Nasz Pięciokot. cz. 13 Fotokoty? Kotofoty? Łysokot!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 03, 2010 14:47 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13 Stresa mam...

Bo zmiany eozynofilowe nawracają. Albo mają prawo nawracać. Odstawiłam Immunodol, doszedł steryd... Cholera, żeby było fajnie, jak wyniki badań nie wyjdą (poziom przeciwciał) to powtórka możliwa za rok chyba. Sie pieprzy po całości. Za to jedno jest niezłe - absolutny brak stresu Miyuki. W plecaku się złości, u weta wychodzi na stół, chętnie by pozwiedzała. Dziś chciał ją pan doktor osłuchać bo zaczęła kichać i chwilami głośno oddycha (skrzypi) więc obawiam się czy jej te spacerki zimowe nie zaszkodzą. Osłuchać się nie dało bo kota... mruczała na całego. Towarzyska taka.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro lut 03, 2010 14:51 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13 Stresa mam...

AYO pisze:Jakkolwiek by to brzmiało... NIECH TO BĘDĄ ROBALE :ok:

Kociczka - ten twój braciszek to chyba nie moja liga wiekowa :oops:

Za robale :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
A tego nie wiem,ale miasto to samo :piwa:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Śro lut 03, 2010 15:05 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13 Stresa mam...

Kurde, dostałam dziwny pojemniczek na próbkę. Coś co wygląda jak sitko na nóżce i jest pakowane tą nóżką w dół do pudełeczka z kapslowatą pokrywką. Tak się patrzę na to i patrzę... Którędy ten urobek załadować? :roll:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro lut 03, 2010 16:36 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13 Stresa mam...

o ile dobrze kojarzę, które pudełeczko masz na myśli, to to się otwiera, a na końcu nóżki jest mini-łopatka - tą mini-łopatką się nabiera :lol:

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Śro lut 03, 2010 16:38 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13 Stresa mam...

kinga w. pisze:Kurde, dostałam dziwny pojemniczek na próbkę. Coś co wygląda jak sitko na nóżce i jest pakowane tą nóżką w dół do pudełeczka z kapslowatą pokrywką. Tak się patrzę na to i patrzę... Którędy ten urobek załadować? :roll:


to powinno być jak łyzeczka , tym pobrać i u gory sie zakęca koncówka pojemniczek.Otworz to i zobaczysz :roll:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro lut 03, 2010 17:03 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13 Stresa mam...

NIeee... Ta nóżka niby, wchodzi w rowki w tym niby pudełeczku do którego całe to to się chowa... Kurde, opisać... Zewnętrzne pudełeczko przypomina kosz na śmieci. Okrągły, pionowo żebrowany na zewnętrznej ścianie (6 żeberek) z pokrywą. Wewnątrz z dna wystaje ok. 1cm wysokości rurka z dwoma żeberkami wystającymi na zewnątrz. Gdyby stanowiły one ciągłość, wyglądało by to jak znaczek "fi". Z wewnętrznych ścian tego pudełeczka wystają niewielkie, pionowe wypukłości, jakby prowadnice.
Część wewnętrzna składa się jakby z nóżki i szerszej części górnej. Nóżka ma w dolnej części nacięcia odpowiadające wystającej z dna zewnętrznego pudełka rurce, wyżej w tej nóżce jest jakby dno z dwiema małymi dziurkami, z półtora cm powyżej tego dna całość rozszerza się, różnicę w średnicy zapełnia sitko i jak na mój gust to urobek chyba powinien wylądować właśnie w tym rozszerzonym pojemniczku. Z zewnątrz ten pojemniczek ma na swojej węższej części wypustki, które w połączeniu z "prowadnicami" w większym pojemniku, nie pozwalają mniejszemu w większym sie obracać więcej niż 90st. mniejszy wkłada się w większy i zamyka pokrywą-kapslem. Tylko gdzie to g...?
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro lut 03, 2010 17:14 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13 Stresa mam...

Kinga mnie to wyglada na to , jakbyś miała tylko wymaz zrobic :roll:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro lut 03, 2010 17:16 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13 Stresa mam...

Nie żartuj... Mam dostarczyć kupala. Kawałek, nie musi być kompletny. :twisted:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro lut 03, 2010 17:19 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13 Stresa mam...

kinga w. pisze:Nie żartuj... Mam dostarczyć kupala. Kawałek, nie musi być kompletny. :twisted:


A ten pojemnik to skąd masz :?: , dali Ci u weta ,czy w aptece kupiłaś :?:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro lut 03, 2010 17:23 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13 Stresa mam...

Dostałam u weta. Coś mi nawet wet mówił na temat, pokazywał ten wąski koniec co wchodzi do większego pojemniczka, ale... Po hasełku o eozynofilowym zapaleniu to mi sie myślenie wyłączyło. :oops: No i jeśli ja to spróbuję wsadzić tym węższym końcem to po pierwsze zmieści się może coś wielkości ziarnka groszku, po drugie to się rozmaże w środku.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro lut 03, 2010 17:32 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13 Stresa mam...

To moze zadzwon do weta, zeby juz nie latac, i niech Ci przez telefon wytlumaczy?

Kurcze, nic madrego nie doradze, nie znam sie na tych ustrojstwach :?
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Śro lut 03, 2010 17:35 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13 Stresa mam...

spoko Kinga :lol: wystarczy opciupinka :lol:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro lut 03, 2010 17:38 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13 Stresa mam...

Na razie to nie mam na co polować - @ śpi.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro lut 03, 2010 17:42 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13 Stresa mam...

O rany, wiesci nie za dobre... trzymam kciuki za robaki.
opis pojemnika - :ok:
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Śro lut 03, 2010 17:44 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13 Stresa mam...

Wiesz co? Jak sobie to kontrolnie przeczytałam to skojarzyło mi sie z odpowiedzia na pytanie z czego składa się dzida. :oops:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 59 gości