» Czw lut 04, 2010 12:20
Re: Ciuszki,torebka i szalik na zmarznięte kocie doopki-do4.02.
Dziewczyny, jestem w szoku - jestescie wielkie!
U nas chorowanie w pelni... Tak wiec wszystkie pieniadze pojda na leczenie, dlug u weta do splaty plus biezace wydatki zdrowotne. Niech zyje zima i niech juz ucieka bo wszyscy domagamy sie cieplego slonca!!!!!
a teraz ja spadam do lekarza, chyba sie skonczy na L4.... znowu :/
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...