Sis pisze:za to jutro Laurko będziesz się byczyć i możesz nawet pokazać cioteczkom środkowy pazurek

No to Laurka wzięła sobie na serio do serca porady cioteczki i dziś leżała cały dzień na fotelu, a mamę traktowała jak największego wroga

. Nie pozwalała się głaskać ani brać na ręce - chyba wyczuła , że mama się jej troszkę boi...
Pojechałam dotrzymać kici towarzystwa przez chwilkę i ja Laurkę głaskałam bez problemu
Parapetem Laura zainteresowana nie była więc... postanowiłam ją troszkę ... zachęcić...
Wyszłam na balkon... i... oto efekty...


