Lamblie, każda rada na wagę złota!

Rewelacyjne zestawienie! Dodałam sobie do zakładek

Ja wczoraj znalazłam takie:
http://www.dearcats.de/polish/content/Gesundheit/pasozytywewnetrznezewnetrznekotow.htm
Też moim zdaniem niezłe.

Znalazłam taki preparat z enzymami trzustkowymi Lipancrea 8000, jest bez recepty, najmniejsza dawka, więc chyba akurat dla kota - to chyba to samo co Kreon i Panzytrat?

Wpisz w google wszystkie 3 i porównaj.
Z pamięci, Panzytrat ma inną, większą dawkę.
Panzytrat daje się tak, że się otwiera kapsułkę, wysypuje 4-5 kuleczek i podaje kotu z pierwszym kęsem jedzenia, można na wierzch jedzonka wrzucić i przypilnować, żeby najpierw zjadł, albo prosto do buzi.

Dawki tych leków są różne (chyba 8000, 10000, 25000jm) - ale to dawka dla ludzi (2-4 kapsułki do każdego posiłku).
Bez recepty mozna dostac tylko tę najmniejszą dawkę, ale chyba dla kota akurat.
Myslę, że jak rozłupię kapsułkę i podzielę ją na te 3-4 posiłki, które dziennie Hela je, to będzie ok.
Zapytam jeszcze weta.

Pytanie z innej beczki:

Jak pozbyć się ewentualnych cyst z koca?
Wiadomo, ze koty uwielbiają wszelakie kocyki i na zmianę uwalają się na wszystkich, jakie są w domu.
Koce są w wiekszosci akrylowe, część taka normalna "kocowata" (sztuczna w każdym bądź razie).
Jak to to odkazić?
Wyprać w 90st? Chyba niewiele z nich zostanie?
Wyrzucić sobie nie wyobrażam..

Znalazłam info o żywotności cyst:
http://www.lab-bialystok.pl/lamblioza.htm

Cechy cyst Giardia lamblia:

Odporne są na niesprzyjające warunki środowiska
Zdolność przeżycia zachowują przez 60 dni od momentu wydalenia w naszej strefie klimatycznej
Przeżywają w temp. 40C ponad 1 miesiąc, a w temp. -200C ponad 6 miesięcy
W wodzie o temp. 18oC przeżywają do 3 miesięcy
3% chloramina zabija 10% cyst dopiero po 24 godzinach
1% roztwór sublimatu niszczy 100% cyst w ciągu godziny
Cysty giną w temp. 64oC (denaturacja białek)
Chlorowanie wody wodociągowej nie niszczy cyst, konieczna jest odpowiednia filtracja
Do zarażenia wystarczy 10 cyst.

Ja prałam kocyki w temperaturze ok. 75 st, a potem prasowałam tak gorącym żelazkiem, jak się tylko dało.

ojej, co za cholerstwo :strach:

No niestety lamblie są bardzo odporne dlatego najważnejsze jest wzmacnianie odporności kota aby ponownie nie doszło do infekcji. Nie ma co szaleć z dezynfekcją mieszkania bo przecież możemy lamblie przynieść na butach, kot może złapać muchę (cysty lamblii mogą przetrwać w przewodzie pokarmowym muchy ponad dobę).
Jest jeszcze preparat dla zwierzaków Amylan http://www.kacikpupila.pl/eurowet-amylan-preparat-zawierajacy-enzymy-trawienne-tabletek-p-5408.html

Kupiłam lek wspomagajacy pracę trzustki Lipancrea 8000 - ilości enzymów mniejsze niż w Amylanie, ale myślę, że na tak małego kota jak Helka wystarczy.
Kota dzisiaj zostawiła w kuwecie całkiem przyzwoity urobek - podobne konsystencje już jej się zdarzały, ale tym razem zapach był moim zdaniem o wiele lepszy. I tak się zastanawiam, czy to w końcu Furazolidon zaczął działać, czy to kwestia podania wczoraj Biogenu-kt po raz pierwszy..
Asystentka weta mi dzisiaj powiedziała, ze od kilku dni nie mogła sobie poradzić z biegunką u swojego kota, dała mu wczoraj ten Biogen i po kilku godzinach kot przestał biegać co chwilę do kuwety.. Wygląda, że warto ten środek w kociej apteczce mieć

>Sylwka - a co polecasz na wzmocnienie odporności? I kiedy? Chyba po zakończeniu leczenia?

ciekawe rzeczy opowiadacie.
moja Misioo, też ma bezkształtne qp od ponad 2 lat i nic nie wykryto... :cry:

więc może cos mnie tu natchnie.

Mój Kocul [*] też bardzo często miewał brzydkie, śmierdzące qpale, też nic w badaniach nie wychodziło, dostawał najróżniejsze specyfiki i nic to nie dawało. W końcu się poddałam, a Kicuś dożył 16 lat i ostatecznie odszedł na nerki.
Pewnie coś tam w nim siedziało, może nawet lamblie, ale najwidoczniej to coś specjalnie mu nie przeszkadzało, bo przez tyle lat nie było żadnego zaostrzenia, które zmusiłoby mnie do poszukiwania lepszego weta.
Kto wie, czy np. źródłem lamblii, z którymi teraz walczę u Helki nie był właśnie on.. Kinia zawsze była zdrowym kotem, ma odporność słonia, więc jej nic nigdy nie było, a pojawiła się Helka (jakieś 10 dni po śmierci Kicka), osłabiona nawracającymi biegunkami i mogła się zarazić..

Tak...Misioo ma 12 lat,schizofrenię, tendencje struwitowe, sika gdzie popdanie no i te qp - poza tym i jest zdrowa jak ryba...więc doc stwierdził żeby nie szarpać koty..

Kciuki za Helkę :ok:

Podbijam i ponownie proszę o podpowiedź - co na poprawę odporności?

Jest trochę preparatów np. biostymina (ampułki, jakieś 1/3 dziennie na niedużego kota), beta glucan - drogi ale jedno opakowanie starcza na wieki (dawkowania nie jestem pewna więc nie podam), są preparaty homeopatyczne ale na tym trzeba się znać, jest preperat Colostrum ale nie pamiętam dawkowania (dzieliłam proszek z kapsułki).

Sytuacja w tej chwili wygląda tak:
Helka skończyła wczoraj 10-dniową kurację Furozalidonem. W tej chwili dostaje 1 raz dziennie Biogen-kt i Lipancrea do każdego posiłku na trzustkę. Je tylko suchy Intestinal (od miesiąca).
Od 5 dni qpale są idealne (od początku jej pobytu u mnie, czyli od połowy grudnia, takich nie widziałam

). Za 10 dni planuję przeprowadzic 5 dniową kurację aniprazolem, bo wiem, że furozolidon zapewne całego świństwa nie wytłukł.
I się zastanawiam..
Helka ma około pół roku - czy taka monotonna dieta jej nie zaszkodzi? Czy mogę powoli zmieniać jej karmę na coś innego? Np. Acanę Grasslands, albo RC Kitten? W sobotę ukradła z blatu kuchennego ugotowaną białą kiełbasę (zapomniałam przykryc), spożyła połowę i żadnych sensacji żołądkowych nie było. Zdarza jej się też wyżrec coś Kini (mokra Animonda i suchy Pro Plan) i też jest ok.
Podczas leczenia dostawała codziennie Biogen, a na ulotce napisano, że podawać raz na 5 dni - myślicie, że nic jej nie będzie, jak jeszcze do końca całej kuracji będzie go dostawała raz dziennie?

Ale się cieszę, że jej się poprawiło

.

Myślę, że spokojnie możesz zacząć podawać mięso, najlepiej surowe, bo jest najłatwiej przyswajalne i najbardziej wartościowe. W razie wątpliwości zerknij do watku żywieniowego http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=10&t=104755

Lamblie, każda rada na wagę złota!

Kto przegląda forum