Pixie już jakiś czas temu pisałam do Tiger, powiedziała, że się popyta
Najbardziej się wkurzyłam , bo to był pewny transport, taki na 99% i lipa

Jakby coś wskazywało na to, że może się nie udać, szukałabym innego.
Anda, nie strasz

Nawet nie wiem, jak te pasożyty wyglądają

Pewnie małe, białe, płaskie? Hmm, w każdym bądź razie nic takiego nie zaobserwowałam. Samanta od początku gubiła sierść w zastraszających ilościach, ale "wina" poszła na to, że pozbywa się starej, zniszczonej, zimowej, która w ciepłym domu nie jest jej potrzebna (bo wygolona sierść ładnie odrastała). Od ponad tygodnia dostaje witaminy i olej z łososia - nigdy nie sądziłam, że od tego nagle ozdrowieje, ale jest coraz gorzej! Sam drapiąc się skupia się na okolicach szyi i głowy. Może jakieś pomysły? Alergia?
edit: Babcia wspomina coś o tym, że Sam schudła, ale sama nie wiem czy tak jest w istocie, nie potrafię ocenić, bo ona przez tę gubioną sierść w ogóle wygląda mizernie. Przyszedł mi do głowy jeszcze tasiemiec ("skurcze' skóry i to potencjalne chudnięcie), mimo, że nie widziałam żadnych jaj i członów.