Smutna czarna kotka wciąż czeka...fotki s 61,86,98

Ciepła pisze:dune ta kotka ma nurznice...te rany sa wyzarte przez robaki..

O czym ty mówisz?
jakie robaki?
jakie rany?

dune pisze:
Ciepła pisze:dune ta kotka ma nurznice...te rany sa wyzarte przez robaki..

O czym ty mówisz?
jakie robaki?
jakie rany?

pisalam Ci o kotce co zamknelam ja w piwnicy i mi uciekla..moja znajoma ja znalazla i zawiozla do weta i sie okazalo ze ma nurznice

Ciepła pisze:
dune pisze:
Ciepła pisze:dune ta kotka ma nurznice...te rany sa wyzarte przez robaki..

O czym ty mówisz?
jakie robaki?
jakie rany?

pisalam Ci o kotce co zamknelam ja w piwnicy i mi uciekla..moja znajoma ja znalazla i zawiozla do weta i sie okazalo ze ma nurznice

boze a co to jest? ja wpisałam w googla i nic nie znalazło....
oj to chociaz juz capnięta kicia, tak?
wogóle to myslałam ze ty o mojej czarnej piszesz...

nużyca tak mialo byc to choroba skory..takie cos jak roztocza tylko,ze zyja pod skora i robia straszne rany..ciezko dosyc sie to leczy..

Prawda, nużyca to wstrętna choroba, ale hmm..koty? Raczej psy częściej mają.

ta kotka wlasnie ma

..
wkolo oczek nie ma az siersci i miala rany na cialku jeszcze

..
myslalam,ze to jakas grzybica,ale wet ja zbadal i okreslil ze to nużyca

Ciepła pisze:ta kotka wlasnie ma ..
wkolo oczek nie ma az siersci i miala rany na cialku jeszcze ..
myslalam,ze to jakas grzybica,ale wet ja zbadal i okreslil ze to nużyca

bidulka

wazne,ze Hanka ja leczy i ma ja u siebie :ok:

teraz jestem o nia spokojna

Ciepła pisze:wazne,ze Hanka ja leczy i ma ja u siebie teraz jestem o nia spokojna

no tak, dobrze....i co potem, do adopcji na miau pewnie...
a to na ludzi nie wlazi?....
wiem ze tu na forum to nie jest pytanie na miejscu....
ale jednak to jest problem....

Za Kociamberka :ok:

Kiteńko , hopsaj z czwartej strony na pierwsza :kotek:

Kiciu

Kitka ras ras na gore :ok:

Smutna czarna kotka wciąż czeka...fotki s 61,86,98

Kto przegląda forum