70 bezdomnych głodnych kotów..Potrzebne wsparcie na STERYLKI

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 06, 2010 12:30 Re: 25 bezdomnych kotów...Potrzebna pomoc w TRANSPORCIE!

monika74 pisze:Dziewczyny musze wiedzieć czy kotki dojadą do mnie w najblizszych dniach bo zgłoszeń z terenu jest sporo a ja odmawiam ze względu na to ze czekam na kociusie ze Stepnicy teraz jest sobota-niedziela dni wolne od pracy naprawde nie ma nikogo kto wsiadłby do busa z maluchami?


to nie chodzi , o to ,że DT się rozmyśli, chodzi o CZAS!!!,my tu wszyscy poblokowaliśmy czas i miejsce dla tych maluchów.Dzisiaj były już 2 telefony ,że są kociaki z KK , które czekają na pomoc.Monika 74 zablokowała 4 miejsca dla kotków od was.I czeka.!!!!

Można przecież tym biedactwom /słabiutki maluszek/podać antybiotyk na początek.Kupić u weta. jeśli nie to w aptece jest ludzki unidox.Naprawdę nikt z was nie może przywieść tych kociaków..
Czas tu jest naprawdę bardzo ważny ,działa na nie korzyść...
...
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Sob lut 06, 2010 13:05 Re: 25 bezdomnych kotów...Potrzebna pomoc w TRANSPORCIE!

cypisek pisze:Naprawdę nikt z was nie może przywieść tych kociaków..

Może dlatego, że to "was" nie istnieje.
honda11 pisze:masz tam kogoś do pomocy?

Cudak jest tam sama i jakoś nie widziałam tam w Stepnicy tłumów chętnych do pomocy tym kotom..

Strasznie dużo wykrzykników tu używacie :roll: myślę że Cudak zdaje sobie sprawę jak ważny jest "czas!!!!" i będzie się starała zrobić co będzie mogła i jak najszybciej będzie mogła.
Obrazek

A.R.S.

 
Posty: 24
Od: Nie sie 16, 2009 22:04

Post » Sob lut 06, 2010 14:01 Re: 25 bezdomnych kotów...Potrzebna pomoc w TRANSPORCIE!

ja wiem,że cudak wie...
tylko apel był w czwartek na cito DT.

Mówiłam,że kociaki można by podać kierowcy w Busie..

Wierzę ,że mimo wszystko uda się dostarczyć kociaki.
Cudak1 trzymam kciuki bardzo moocno.

wiesz mi,nie tylko wy macie takiego weta konowała./ :twisted: / Moj kotek umierał na raka ,wet stwierdził,że jest zapchany kulami włosowymi..../
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Sob lut 06, 2010 14:41 Re: 25 bezdomnych kotów...Potrzebna pomoc w TRANSPORCIE!

Trzymam kciuki za udaną akcję :ok:

I na prawdę, trzeba się sprężać, bo wkoło masa potrzebujących kociaków :( Wiem, że na pewno robicie, co możecie :ok:
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Sob lut 06, 2010 17:07 Re: 25 bezdomnych kotów...Potrzebna pomoc w TRANSPORCIE!

I na prawdę, trzeba się sprężać, bo w koło masa potrzebujących kociaków :( Wiem, że na pewno robicie, co możecie :ok:[/quote]

szar pej

 
Posty: 99
Od: Sob sty 23, 2010 17:03

Post » Sob lut 06, 2010 17:56 Re: 25 bezdomnych kotów...Potrzebna pomoc w TRANSPORCIE!

Kurde no ja już nie wiem czy ten maluch jedzie do mnie czy nie??

martaslupsk

 
Posty: 2778
Od: Sob paź 17, 2009 16:23
Lokalizacja: Słupsk

Post » Sob lut 06, 2010 18:05 Re: 25 bezdomnych kotów...Potrzebna pomoc w TRANSPORCIE!

Robimy, co możemy, ale są pewne ograniczenia, jak np to, że port jest otwarty TYLKO od pn do pt, max do godz 15, brak osób do pomocy przy łapaniu kotów itd

Dla cypiska pewnie nie byłoby to problemem, przeskoczyłaby przez płot i w 5 min złapała kilka dzikich, schowanych pod kontenerem kotów... :wink: Cóż, ja jestem w 6. miesiącu ciąży, brzuch uniemożliwia mi skakanie przez płot i pod kontener też się nie wcisnę, więc zajmie mi to trochę więcej czasu.

W tym momencie najważniejszy jest najsłabszy, najmniejszy kotek, który ma jechać do Słupska.

Znajomi Kareny wyjeżdżają ze Szczecina o godz 7:00, nie ma możliwości by zajechali do Stepnicy, bo do 9:00 muszą dojechać do Koszalina. Nie będzie możliwości złapania kotka w poniedziałek, bo to może potrwać nawet kilka godzin.
Trzymajcie kciuki, żeby Pan z portu zgodził się go jutro otworzyć na kilka godz, żebym mogła złapać to chucherko. I żeby w ogóle jeszcze żyło...

Cudak1

 
Posty: 4124
Od: Pt wrz 04, 2009 17:39
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Sob lut 06, 2010 18:22 Re: 25 bezdomnych kotów...Potrzebna pomoc w TRANSPORCIE!

Trzymam kciuki!!!
Fado [*] 27.02.2019 r., Rysiek [*] 15.10.2023 r.

Karena

 
Posty: 4729
Od: Czw wrz 20, 2007 20:09
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob lut 06, 2010 18:42 Re: 25 bezdomnych kotów...Potrzebna pomoc w TRANSPORCIE!

najgorsze jest to ze kocurek bylby w koszalinie jutro o 9 Ola moze go zabrac popoludniu bo wczesniej jest na wyjezdzie ...Karena go nie przetrzyma bo pracuje:/ Trzeba jeszcze znalesc osobe która przetrzyma malucha .jak nic sie nie znajdzie do jutra do wieczora to cos wyskrobię na bilet ( przed wyplata wiec musze skrobac:P:P) i pojadę pociągiem.

martaslupsk

 
Posty: 2778
Od: Sob paź 17, 2009 16:23
Lokalizacja: Słupsk

Post » Sob lut 06, 2010 18:44 Re: 25 bezdomnych kotów...Potrzebna pomoc w TRANSPORCIE!

i pozostaje jeszcze kwestia opłaty za paliwo dla znajomych Kareny.prosili aby dać jakiegoś grosza.....ja na serio nie mam skąd jestem przed wypłatą grubo na minusie:/

martaslupsk

 
Posty: 2778
Od: Sob paź 17, 2009 16:23
Lokalizacja: Słupsk

Post » Sob lut 06, 2010 19:01 Re: 25 bezdomnych kotów...Potrzebna pomoc w TRANSPORCIE!

Cudak1 pisze:Robimy, co możemy, ale są pewne ograniczenia, jak np to, że port jest otwarty TYLKO od pn do pt, max do godz 15, brak osób do pomocy przy łapaniu kotów itd

Dla cypiska pewnie nie byłoby to problemem, przeskoczyłaby przez płot i w 5 min złapała kilka dzikich, schowanych pod kontenerem kotów... :wink: Cóż, ja jestem w 6. miesiącu ciąży, brzuch uniemożliwia mi skakanie przez płot i pod kontener też się nie wcisnę, więc zajmie mi to trochę więcej czasu.

W tym momencie najważniejszy jest najsłabszy, najmniejszy kotek, który ma jechać do Słupska.

Znajomi Kareny wyjeżdżają ze Szczecina o godz 7:00, nie ma możliwości by zajechali do Stepnicy, bo do 9:00 muszą dojechać do Koszalina. Nie będzie możliwości złapania kotka w poniedziałek, bo to może potrwać nawet kilka godzin.
Trzymajcie kciuki, żeby Pan z portu zgodził się go jutro otworzyć na kilka godz, żebym mogła złapać to chucherko. I żeby w ogóle jeszcze żyło...


:roll: To dopiero teraz napisałaś to, co trzeba było napisać na początku,.że port zamknięty,że problemy.Nie trzeba było się rozwodzić ,o kartoniku, o braku klatki....JA rozumiem wszystko ,wiem, że ciężko się łapie dziczki, ale bez aluzji o skakaniu przez płot...zapewniam jeśli by było trzeba......to tak.Zresztą ja osobiście ....ale nie ważne. .Acha ,jest to mój ostatni post i Cudak proszę , bez aluzji.

Mam pytanie na koniec ,czy rano jak kotki były karmione/czy nie były, bo port nieczynny?/to te maluszki jeszcze były?
Dalej myślę ,że można było do karmy wrzucić antybiotyk.

Trzymam kciuki za złapanie chociaż tego maluszka..weź rękawice grube, jakiś koc.Mimo ,że chory może drapać, co w twoim stanie jest niewskazane/wiadomo czym to grozi/.
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Sob lut 06, 2010 19:05 Re: 25 bezdomnych kotów...Potrzebna pomoc w TRANSPORCIE!

W dwupaku lepiej nie ryzykowac:) Trzymam kciuki:) I czekam na malucha:)

martaslupsk

 
Posty: 2778
Od: Sob paź 17, 2009 16:23
Lokalizacja: Słupsk

Post » Sob lut 06, 2010 19:18 Re: 25 bezdomnych kotów...Potrzebna pomoc w TRANSPORCIE!

cypisek pisze:Mam pytanie na koniec ,czy rano jak kotki były karmione/czy nie były, bo port nieczynny?/to te maluszki jeszcze były?

Na szczęście w weekendy do portu przychodzi na chwilę pracownik i je karmi. Karmy jest jeszcze zapas na jakiś czas.
Nie wiadomo, czy maluszki jeszcze były. Wątpię, aby czekał aż wszystkie powychodzą z ukrycia i przyjdą do jedzenia. Tym bardziej, że najpierw jedzą stare kocury i dopiero, jak się najedzą może jeść reszta. Zależy zresztą, jak rozstawione są miski z żarciem.

cypisek pisze:Dalej myślę ,że można było do karmy wrzucić antybiotyk.

Przy ponad 20 kotach ma to mały sens, bo nie wiadomo, który kot zje antybiotyk... Nie wiadomo, który podejdzie do której miski. Gdyby jeszcze były oswojone można by próbować, inaczej nie ma szans by akurat chory kot zjadł swoją porcję leku :roll:

cypisek pisze:Trzymam kciuki za złapanie chociaż tego maluszka..weź rękawice grube, jakiś koc.Mimo ,że chory może drapać, co w twoim stanie jest niewskazane/wiadomo czym to grozi/.

Najważniejsze, żeby jeszcze żył i żeby wylazł spod kontenera. Jest osowiały i nie reaguje na wołanie do jedzenia, jak pozostałe kotki, więc muszę przygotować się nawet na kilkugodzinne czekanie, aż się pojawi :|

Cudak1

 
Posty: 4124
Od: Pt wrz 04, 2009 17:39
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Sob lut 06, 2010 19:23 Re: 25 bezdomnych kotów...Potrzebna pomoc w TRANSPORCIE!

Jezeli nie uda wam sie złapać go jutro i nie zdaży sie maluch zabrać ja pożycze samochód zrobimy zrzutę na paliwo i pojade po niego do tej całej Stepnicy......ale to juz wyjście mega awaryjne bo zbiorka kasy troche zajmie a ja niestety nie mam zeby zalożyć.na małego czeka miejsce w lecznicy , leczenie gratis w tej sprawie nie zmieniło się nic.

martaslupsk

 
Posty: 2778
Od: Sob paź 17, 2009 16:23
Lokalizacja: Słupsk

Post » Sob lut 06, 2010 21:16 Re: 25 bezdomnych kotów...Potrzebna pomoc w TRANSPORCIE!

Ostatecznie kociak może poczekać u mojego taty, odizoluje się go od Pikusia. Ola jest z Koszalina?
Fado [*] 27.02.2019 r., Rysiek [*] 15.10.2023 r.

Karena

 
Posty: 4729
Od: Czw wrz 20, 2007 20:09
Lokalizacja: Koszalin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 467 gości