» Pon lut 01, 2010 19:11
Koty chore-plamy na jezyku, zapalenie pecherza-brak diagnozy
Witam,
zglaszam sie na miau z prosba o pomoc, cos jest nie tak z naszymi kotami i nie mamy pomyslu na to co tak wplywa na ich zdrowie.
od dluzszego czasu widac bylo co jakis czas na jezyku jednego kota jakby szarawo sine plamki, pozniej tez czarne, jakby paproszki. pojawialy sie i znikaly. po tygodniu u drugiego zaczelo sie to samo. jest to cykliczne. jakis czas nic, pozniej sie rozwija od nowa, duzo plamek, zaczynaja znikac, i znow nic przez jakis czas itd.
byly uzywane: salumin, sachol, tolpa (smarowanie jezyka) - nic nie pomoglo.
nastepnie sprawdzalismy czy to nie alergia pokarmowa - miesiac na hypoalericznej karmie suchej i nic poza nia, rzadnych zmian, a na koniec zrobil sie chyba najbrzydszy jezyk jaki do tej pory byl.
nastepnie byli odrobaczani.
ostatnio zainwestowalismy w badanie, gdy wyszly plamki pobrano probke na wymaz, nie znaleziono nic w takich ilosciach, by sie dalo cos z nich wyhodowac wiecej, podobno w dopuszczalnej ilosci znaleziono: staphylococcus intermedius, streptococcus oralis oraz poj. candida albicans. weterynarz powiedzial by sie tymi plamami nie przejmowac, jednak my ostatnio stracilismy dwa koty i wolimy dmuchac na zimne. wtedy tez wszystko ponoc bylo w porzadku.
do tego ostatnio nasz starszy kot (ma mniej niz rok) dostal zapalenia pecherza - jest teraz na antybiotyku i furaginum, nie mamy pojecia czy te dwie sprawy moga sie laczyc w calosc, czy sa osobnymi sprawami.
bede bardzo wdzieczna zapomoc (moze ktos mial podobna sytuacje lub jest weterynarzem, ktory sie z takim przypadkiem spotkal)
dziekuje i pozdrawiam!