Moderator: Estraven
tak czy siak nie chce zjeść nawet tych pasztecików co mu kupiłem. Jeśli nic nie zje do wieczora, to chyba będę musiał znów na siłę go nakarmić co nie będzie łatwe Dawid, dobrze by było, żebyś kupił powiedzmy filet z indyka...albo gulaszowe z indyka...tak z kilogram...zmielil grubo lub drobno pokroił...poporcjował po 5 dkg w folię i zamroził.
I jak masz taką sytuację jak dzisiaj, to wyjmujesz porcyjkę, w ciepłej wodzie rozmrazasz... i próbujesz mu dać. To zresztą w lodówce do 2 dób spokojnie może poleżeć...wyjmujesz z lodówki, dolewasz troszkę wrzątku żeby zimne nie było i masz jedzenie dla kota.
Podobnie można zrobić z kurczakiem i wołowym.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], puszatek i 69 gości