Iskierka odkryła w sobie ducha kuchareczki! przecież ona żyje po to, żeby jeść i jeść i jeść...
Pomaga, asystuje, degustuje - kot dla kucharza!
Tiramisu okazało się bee, ale spaghetti już tak!
Zaraz będą fotki - marnej jakości ale jednak, focę gdzie się da, a swoich kotów nie mam czasu
