co robic co robic pod osrodkiem zdrowia siedzi czarny kotek nie ma prawie siersci wkolo oczek i na grzbiecie i ogonku co robic co robic przeciez Kubek mnie zabije za kolejnego kota .. w domu nie mam juz jak zrobic kwarantanny .. jakie to wszystko popieprzone..
Ostatnio edytowano Śro lut 03, 2010 16:03 przez Ciepła, łącznie edytowano 1 raz
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.
Boze....jak ja sie boje takich sytuacji.....jak widze kota z daleka jestem przerazona... ze podejdzie zamiauczy a mnie serce peknie.... nie wiem co robic kochana...no nie wiem... Moze rzeczywiscie bodaj suchy, w miare ciepły kąt w jakiejs piwnicy i micha.... nie wiem....jak dozyje to biedactwo jakims cudem do wiosny.... to pewnie zaciąży z wdziecznosci kurna to studnia bez dna.....
wiem,ze szkoda biedaka ..mnie tu mozg sie gotuje,bo probuje cos wymyslec .. kwarantanny w lazience nie moge zrobic,bo tam kuwetkuja moje koty .. pokoik jest zarezerwowany przez Otta .. w moim pokoju jest Miko,Agata i Puma .. a w kuchni nie ma drzwi .. jaki czlowiek jest bezsilny..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.