Niestety - w przypadku Przemysia reakcja już powinna być - dostaje dożylnie. I również niestety - najprawdopodobniej nie jest to kwestia obcych w ukł. pokarmowym [bad. kału nic nie wykazało].
Wczoraj również Tofu `przyliczył` jakieś sensacje żołądkowe. Wymiotował na różowo. Dostał Meoclopramid i Cyklonaminę - dziś jest oki - zjadł normalnie i nie było zwrota.
Co do `widać więcej kota niż futra` - powiem, że teraz w ogóle widać, że to kot a nie kupa futra na krótkich łapkach.

[Dzięki strzyżeniu odkryłam jeszcze jedno miejsce z grzybem - malutkie. Pewnie z futrem zobaczyłabym dopiero, gdyby się rozrosło...

]