Nowe Yoraski z hodowli do adopcji cd.....

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Czw lut 04, 2010 10:13 Re: Nowe Yoraski z hodowli do adopcji cd.....

Yorki są rodowodowe ,mają tatuaże ,papierów niestety nie dostają ,tylko książeczki z( niestety) nie kompletnym szczepieniem .
Są biedne ,są bo jest ich za dużo ,bo ci ludzie którzy w drodze hodowlanej pogubili się ,może z chęci zysku ,może z nieudolności ,a może wiek zrobił swoje .
Są tłuściutkie ,niestety niektóre mają brudne lub chore uszy ,kiepskie lub bardzo kiepskie zęby ,to się tyczy raczej starych psów.
Są również niezbyt ciekawie postrzyżone ,lgną do właścicieli ,do nas też ,ale się boją ,oczywiście dwóch panów reproduktorów niczego i nikogo się nie bało , jeden chciał mi nawet Tytka zapylić :twisted:

Zdarzają im się wpadki ,nie planowane krycia ,teraz już mi o tym mówią.

Te psiaki zostawiali .
wstyd dla hodowli, a uśpić szkoda .

Staram się nie oceniać i nie krytykować , tak jest najłatwiej ,staram się dotrzeć ,tam jest tak zakorzeniony zysk że oddanie przez nich nawet dwóch psiaków było cudem .
Jednak decydują się dalej ,wierzcie mi bywa ze telefon jest czerwony bo ta pani kocha gadać ,gadać ,gadać ,a ja żebym coś uzyskała muszę słuchać nieraz i 2 godziny.

od domków które wzięły psiaki dostaje fotorelacje ,przesyłam tam ,może to też jest jakimś efektem .

nie wiem co jeszcze mogę wam napisać.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 04, 2010 10:43 Re: Nowe Yoraski z hodowli do adopcji cd.....

seidhee pisze:Dorcia44 sama pisze, że te psiaki są "bardzo biedne" i że zasługują na lepszy los, a hodowcy nie ogarniają sytuacji. Dlatego wyrażamy swoje zastrzeżenia, wątpliwości... A nie dlatego, że hodowla, w której są kojce, jest zła z założenia.

Dorciu piszesz, że osoby, które wzięły za twoim pośrednictwem psa poznały nazwę hodowli a "nawet" dostały książeczkę szczepień. Spytam wprost - a rodowód?

Gwoli wyjaśnienia - nie chodzi mi o to, żeby się kogoś personalnie czepiać, wbijać nóż w plecy, atakować, czy cokolwiek - bo wydaje mi się, że tak to jest przez niektóre osoby odbierane. Zupełnie odżegnuję się też od zarzutów, że zarabiacie na tym, co robicie dla zwierząt!!! Dociekam, bo chcę ukształtować sobie pogląd na pewne sprawy. Temat hodowli/psedo, co to jest dobra hodowla, jakie powinny być zasady mnie interesuje. Zwłaszcza, że poza forum często angażuję się w różne uświadamiające dyskusje i chcę sama dla siebie mieć pewne sprawy jasne.


Również chciałabym mieć pewność ze informacje jakie przekazuję osobą zainteresowanym adopcją sa prawdziwe.Tu na forum miau spotkałam się z opinią ze rasowy=rodowodowy.Że zwierzę bez rodowodu jest rasopodobne a nie rasowe.Bo rodowód to nie ksiażeczka stanu zdrowia,tylko dokument potwierdzający pochodzenie.
Ale przyznam że nie jestem pewna.
Legnica
 

Post » Czw lut 04, 2010 10:51 Re: Nowe Yoraski z hodowli do adopcji cd.....

dorcia44 pisze:Yorki są rodowodowe ,mają tatuaże ,papierów niestety nie dostają ,tylko książeczki z( niestety) nie kompletnym szczepieniem .

Dorciu tak z ciekawości zapytam o papiery - właścicele jakoś wyjaśnili dlaczego psiaki papierów nie dostają?
czy to chodzi o fakt wydawania niekastrowanych? takie zabezpieczenie?
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 04, 2010 10:54 Re: Nowe Yoraski z hodowli do adopcji cd.....

Legnica pisze:.Bo rodowód to nie ksiażeczka stanu zdrowia,tylko dokument potwierdzający pochodzenie.
Ale przyznam że nie jestem pewna.

Dokładnie tak jest rasowość zwierzęcia potwierdza jego rodowód.

Dorcia skoro nie dostają rodowodów to skąd pewność , ze są rodowodowe tatuaż można zrobić nawet zwykłemu kundelkowi, poza trytm skoro właścicielom tych psów zdarzają się nieplanowane krycia to czy otomstwo ztych wpadek ma rodowody ? Jeśli nie to może faktycznie jest to nie hodowla a pseudohodowla gdzie tylko niektóre psy posiadają rodowody i uprawnienia hodowlane.

Apsik77

 
Posty: 979
Od: Śro lip 29, 2009 16:31
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post » Czw lut 04, 2010 11:02 Re: Nowe Yoraski z hodowli do adopcji cd.....

dalia pisze:czy to chodzi o fakt wydawania niekastrowanych? takie zabezpieczenie?


Co prawda pytanie nie do mnie , ale w środowisku hodowców psów nie praktykuje się takich form zabezpieczeń. Metryka bądź rodowód są własnością właściciela psa. Jeśli ktoś stał się posiadaczem rodowodowego zwierzaka a nie otrzymał od hodowcy odpowiednich dokumentów powinien wraz z umową udać się do zk. ZAtrzymywanie rodowodów jest bezprawne.

Apsik77

 
Posty: 979
Od: Śro lip 29, 2009 16:31
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post » Czw lut 04, 2010 11:26 Re: Nowe Yoraski z hodowli do adopcji cd.....

a ja miałam taki przypadek-zaadoptowałam kota rodowodowego,którego własciciel chciał uśpić. Kot kupiony na wystawie,utytułowany-uratowałam mu zycie bo wet(chyba nie zasługuje na to miano)-juz jechał. Miałam warunek- albo zdążę przed nim albo nie. Zdażyłam. Poniewaz dostałam książeczkę zdrowia założoną przez hodowce skontaktowałam się z nim.(to jedna z wiodących hodowli)Nabywce nie wykupili rodowodu więc ja chciałam go wykupić. i mam- zapłaciłam dodatkowo 200 zł- a było to 5 lat temu. Sądze,ze cena wzrosła.......wtedy nie wiedziałam,ze za to się nie płaci......hodowca przyjął mnie miło,kazał zapłacić i specjalnie nie zrobiło to na nim wrażenia w jakich warunkach męczył się dotąd jego kot. Ponoć nic nie może zrobić w tych kwestiach... :?
Mój kot był bity,ostani czas u poprzednich włascicieli spedził w piwnicy-chory,skołtuniony.Ja przyszedl do mnie nie mógł jeść-był jednym wielkim szkieletem. Hodowcy to nie zainteresowało.
Ten fakt wyzwolił we mnie chęc pomocy kotom długowłosym(bo mój to pers) niezaleznie od miejsca w którym cierpią.Ludzie którzy sa poniekąd autorami takich sytuacji-zachowuja bezruch a mogliby cos zrobić. To tylko jednen smaczek i koloryt omawianej sytuacji.
Serniczek
 

Post » Czw lut 04, 2010 11:36 Re: Nowe Yoraski z hodowli do adopcji cd.....

Serniczek, jeśli hodowca sprzedał kota na wystawie, to rzeczywiście miał w doopie jego los.

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Czw lut 04, 2010 11:37 Re: Nowe Yoraski z hodowli do adopcji cd.....

nic na to nie poradzę.
spytam może mi je w końcu da ..też nie wiem w jakim celu sobie zostawia .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 04, 2010 11:42 Re: Nowe Yoraski z hodowli do adopcji cd.....

dalia pisze:
dorcia44 pisze:Yorki są rodowodowe ,mają tatuaże ,papierów niestety nie dostają ,tylko książeczki z( niestety) nie kompletnym szczepieniem .

Dorciu tak z ciekawości zapytam o papiery - właścicele jakoś wyjaśnili dlaczego psiaki papierów nie dostają?
czy to chodzi o fakt wydawania niekastrowanych? takie zabezpieczenie?


Z psami jest inaczej niz z kotami. Ja mam psa z hodowli. Hodowla jest zarejestrowana w związku. Dostałam książeczkę, dokument potwierdzający pochodzenie, skan rodowodów rodziców, badanie na dysplazje stawów i umowę sprzedaży. Pies ma tatuaż w uchu. Teraz gdybym chciała uzyskać rodowód musze sie zarejestrowac do związku kynologicznego, opłacić składkę i dostałabym rodowód.

Pieczarka

 
Posty: 1294
Od: Wto lip 15, 2008 12:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 04, 2010 11:52 Re: Nowe Yoraski z hodowli do adopcji cd.....

Doczytałam (na dogo;) ). Rzeczywiście rodowód u psa wyrabia nabywca. Hodowca ma obowiązek sprzedać psa z metryką, która jest podstawą do wyrobienia rodowodu.

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Czw lut 04, 2010 11:55 Re: Nowe Yoraski z hodowli do adopcji cd.....

Pieczarka pisze:Z psami jest inaczej niz z kotami. Ja mam psa z hodowli. Hodowla jest zarejestrowana w związku. Dostałam książeczkę, dokument potwierdzający pochodzenie, skan rodowodów rodziców, badanie na dysplazje stawów i umowę sprzedaży. Pies ma tatuaż w uchu. Teraz gdybym chciała uzyskać rodowód musze sie zarejestrowac do związku kynologicznego, opłacić składkę i dostałabym rodowód.

Dokładnie tak.
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Czw lut 04, 2010 12:08 Re: Nowe Yoraski z hodowli do adopcji cd.....

Nie dokładnie tak , nikt w zk nie daje rodowodów gratis oprócz składki członkowskiej trzeba równiez zapłacić za wyrobienie rodowodu i odczekać swoje nawet do 3 mies. Oczywiście by ubiegać się o rodowód należy złożyć w związku metryke szczeniaka jeśli rodzice psa są zarejestrowani w zk. Jeśli np jedo z rodziców jest z zagranicy oprócz meryki wymagane jest ksero jego rodowodu.

Apsik77

 
Posty: 979
Od: Śro lip 29, 2009 16:31
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post » Czw lut 04, 2010 13:19 Re: Nowe Yoraski z hodowli do adopcji cd.....

Poruszyłyście temat dobrej hodowli. Ja myślę, że w sytuacji, gdy ludźmi kieruje chęć zysku czy "opchnięcia" zwierzęcia.... slogan rasowy=rodowodowy jest hipokryzją. Buldożki francuskie z metrykami z grzybicą całego ciała, wyniszczone suki hodowlane, o karmione odpadami, bo się po drodze puściła z jakimś kundlem, to szybko kolejne krycie. Podkładanie psów w typie i potem czekanie na przegląd miotu, tatuowanie, z jednej rodowodowej sztuki mamy np. cztery. Chowanie suk hodowlanych, że nabywca nie widzi rodowodowej mamusi (bo ta ma schizy, albo jest tak wycieńczona), co prędzej czy później odbija się na zdrowiu szczeniaków. Sprzedawanie chorych psów....itp. Miałam dwie rodowodowe suki i nie chciałam, żeby miały przegląd hodowlany, żeby miały szczeniaki. Patrząc na to, co niektórzy potrafią robić.
Już nie wspomnę, że jak "hodowca" mówi, że zwierzaczek je wszystko to...... lampy alarmowe powinny się zapalić.
Ja myślę, że jeszcze gorsze jest wciskanie na bazarach ludziom szczeniaków jako yorki, sznaucery, maltańczyki itp. Bo po wyrośnięciu są wyrzucane jako nie spełniające kryteriów.... lądują na ulicy.... Teraz na dogo jest taka bida, która ma mieć dzisiaj operację starego urazu biodra.... koszt ok. 1000 zł.

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Czw lut 04, 2010 14:02 Re: Nowe Yoraski z hodowli do adopcji cd.....

Nie znam Dorci, natomiast znam Abrę. I, przyznam, jestem w szoku, że bierze udział w tej dziwnej akcji 8O Jeśli warunki w tej "hodowli" są złe, a psy cierpią - można doprowadzić do odebrania ich tym ludziom na mocy Ustawy o Ochronie Zwierząt. Mogę skontaktować osoby zainteresowane z organizacją, która taką interwencję jest w stanie wykonać. Jeśli natomiast warunki aż tak złe nie są - przykro mi, ale dziewczyny zaangażowały się w pomoc pseuduchom w uprawianiu ich procederu. Jeśli byłoby zaintersowanie przedstawionym przeze mnie pomysłem na rozwiązanie tej sprawy - prosze o kontakt na pw.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 04, 2010 14:05 Re: Nowe Yoraski z hodowli do adopcji cd.....

Dorobella pisze: Poruszyłyście temat dobrej hodowli. Ja myślę, że w sytuacji, gdy ludźmi kieruje chęć zysku czy "opchnięcia" zwierzęcia.... slogan rasowy=rodowodowy jest hipokryzją. Buldożki francuskie z metrykami z grzybicą całego ciała, wyniszczone suki hodowlane, o karmione odpadami, bo się po drodze puściła z jakimś kundlem, to szybko kolejne krycie. Podkładanie psów w typie i potem czekanie na przegląd miotu, tatuowanie, z jednej rodowodowej sztuki mamy np. cztery. Chowanie suk hodowlanych, że nabywca nie widzi rodowodowej mamusi (bo ta ma schizy, albo jest tak wycieńczona), co prędzej czy później odbija się na zdrowiu szczeniaków. Sprzedawanie chorych psów....itp. Miałam dwie rodowodowe suki i nie chciałam, żeby miały przegląd hodowlany, żeby miały szczeniaki. Patrząc na to, co niektórzy potrafią robić.
Już nie wspomnę, że jak "hodowca" mówi, że zwierzaczek je wszystko to...... lampy alarmowe powinny się zapalić.


Dorobella ale nikt się przecież nie upiera, że każda zarejestrowana hodowla jest dobra.

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości