Moderator: Moderatorzy
Edzina pisze:Pamietasz kotke, ktora wykupiliscie bodajze za 400zl, a gosc za chwile umiescil ogloszenie, ze kupi mlodsze? Za co? Ano za ciezko zarobione pieniadze, ktore zostaly bez sensu wydane, zeby wspomoc takiego czlowieka. Powiedzieliscie, ze to Wasza sprawa i wasze pieniadze. Ok.
dorcia44 pisze:dalia ,piszesz chyba o perskiej kotce którą ja rękoma mojego brata wykupiłam srebrzysta cieniowana .
z rod. 250 zł.
dobrze rodziła.
dorcia44 pisze:swojego zdania nie zmienię .
Postępowania również.
Jeżeli kogoś to razi ,trudno.
Legnica pisze:Ja bym na początek chętnie usłyszała nazwę tej "chodowli",mam wrazenie że jest to nazwa chroniona przez Dorcia44.Może być podana na pw.,nie widzę przeszkód.
Ta "pomoc" w znajdywaniu domów suczkom poprodukcyjnym i informacje o mozliwości zakupu młodziutkich Yoreczków pojawia się ze strony Dorci44 po raz kolejny,o czy informuje w pierwszym poście.Kiedy bedziemy mogli spodziewać się kolejnej dostawy???
Nie zgadzam sie na umieszczanie ofert sprzedaży,na forum miau,po jakiejkolwiek cenie zwierząt pochodzących z hodowli.Nie zgadzam się na wielokrotne nibypomaganie wolontariuszy "chodowcom" nie mającym żadnej kontroli nad rozmnażaniem zwierzat we własnej hodowli.
Uważam że ograniczanie się (wielokrotnie)wyłącznie do pokornego wzięcia zwierzat które hodowcy sa już zbedne,nie jest pomocą.
dorcia44 pisze:wątek miał na celu znalezć domki dla psiaków z hodowli która pomału się likwiduje li tylko i wyłącznie ,zrobiło się niemiło zupełnie bez sensu.
cokolwiek jeszcze napiszesz nie zmieni to mojego toku myślenia i bardzo się będę cieszyła jeżeli znów parę maleńtasów trafi do dobrych domków.
Serniczek pisze:jeżeli to chodzi o Michalinę- jak pamietam to podjelismy działania ratunkowe ale kot niestety umarł.![]()
Serniczek pisze:Ale masz racje- to były nasze pieniadze-nie składkowe-prywatne. Za składkowe uratowalismy wiele kotów bezdomnych
Serniczek pisze:i wiesz na co szły pieniądze-na karme, na leczenie, na zabiegi, na koszty transportu i inne potrzeby domów tymczasowych. Przywoływanie akurat tego przypadku jest zafałszowywaniem prawdy o działalnosci Puchatkowa
Serniczek pisze:W tym wypadku nie zdążyliśmy-były prowadzone rozmowy z włascicielem kota-i starania. Niestety żeby ratować -trzeba było kupić.
Serniczek pisze:ze człowiek nie mający zbytu zaprzestanie sprzedaży- on wyrzuci "towar" jak smieć i spróbuje innego(zapewne też zwierzęcego). Jesli to nieprawda to przedstaw kogoś komu udało sie przetłumaczyc .......
Serniczek pisze:wielu z nowych udało sie nakłonic do adopcji zwierząt pod naszą opieką-blokując ewentualny zakup. Dlaczego pomijasz ten fakt w swoich rozważaniach?
Serniczek pisze:jesteś znana ze swojej działalności-TAK JAK DORCIA.
Serniczek pisze:skuteczne.Zapewnia zdrowy i spokojny sen.Oraz likwiduje problem.
Serniczek pisze:musi robic ktoś kto zna sie na ludziach i czuwa.To jest Dorcia.
Legnica pisze:Ale co jest według ciebie niesprawiedliwe?
To że podkreślam iż Dorcia44 na tym wątku oferuje również Yorki do sprzedaży za gotówkę?
Czy to ze piszę iż Dorcia44 pomaga pozbywać się po raz enty psów po produkcyjnych od tych samych ludzi.
Czy to że nie dane mi było nawet spróbować porozmawiać z właścicielką perskiej kotki z rodowodem,z Legnicy,w sprawie rezygnacji z zapłaty za kotkę lub obniżenie ceny,bo gdy tylko poinformowałam o tej kotce,została ona wykupiona,zaklepana,przetransportowana.Właścicielka przestała odbierać telefony?
Czy moze to ze zwróciłam uwagę Dorci44 ze wyrażanie sie o zwierzętach w formie-co-jest co najmniej nie na miejscu na tym forum?
Czy może niesprawiedliwe jest to że nie posługuję sie pw,tak jak Ty,a śmiem pisać o tym co myslę oficjalnie na watku?
Ostatnio na tym forum odbyła się żarliwa dyskusja na temat bycia i nie bycia DT.Podkreślano tam że DT musi być -przejrzyste-.Zgadzam się z tym i uwazam ze wszelkie podjęte działania przez wolontariusza musza byc przejrzyste,zwłaszcza w sytuacji dotyczącej zwierzat zagrożonych losem maszynek do rodzenia.Ale o tym już wiesz,bo wyjaśniałam swoje stanowisko wielokrotnie.
Nie zgadzam sie na handel zwierzętami na forum miau,w watku -Zwierzyniec ogólny-.
Czy to też według Ciebie jest nie w porzadku?
Serniczku nie usłyszałam od Ciebie,ani nie przeczytałam ani jednego zdania ułatwiającego walkę z pseudo.Nigdy.Za to wciaż podkreślasz jakie beznadziejne jest podejmowanie jakichkolwiek działań.
Dlaczego jeśli nie masz pomysłu jak pomóc w likwidacji pseudohodowli piszesz w sposób zniechęcający do podjęcia jakichkolwiek działań?
Edzina pisze:Serniczek pisze:jeżeli to chodzi o Michalinę- jak pamietam to podjelismy działania ratunkowe ale kot niestety umarł.![]()
Nie pamietam juz o jakiego kota chodzilo - pamietam sytuacje, na ktora niestety szlag mnie trafial.. Bo stalo sie wlasnie to, czego sie balam, ze zacznie do tego dochodzic jak wiesc sie rozniesie...Serniczek pisze:Ale masz racje- to były nasze pieniadze-nie składkowe-prywatne. Za składkowe uratowalismy wiele kotów bezdomnych
No tak, ale czym sie roznia pieniadze skladkowe od prywatnych?Poza tym caly czas mowie o tym: dlaczego gani sie za to nowych, a nie starszych uzytkownikow? Wytlumaczcie mi to prosze. Jesli kupie od pseudo kotka, to przeciez za swoje pieniadze prawda?
Serniczek pisze:i wiesz na co szły pieniądze-na karme, na leczenie, na zabiegi, na koszty transportu i inne potrzeby domów tymczasowych. Przywoływanie akurat tego przypadku jest zafałszowywaniem prawdy o działalnosci Puchatkowa
Tak. Na poczatku rzeczywiscie idea bylo wyciaganie puchatkow ze schronisk, szukanie ogloszen o oddaniu i zabieraniu takich kotow. Ale.. pozniej niestety byl jeden, drugi wykup. Kolejny.. Przeciez nawet u mnie na DT byla kotka kupiona za 350zl. Mloda, polroczna. Nie wiem kto wtedy sie na to skladal.. DT nie odmawialam, ale nie moglam patrzec na to kupowanie..Serniczek pisze:W tym wypadku nie zdążyliśmy-były prowadzone rozmowy z włascicielem kota-i starania. Niestety żeby ratować -trzeba było kupić.
Nie da sie uratowac wszystkich. Wiec jesli nie mozna tego zrobic - mozna uratowac inne, ktore tez potrzebuja pomocy. Bez wspomagania pseudo.
Powiedzialam sobie, ze nie dam zlamanego grosza takim ludziom. A kiedy gosc wystawil kotke perska z 4 kocietami z opcja kup teraz za 1zl - kliknelam. Fakt - zlosliwie, bez kontaktowania sie. Kotow nie mam, ale sprawe zglosilam do sadu. Moze nie wygram, moze gosc nie jest winny, bo to podobno nie jego koty. Ale kobieta miala pseudohodowle. I ktos zabral te kociaki. Wiec nie zarzucaj mi braku dzialan.. Nie o wszystkim ludzie pisza na forum.Serniczek pisze:ze człowiek nie mający zbytu zaprzestanie sprzedaży- on wyrzuci "towar" jak smieć i spróbuje innego(zapewne też zwierzęcego). Jesli to nieprawda to przedstaw kogoś komu udało sie przetłumaczyc .......
Jakie bedzie mial wyjscie? Zaprzestanie. Moze przerzuci sie na inne zwierzeta, ale jesli i wtedy nie mialby zbytu - przestanie to robic w koncu. Ostatnio trafily do mnie kociaki - jeden jak syjam. Moze wlasnie od kogos, kto nie mial zbytu i dlatego przyniosl je do schroniska zamiast sprzedac? A znalezione kotki perskie? Wyeksploatowane, znalezione na ulicy. Fakt. Nie znalazlyby sie tam, gdyby ktos je kupil. Ale na ich miejsce - pojawilyby sie nastepne. Przeciez sama piszesz, ze pseudo nie zaprzestana swojego procederu - wiec co daje wykupienie jednego zwierzaka? Dalszy ciag. Tylko i wylacznie...Serniczek pisze:wielu z nowych udało sie nakłonic do adopcji zwierząt pod naszą opieką-blokując ewentualny zakup. Dlaczego pomijasz ten fakt w swoich rozważaniach?
I wlasnie o takie dzialania mi chodzi. O przekonywanie i zabieranie. Ale jesli sie nie uda - trudno. Czasem trzeba zniesc porazke i zajac sie innym potrzebujacym zwierzakiem. Naprawde jest w czym wybierac...
Nie chodzi o to, ze pomijam cala reszte. Watek jest o kupowaniu starych sztuk i robieniu miejsca na nowe. Dlatego odnioslam sie tylko do tego. Nie neguje ogromnej pomocy, jakiej udzielilo potrzebujacym Puchatkowo. Ale tego jednego nigdy nie popre. I mam nadzieje, ze mi sie to nie zmieni.Serniczek pisze:jesteś znana ze swojej działalności-TAK JAK DORCIA.
Te odpowiedzi nie do mnie, ale odpowiem - nie rozumiem w tym przypadku koniecznosci pomocy. Psy maja dom. To hodowla psow rodowodowych. Wiec o co chodzi z tym ratowaniem?? To nie sa psy porzucone, bezdomne. Te psy MAJA DOM.Serniczek pisze:skuteczne.Zapewnia zdrowy i spokojny sen.Oraz likwiduje problem.
Skuteczniejsze jest robienie miejsca kolejnym zwierzakom do rozrodu? Likwiduje problem?Serniczek pisze:musi robic ktoś kto zna sie na ludziach i czuwa.To jest Dorcia.
Ale dlaczego tutaj? Dlaczego w ten sposob? Dlaczego tym psom? Dlaczego wykupywanie?
Serniczek pisze:ponieważ nie akceptuję sposobu dyskusji na zasadzie cytowania wyrwanych z kontekstu zdań-nie będę odpowiadać więcej Co miałam do powiedzenia powiedziałam-starałam się wyczerpująco odpowiedzieć na Twoje zarzuty.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości