witamy
no i juz niedziela heh,zlecialo i jutro znow do pracy
moje futra jakies nie zmeczone dzisiaj a zwlaszcza Max,niewiem co z tym kotem,on nie potrzebuje spac

wogole dzis nie spal,a bryka o skacze i gania a co sie przy tym nagada to juz jego,ja sama bym padla ze zmeczenia a on nie

Wszystkie futra uciely sobie mala drzemka po poludniu a ta malpka ruda ze mna w lazience glowe myla i kradla bagietki

zawsze sie skrada i je kradnie jak poczyszcze uszy

niewiem czemu on to tak kocha
Max do tej pory nie je suchego,czy ktos ma jakis pomysl jak go tego nauczyc? nie spotkalam jeszcze kota ktory zwiewa na widok podstawianej pod nos miseczki z suchym.On jest wogole nie zainteresowany,i to jest klopot dla mnie bo jest zawsze bardziej glodny niz reszta,reszta je suche pomiedzy mokrymi posilkami jak zglodnieja bo suche zawsze w miseczkach stoi natomiast Max nie je i tak zyje od mokrego do mokrego,nie moge go podkarmiac mokrym w miedzyczasie bo sie zaraz wszystkie zlatuja.A potem w czasie karmienia Max robi tak,ze zostawia swoje w miseczce i podjada innym odpychajac ich od misek i wtedy wraca do swojej miseczki i zjada.Je najszybciej ze wszystkich i jest to dla mnie duzy problem bo musze stac i pilnowac,jak juz skonczy swoje tp laduje w pokoju gdzie zamykam drzwi aby nie wyszedl dopuki reszta sie nie naje.Wiem ze to moze brzmi smiesznie ale to jest naprawde klopot.Czy macie jakis pomysl??