sie o poduchy lezace na ziemi i podciaga sie po betonie. :lol: :lol: :lol:


Nie bardzo mogę sobie to wyobrazić, ale to jest chyba to, co mój ćwiczy na chodniku w kuchni każdego ranka.. mimo, że drapak stoi obok... :roll: :lol:

Agniecha75

 
Posty: 33
Od: Wto gru 22, 2009 21:25

Post » Pon lut 08, 2010 18:57 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

Agniecha75 pisze:
margaretka2002 pisze:...Zaczepia sie o poduchy lezace na ziemi i podciaga sie po betonie. :lol: :lol: :lol:


Nie bardzo mogę sobie to wyobrazić, ale to jest chyba to, co mój ćwiczy na chodniku w kuchni każdego ranka.. mimo, że drapak stoi obok... :roll: :lol:


Lezy na boku, wczepia sie w taka a'la fotelowa poduche lezaca na ziemi i slizga sie po podlodze podciagajac na lapach... :lol: :lol: :lol:

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 08, 2010 19:54 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

margaretka2002 pisze:Czesc. :) Jonaszowi przekazuje glaski, wlasnie tu kolo mnie cwiczy podciaganie na lapach. :ryk: Zaczepia sie o poduchy lezace na ziemi i podciaga sie po betonie. :lol: :lol: :lol:

Newsy z zywieniowego placu boju sa takie: suszone miesko kaczki Miamora jest wporzo w malych ilosciach (obym w zla godzine nie powiedziala...), krewetki (zgodnie z przewidywaniami) to jedyne podgotowane stwory wywolujace entuzjazm podobny do surowego miesa, olej z lososia jest jadalny tylko solo (po zastanowieniu - tez bym nie chciala, zeby mi ktos go dodawal do wieprzowiny i indyka w galarecie :roll:), rybki o, te: http://www.zooplus.pl/shop/koty/przysma ... 599/141980 sa trudne do zjedzenia, bo nie wiadomo jak sie do nich dobrac, ale co noc rybka zostawiona w misce znika, wiec albo zostaje skonsumowana, albo znajde ja gdzies kiedys..., magiczne dodatki do suchej karmy nie dzialaja w jakis zauwazalny sposob :roll:. Po ostatnich sensacjach nie ma sladu. To na razie tyle. :roll:

Tak z ciekawości, czego się spodziewałaś? Po tygodniu (dwóch?) używania?
Najważniejsze, że sensacje minęły - niektóre (moje wszystkie, ale nigdy nie wiadomo z kotami) koty regularnie miewają takie jazdy. Zawsze się zastanawiam, czy to regularny zrzut, czy coś poważniejszego tym razem :?

Z moich doświadczeń z Szelmą i poprzedniczką wynika, że mieszanie czegokolwiek do suchej karmy to pomyłka, bo najczęściej staje się niejadalna. Z mokrą jest ciut lepiej, ale też trzeba ostrożnie :roll: Tacia i Młoda tylko mi to potwierdzają :roll:
Teraz Mysz ma mieszany z mokrą acidofil, ale po co go jeść, skoro micha Szelmy bez dodatków stoi niebroniona, bo przecież Szelma wyżera Taci, a ta w tym czasie wpierdziela suche Szelmy :roll: :roll: :roll: W efekcie znika wszystko, ale kto dostaje acidofil, to nie mam pojęcia :ryk: :ryk: :ryk:
Prawdopodobnie nie Tacia (z naciskiem na "prawdopodobnie") :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 08, 2010 20:41 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

OKI pisze:Teraz Mysz ma mieszany z mokrą acidofil, ale po co go jeść, skoro micha Szelmy bez dodatków stoi niebroniona, bo przecież Szelma wyżera Taci, a ta w tym czasie wpierdziela suche Szelmy :roll: :roll: :roll: W efekcie znika wszystko, ale kto dostaje acidofil, to nie mam pojęcia :ryk: :ryk: :ryk:
Prawdopodobnie nie Tacia (z naciskiem na "prawdopodobnie") :roll:

Mnie wychodzi, że Myszy wyjadasz chyba ty! :ryk: :ryk: :ryk:

Agniecha75

 
Posty: 33
Od: Wto gru 22, 2009 21:25

Post » Pon lut 08, 2010 20:43 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

Agniecha75 pisze:
OKI pisze:Teraz Mysz ma mieszany z mokrą acidofil, ale po co go jeść, skoro micha Szelmy bez dodatków stoi niebroniona, bo przecież Szelma wyżera Taci, a ta w tym czasie wpierdziela suche Szelmy :roll: :roll: :roll: W efekcie znika wszystko, ale kto dostaje acidofil, to nie mam pojęcia :ryk: :ryk: :ryk:
Prawdopodobnie nie Tacia (z naciskiem na "prawdopodobnie") :roll:

Mnie wychodzi, że Myszy wyjadasz chyba ty! :ryk: :ryk: :ryk:

No to mam problem :roll: Poważny :ryk: :ryk: :ryk:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 08, 2010 20:43 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

margaretka2002 pisze:Lezy na boku, wczepia sie w taka a'la fotelowa poduche lezaca na ziemi i slizga sie po podlodze podciagajac na lapach... :lol: :lol: :lol:


taki robaczek pełzający jakby... 6-cio kilowy.. 8O :lol: :ryk: :ryk:

Agniecha75

 
Posty: 33
Od: Wto gru 22, 2009 21:25

Post » Pon lut 08, 2010 22:24 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

Agniecha75 pisze:
margaretka2002 pisze:Lezy na boku, wczepia sie w taka a'la fotelowa poduche lezaca na ziemi i slizga sie po podlodze podciagajac na lapach... :lol: :lol: :lol:


taki robaczek pełzający jakby... 6-cio kilowy.. 8O :lol: :ryk: :ryk:


Tak jest, ale za to jakie miesniory mocne sa pozniej. :lol: :lol: :lol:

Olga, ja sie niczego nie spodziewam poza tym, ze zacznie jesc cos oprocz tego, czego nie powinien. :roll: Mam Magic Spice i jakis Cat Caviar (pachnie tak dobrze, ze sama bym to zjadla jak slowo daje... :ryk:) i nic... Aaaaaaaa tam, bedziemy eksperymentowac jeszcze. :roll: Najwazniejsze jest odkrycie z olejem lososiowym. Pieknie dzisiaj cala dawke wylizal. :)

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 08, 2010 22:28 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

margaretka2002 pisze:
Agniecha75 pisze:
margaretka2002 pisze:Lezy na boku, wczepia sie w taka a'la fotelowa poduche lezaca na ziemi i slizga sie po podlodze podciagajac na lapach... :lol: :lol: :lol:


taki robaczek pełzający jakby... 6-cio kilowy.. 8O :lol: :ryk: :ryk:


Tak jest, ale za to jakie miesniory mocne sa pozniej. :lol: :lol: :lol:

Olga, ja sie niczego nie spodziewam poza tym, ze zacznie jesc cos oprocz tego, czego nie powinien. :roll: Mam Magic Spice i jakis Cat Caviar (pachnie tak dobrze, ze sama bym to zjadla jak slowo daje... :ryk:) i nic... Aaaaaaaa tam, bedziemy eksperymentowac jeszcze. :roll: Najwazniejsze jest odkrycie z olejem lososiowym. Pieknie dzisiaj cala dawke wylizal. :)

A moje ostatnio nie wylizały :ryk: Widać nie ten dzień był :lol:
Daj mu czas, dokarmiaj go czym innym, byle nie za dużo, żeby jednak trochę głodny chodził - to w końcu się przekona :roll:
Albo załatw mu konkurencję pokarmową :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 08, 2010 23:15 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

Zalatwilabym mu psa, gdyby mi sie chcialo z nim wychodzic... :roll:

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 08, 2010 23:33 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

To yorka, może robić do kuwety :ryk:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 22 gości