Trójkot birmański n° 1

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie lut 07, 2010 18:03 Re: Trójkot birmański-zakładamy nasz wątas

Ta z bialym wlosiem? Ona wlasciwie tylko do miziania po glowce sluzy, bo efekt rozczesujacy zaden :)
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Nie lut 07, 2010 18:05 Re: Trójkot birmański-zakładamy nasz wątas

Spory przyborniczek...
Mam sprzęt taki:
Obrazek

Pierwsze trzy od prawej używam dla Miyuki, z tym że ten pierwszy jako podstawa, ten drugi tam gdzie rzadszy włos, filcak tylko w razie konieczności, jeśli coś się pokluszczy.
Hino czeszę też tymi dwoma, nie używam filcaka.
Kłaczka tym całym metalowym, on chyba jest najlepszy jakościowo bo jakby najbardziej "śliski".
Grzebień z czarną rączką to porażka - coś jest nie tak konstrukcyjnie, włosy "wcinają" się w nasadę zębów i grzebień je wyrywa. Boli, kot sie wq...
Szczotka sprawdza się tylko na Tyśku i Futrze. Z tym że Futro zmyka na widok szczotki. :mrgreen:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie lut 07, 2010 18:11 Re: Trójkot birmański-zakładamy nasz wątas

Tez masz niezla baterie :lol:
Czy filcak to furminator? Bo ja zaczelam uzywac grzebienia w tym typie, myslalam, ze to to samo, co filcak?
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Nie lut 07, 2010 18:34 Re: Trójkot birmański-zakładamy nasz wątas

Jeżeli furminator to filcak, to będzie to samo. :lol: Nie wiem co to furminator. Ale filcak to grzebień z zębami tnącymi. W moim zęby sa zakrzywione, ale mogą być też i proste. Służy to do rozcinania "kluchów", ew. wycinania sierści. Można nieźle kota "przerzedzić" jak się tak pójdzie na żywioł. Swoją drogą jak widziałam ile wełny wyczesujesz, to pomyślałam że właśnie nadużywasz filcaka - mnie się tyle nie wyczesuje z Miyuki za nic. Jak garść taką solidną uzbieram to już dobrze.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie lut 07, 2010 18:49 Re: Trójkot birmański-zakładamy nasz wątas

Birfanko, czy toto pierwsze z prawej na Twoim zdjęciu ma teleskopowe zęby? Sprawdza się? Zastanawiałam się nad podobnym ostatnio, tylko było węższe, za to miało dwa rzędy zębów - dłuższe i krótsze.
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lut 07, 2010 18:55 Re: Trójkot birmański-zakładamy nasz wątas

Birfanka pisze:Czy Rychu tez mial jednego z rodzicow w kolorze niebieskim?


Nie, on jest po rodzicach ns11 (black silvershaded), wtedy jeszcze wszystkie były "czarne". Ma tylko przodków ns11 i ns12 (black chinchilla)
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Nie lut 07, 2010 18:57 Re: Trójkot birmański-zakładamy nasz wątas

O, a Maya nie ma zadnego z rodzicow cieniowanego (mama niebieska, tato jasnosrebrny szynszylowy). Dlatego myslalam, ze Rychu tez. A jakie oczy mieli jego rodzice, ze jemu wyszly tez takie niezdecydowane w kolorze, jak Mayi?

Monostra pisze:Birfanko, czy toto pierwsze z prawej na Twoim zdjęciu ma teleskopowe zęby? Sprawdza się? Zastanawiałam się nad podobnym ostatnio, tylko było węższe, za to miało dwa rzędy zębów - dłuższe i krótsze.

Teleskopowe? Nie wiem :oops:
One sa nieruchome, te zeby, tylko zlozone jakby z 2 czesci: na bazie w ksztalcie walca osadzona jest gora w ksztalcie stozka. Sprawdza sie dobrze, ale bardziej do Puszka go uzywam, bo jego trzeba czesac "pod wlos", a ten grzebien mniej ciagnie. Do siersci Mayi on ma za szeroko rozstawione zeby, moge go uzyc u niej tylko do wstepnego lekkiego rozczesania i rozplatania, martwych wlosow puchowych nie wyczesze. Siersc maja bardzo rozna (Maya z Puszkiem).

kinga w. pisze:Jeżeli furminator to filcak, to będzie to samo. :lol: Nie wiem co to furminator. Ale filcak to grzebień z zębami tnącymi. W moim zęby sa zakrzywione, ale mogą być też i proste. Służy to do rozcinania "kluchów", ew. wycinania sierści. Można nieźle kota "przerzedzić" jak się tak pójdzie na żywioł. Swoją drogą jak widziałam ile wełny wyczesujesz, to pomyślałam że właśnie nadużywasz filcaka - mnie się tyle nie wyczesuje z Miyuki za nic. Jak garść taką solidną uzbieram to już dobrze.

Ten moj wycina bardzo malo. Ale koltuny usuwa fajnie.
To ten model (mniejszy) http://www.zooplus.fr/shop/chiens/soins ... ien/116943, ale polski Zooplus nie ma go w ofercie. Ma podobny: http://www.zooplus.pl/shop/koty/kuwety_ ... bla/155818
mniej wiecej to samo... Twoj filcak to na zdjeciu trzeci od prawej? Wydaje mi sie, ze on wycina wiecej niz ten moj.
Ostatnio edytowano Nie lut 07, 2010 19:17 przez Birfanka, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Nie lut 07, 2010 19:14 Re: Trójkot birmański-zakładamy nasz wątas

Tak, filcak to trzeci od prawej. On ma jakby sierpy w rzędzie - zęby są wygięte i od wewnętrznej ostre. Wycina kluchy i nie tylko. To co podlinkowałaś ma ząbki bardzo krótkie, mój grzebień ma długie zęby. I tak jestem dumna że go zdobyłam - tu na hasło "filcak" albo "trymer" robili w sklepach oczy jak piątki z rybakiem.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie lut 07, 2010 19:14 Re: Trójkot birmański-zakładamy nasz wątas

Birfanka pisze:Ta z bialym wlosiem? Ona wlasciwie tylko do miziania po glowce sluzy, bo efekt rozczesujacy zaden :)

Acha! :ryk: :ryk:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie lut 07, 2010 19:22 Re: Trójkot birmański-zakładamy nasz wątas

Uzywalam tej malej szczotki, jak Maya byla malutka, wtedy miala jeszcze mieksza siersc i mozna bylo ja czesac ta szczotka. Teraz juz siersc wierzchnia jest ciut twardsza, i szczotka w nia nie wchodzi :lol:

Dzieki Kinga za wyjasnienie, to juz wreszcie wiem, jak wyglada filcak/trymer, bo sie tez zastanawialam :)
W Furmasterze ząbki sa geste i krociutkie, a tnace sa łuki miedzy ząbkami.
Ostatnio edytowano Nie lut 07, 2010 19:32 przez Birfanka, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Nie lut 07, 2010 19:26 Re: Trójkot birmański-zakładamy nasz wątas

Krótkie, gęste ząbki z tnącymi przestrzeniami pomiędzy ząbkami... To jak to wchodzi w głąb futra? Przy kożuchu Miyuki wydaje się nie mieć zastosowania, chyba że do skracania włosa.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie lut 07, 2010 19:30 Re: Trójkot birmański-zakładamy nasz wątas

W glab bardzo nie wchodzi, ale koltuny z kolnierza usuwa, a co najwazniejsze, jedynie tym moglam doczesac az do skory klate, brzuch i pod pachami Puszkowi, zwyklym grzebieniem nie dal sobie dotknac, i klate mial juz cala w malenkich splatanych koltunkach, no pancerz mu sie zaczynal tam formowac :strach:
huzar psiakrew :twisted:
zanim zaczelam uzywac furmastera, to tylko kapiel pomagala na te poczatki sfilcowania na klacie i brzuchu u niego.
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Nie lut 07, 2010 20:07 Re: Trójkot birmański-zakładamy nasz wątas

Brzuch i klata to moje przekleństwo. Gwiazda ledwie sobie da wyczesać grzbiet, przy bokach juz się zaczyna irytacja, portki to tak z zaskoczenia, ale żeby tak żółwika i od spodu... Boli po rękach. Czasem ją siłowo biorę ale dzis wyczaiłam znowu te maleńkie supełki - będzie jazda. Zwłaszcza że ostatnio ją bolało czesanie bo miała tę skóre nadwrażliwą i nie męczyłam jej za bardzo.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie lut 07, 2010 20:25 Re: Trójkot birmański-zakładamy nasz wątas

Maya od czasu sterylki prawie 6 lat temu ma prawie goly brzuchol, tylko krociutki bialy meszek-do sterylki jej wygolili, i od tej pory go sobie tak intensywnie wylizuje, ze siersc nigdy nie odrosla 8O
Fifince odroslo normalnie... ale nie narzekam, bo Maya tez sobie brzucha nigdy wyczesac nie dawala, i wiecznie tam kluchy miala :?
Teraz po problemie :lol: (a swego czasu powaznie juz myslalam o ostrzyzeniu jej calej siersci na krotko)
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Nie lut 07, 2010 20:31 Re: Trójkot birmański-zakładamy nasz wątas

rety ale armia , ja czesze tymi szczoteczkami jak t apierwsza i caly czas przymierzam sie do furminatora ze wzgledu na Gucia ktory gubi wlosy caly rok praktycznie....Rys nie wiem jakie bedzie miec futro ...na razie ta pierwsza z lewej szczotka ladnie wyczesuje go i sie nadstawia do niej :))
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103407
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 315 gości