
Kciuki za aklimatyzację

Mam nadzieje, ze domek chlopaków bedzie sensowny.
Bardzo mi zal Pani kotów

Strasznie jej sie zycie zaplątało

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Sulfuria pisze:Mysza nadal się boi ale już jest lepiej. Siedzi za moją pralką i jak do niej zaglądam słyszę, że mam sobie iść!
Ale od czego są sposoby?Wołowinka z cielęcinką i wątróbką została zlizana najpierw z łyżeczki podanej za pralkę a później kot ukazał się w całej okazałości i wciągnął smakołyk z miseczki. Przy mnie!
Kocyk zaakceptowany-widzę odbite łapki na nim. Generalnie Myszka oswaja się z nowym pomieszczeniem, zapachami, odgłosami i ze mną. Je, pije. Jestem dobrej myśli.
Zdjęcia w miarę jak się Maleńka wyluzuje.
Nie zrobiłam tego jeszcze...
BARDZO DZIĘKUJĘ ZA WSPARCIE, POMOC, KCIUKI I ŻE SIĘ ŚWIECIŁYŚCIE NA ZIELONO GDY MIAŁAM NAJWIĘKSZEGO STRESA! To moja pierwsza taka akcja.
Wszystkim Wam i każdej z osobna
Mała1 pisze:i jak tam tymczasowe kociaste?
ja nic nie działałam dzis w sprawie reszty, nie mam nowych wieści
Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue, Talka i 33 gości