Syberyjczyk czy maine coon - szuka super domu!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro lut 03, 2010 22:25 Re: Syberyjczyk czy maine coon - koczuje w deskach na budowie.

MariaD pisze:
_kathrin pisze:Nie sprawdzałam czy ma chipa, ale mi głupio, gdzie go szukać? :oops:

Nie wymacasz jeżeli go ma. Zwykle jest po lewej lub prawej stronie szyi, ale bardzo trudno wyczuć palcami. Lecznica mająca czytnik sprawdzi.

_kathrin pisze:A powiedzcie, czy jakieś specjalne preparaty są do pielęgnacji futra potrzebne/niezbędne?

1. wyczesać, starannie z każdego kołtunka
2. jak się da wyprać to uprać kota (dałam Agnesce szampon dla kotów) i dać dużo pasty odkłaczajacej
3. jak kompletnie wyschnie, znowu wyczesać
4. dobrze karmić to sierść się sama "naprawi"
5. można dać do karmy ciutek oliwy (parę kropli codziennie) lub jakiś preparat na sierść na bazie nienasyconych kwasów tłuszczowych


Byłam wtedy z Agneską ;)
Dzięki za rady, na pewno skorzystamy :)

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 04, 2010 6:00 Re: Syberyjczyk czy maine coon - koczuje w deskach na budowie.

Piękne kocisko i taaakie wielkie.Co za ludzie,żeby pozbyć się takiego cuda?Może znaczył w domu ?No to zamiast wykastrować to w samochód i wywieźć.Skąd się biorą tacy źli ludzie? Trzymam kciuki,żeby kocurek był zdrowy i znalazł kochający domek. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

teresa1950

 
Posty: 297
Od: Wto gru 16, 2008 9:54

Post » Czw lut 04, 2010 9:29 Re: Syberyjczyk czy maine coon - koczuje w deskach na budowie.

Ujawnia się DT ;)
Kocur jest piękny, ale niestety bardzo zaniedbany. Mimo wstępnych porządków w futrze stan jego sierści lekko mnie przeraża, wolę nie wiedzieć, jak wyglądał wcześniej. Z daleka jeszcze jakoś wygląda, ale w dotyku to jest kołtun na kołtunie, ogon do tego czymś posklejany. Obawiam się, że sama szczotka tu nie wystarczy :?
Na razie cudo mieszka w klatce-apartamencie, żeby się moja kocica przyzwyczaiła do nowego tymczasa i nie sprawiła mu łomotu pro forma.
Kotu to chyba nie przeszkadza, siedzi sobie spokojnie w budce, chętnie wychodzi po pieszczoty, ale sam się specjalnie niczego nie domaga.

A ja na przyszłość muszę być mądrzejsza i nie zgadzać się na kocura kastrowanego przed chwilą - przyda mi się teraz bardzo porządne wietrzenie mieszkania :twisted:

Apsa

 
Posty: 1030
Od: Wto mar 11, 2008 12:20
Lokalizacja: W-wa

Post » Czw lut 04, 2010 9:45 Re: Syberyjczyk czy maine coon - koczuje w deskach na budowie.

Dzięki Asiu, że się odezwałaś :)

Jak się kocur trochę odstresuje i naje, wpadnę do Ciebie z szamponem i go wypierzemy. A jeśli będzie taka potrzeba to golarkę wypożyczę.

A wiesz, że on nam w samochodzie nie śmierdział? Zapaszek pewnie w moczu się utrzymuje, miłego wietrzenia ;)

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 04, 2010 9:56 Re: Syberyjczyk czy maine coon - koczuje w deskach na budowie.

Mam nadzieję, ze wietrzenie pomoże :) pkazuj nam tego pieknotę, fotki mile widziane :D :D

ezynka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2382
Od: Pon sie 22, 2005 18:18
Lokalizacja: Świecie, kujawsko-pomorskie

Post » Czw lut 04, 2010 11:55 Re: Syberyjczyk czy maine coon - koczuje w deskach na budowie.

Apsa pisze:Ujawnia się DT ;)
Kocur jest piękny, ale niestety bardzo zaniedbany. Mimo wstępnych porządków w futrze stan jego sierści lekko mnie przeraża, wolę nie wiedzieć, jak wyglądał wcześniej. Z daleka jeszcze jakoś wygląda, ale w dotyku to jest kołtun na kołtunie, ogon do tego czymś posklejany. Obawiam się, że sama szczotka tu nie wystarczy :?
Na razie cudo mieszka w klatce-apartamencie, żeby się moja kocica przyzwyczaiła do nowego tymczasa i nie sprawiła mu łomotu pro forma.
Kotu to chyba nie przeszkadza, siedzi sobie spokojnie w budce, chętnie wychodzi po pieszczoty, ale sam się specjalnie niczego nie domaga.

A ja na przyszłość muszę być mądrzejsza i nie zgadzać się na kocura kastrowanego przed chwilą - przyda mi się teraz bardzo porządne wietrzenie mieszkania :twisted:


DT ma zawsze prawo nadawania imienia bezdomnym dzieciom, Apsa - zdecydowałaś już jak chłopaka wołać? 8)
Cudne jest to, że siedzi sobie grzeczniutko i niczego się nie domaga, kocham takie charaktery. :1luvu:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw lut 04, 2010 14:36 Re: Syberyjczyk czy maine coon - koczuje w deskach na budowie.

Kocurek piękny i wyglada na bardzo, bardzo długiego. Aż trudno uwierzyć, że wazy tylko 4.700. Wyglada jakby wazył 2 razy tyle, no ale w przyszłości pewnie osiagnie taką wagę. Kocham wielkie i cięzkie koty a mój mąz zawsze marzył o wielkim kudłaczu np main coonie. Na pewno jak sie go doprowadzi do uzytku, domki bic sie będą o niego.
Ciesze się, że jest juz bezpieczny i dziekuję za pomoc, bo ja nie mogłabym go wziąśc do siebie nawet na DT.
Obrazek

mirka-ela

 
Posty: 55
Od: Sob wrz 02, 2006 6:24

Post » Pt lut 05, 2010 0:29 Re: Syberyjczyk czy maine coon - koczuje w deskach na budowie.

No i jak się kociak ma ?
Być może ja mogę zostać a raczej moja mama DS dla tego kociaka

kiora-kociara

 
Posty: 909
Od: Nie paź 09, 2005 12:23
Lokalizacja: Mysłowice

Post » Pt lut 05, 2010 1:11 Re: Syberyjczyk czy maine coon - koczuje w deskach na budowie.

kiora-kociara pisze:No i jak się kociak ma ?
Być może ja mogę zostać a raczej moja mama DS dla tego kociaka

Kiciuś na razie nie nadaje się do adopcji, widziałaś na zdjęciach, jest zaniedbany.

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 05, 2010 1:35 Re: Syberyjczyk czy maine coon - koczuje w deskach na budowie.

On jest OGROMNY, piękne kocisko, jak tylko postawicie go na wszystkie cztery łapki to ktoś będzie miał uroczego i jednocześnie budzącego respekt kociego przyjaciela.

dharma

 
Posty: 253
Od: Sob wrz 06, 2008 19:58
Lokalizacja: Warszawa- Bemowo

Post » Pt lut 05, 2010 3:27 Re: Syberyjczyk czy maine coon - koczuje w deskach na budowie.

Jak ta Pani ma takie dobre serce, może by koteczki tam wysterylizowała?

jak dokarmia to się rozmnożą w tempie błyskawicznym...

Prążek

 
Posty: 3709
Od: Śro gru 26, 2007 21:33

Post » Pt lut 05, 2010 8:11 Re: Syberyjczyk czy maine coon - koczuje w deskach na budowie.

Wczoraj zabrałam się trochę za niego - udało się wyjąć z futra kilka śmieci, rozczesać dwa małe kołtunki, wyciąć kilka większych. Udało się też przyciąć większość pazurków na przednich łapkach - futro na stopach też wygląda fatalnie :? Bez kąpieli nie da rady.

Mam zdjęcie, ale nie mam czytnika do karty, żeby je przegrać do komputera :roll:
Ostatnio edytowano Pt lut 05, 2010 13:56 przez Apsa, łącznie edytowano 1 raz

Apsa

 
Posty: 1030
Od: Wto mar 11, 2008 12:20
Lokalizacja: W-wa

Post » Pt lut 05, 2010 8:46 Re: Syberyjczyk czy maine coon - koczuje w deskach na budowie.

Kot jest przepiękny, kołtunki to pikus , sama przyjemosc w czesaniu....Moj KOt Bibi tez sie strasznie kołtuni i jest to syzyfowa praca z jego czesaniem....
Jak można pozbyć się takiego pięknego cuda?............mam nadzieję , żę wybierzecie dla niego dom najlepszy.. a ile on może mieć latek?
Obrazek

bibuś

 
Posty: 959
Od: Nie sty 03, 2010 18:49
Lokalizacja: Radom

Post » Pt lut 05, 2010 9:42 Re: Syberyjczyk czy maine coon - koczuje w deskach na budowie.

Jeśli ktoś zna potencjalny dom dla kota, to bardzo proszę o podanie mi numeru telefonu na pw. :)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt lut 05, 2010 10:46 Re: Syberyjczyk czy maine coon - koczuje w deskach na budowie.

Apsa pisze:
_kathrin pisze:
kiora-kociara pisze:No i jak się kociak ma ?
Być może ja mogę zostać a raczej moja mama DS dla tego kociaka

Kiciuś na razie nie nadaje się do adopcji, widziałaś na zdjęciach, jest zaniedbany.

Nadaje się, ale dom musiałby być w pełni świadomy, że kocurek jest w stanie "do ogólnej naprawy futra" + szczepienia itd.

W takim stanie może iść tylko do bardzo doświadczonej osoby.

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości