Aga i koty II..prosze o zamkniecie.

[aga9955]

też się zachowałaś skandalicznie w gościach
a jakbym przyszła do Ciebie i nawaliła Ci chociaż dwie
to co?

Zależy gdzie - jak do kuwety, to szzzpoko

[skaskaNH]

oo, widzę, że Skaskę spokojnie można do domu zaprosić

Ale ja nie pisałam o sobie, że jestem kuwetkowa, tylko że tego oczekuję od gości

[Femka]

robisz po kątach?


po kątach czy po kontach? nie rozróżniam tych dwóch wyrazów

[skaskaNH]

robisz po kątach?

To zależy, czy kącik przytulny i czy gwarantuje odpowiedni nastrój skupienia

[koconek]

co tu zajrzę to kupa smiechu
normalnie czuć, że fajny wątek.........

[moś]

No i czulam ze sie usmieje jak tu wejde

[koconek]

po kątach czy po kontach? nie rozróżniam tych dwóch wyrazów

no to masz przesr.... w bankach

[anna57]

po kątach czy po kontach? nie rozróżniam tych dwóch wyrazów

no to masz przesr.... w bankach

To samo przyszło mi do głowy
Femcia, nie masz kąta w banku

[zabers]

... że odbiegnę nieco od "tematu przewodniego"...

ZAPRASZAM NA BAZAR

FILMY RÓŻNISTE - DLA PODOPIECZNYCH AVIAN
viewtopic.php?f=20&t=107153




Knuj-Antychryst

[Femka]

po kątach czy po kontach? nie rozróżniam tych dwóch wyrazów

no to masz przesr.... w bankach

To samo przyszło mi do głowy
Femcia, nie masz kąta w banku

no fakt, w banku jest wiele kont
ale też i kąty są

już kojarzę
mam problem z tymi dwoma rzeczownikami.
zawsze się zastanawiam, jak napisać.
tak samo jak zresztą i z resztą
niby zasada jest prosta, ale ręka za każdym razem drgnie

[Kociama]

matko jak se wspomnę że Teściowej mało nie zastrzelili w Banku bo ją kupal pognał do kibelka
nie wiedziała że w Banku nie można z kibla korzystać
Ale był obciach
Starsza Pani na sraczu a Ochrona ze spluwami tam wpadła

Aguś kiedy przyjadą służby oczyszczania ścieków i oczyszczą Twój wątek z kupali

[Femka]

widok teściowej - bezcenny

[Kociama]

widok teściowej - bezcenny

ale krew nam zmroziło
miała trochę potem nieprzyjemności

a my po czasie polewkę

[Femka]

ja kiedyś miałam przygodę taką, że facet w cywilu z odbezpieczoną bronią leciał na ulicy w moją stronę
życie mi przed oczami przeleciało
całe
potem się okazało, że to policjant, a za mną stał facet, którego zatrzymywali
a ja akurat w ciężkiej depresji byłam (ze stanami lękowymi) i dopiero co wyszłam od doktorki

[aga9955]

i zrobilo sie lekuchno sensacyjnie

Bry

Kaziowi wlasnie po drugim duzym sniadaniu sie odbilo. Ale jak Jak staremu dziadu normalnie az jezyk wystawil z prrzejecia.
smialam sie w glos, a Kaziu bardzo zdziwiony stal i patrzyl na mnie.