BANDA KULAWEGO - dziś rano jest kupa :):):)

dune pisze:Ogólnie i kocio i ludzko aby miec dobre Qpale trzeba duzo pic

prawda.

Femus siemie lniane dobre jest. Poslizg jak ta lala. Ja podaje malej Lulu bo ona ma problemy z kupalem. Oczyswiscie strzykawa do pysia bo inaczej panna ma mnie i siemie w nosie ,a nie w jelitach. :ok:

Femka pisze:Milusia oprócz dostępu stałego do wody razem ze Szczypiorkami, codziennie po obiedzie dostaje trochę zwykłego, kartonowego mleka. Ono chyba też rozrzedza kupę, a ona je dodatkowo bardzo lubi.

Podobno nie wszystkim rozrzedza
moje koty po mleku mają bleeee
a kot mojej kolezanki normalny koopal a codziennie miske mleka pije....
taka regula ze nie ma reguły bo kazdy organizm jednak jest inny
moze spróbuj te rybki podac na próbę (ooo masło maslane

one taki fajny poslizg dają a koty b lubia
moze twojej kici posluzy

pomyśle o tym siemieniu.
na wszelki wypadek, jakby lactuloza zaczęła się robić mniej skuteczna.

Femka pisze:pomyśle o tym siemieniu.
na wszelki wypadek, jakby lactuloza zaczęła się robić mniej skuteczna.

bo niestety organizm sie przyzwyczaja do srodków przeczyszczających....
moze jakis inny w zapasie na podmainke zeby odzwyczic chwilowo
skoro ona ma ten problem na stale a nie chwilowo....biedactwo
a z diety co wet kazał dawac? bo to tez wazne zeby dietą sie wspomóc

bezwzględny zakaz chrupków.
poza tym bez ograniczeń, bo wyniki modelowe.

Ja przyznaje ,ze Lulu podaje tez tlusta smietanke raz po raz i tez pomaga. Kupa luzna nie jest ale za to jakos latwiej wychodzi. Lulu ma wielka okreznice i mala dupke.

I zawsze nie moge wyjsc z podziwu jak ona takie wielkie kupy robi ta malusia dupeczka. No wiec robie wszystko zeby mniej bolalo.

o to to właśnie
jak się tak Miluśka zatykała, to największy strach był, że się jelito grube nieodwracalnie powiększy i wtedy to dopiero będzie dupa.

U nas laktuloza sie sprawdza ale siemię wyzwoliło ostatnio od zaparcia Ebisia
niby mocno pije a kupa i tak nieziemsko zaparta
bo on tylko chrupki je

Milusia no walnij już szyszunię bo wszyscy Ci mocno kibicujemy :ok:

ale siemię tylko poślizg robi czy rozmiękcza też kupę?

Lulu ma tak od zawsze. Mysle ,ze w przytulisku jak byla malusia to sie bala kotow w boksie i nie chodzila kupki calymi dniami. I pewnie sie od tego tak jej porobilo. Ja staram sie zeby kupka byla codziennie. Nie zawsze nam to wychodzi ale staramy sie.

edit siemie poslizg daje. Wyklada jakby jelita i lepiej kupal idzie.

Ja siemie kupuje w aptece gotowe do sparzenia. Dolewam tyle wody zeby strzykawa latwo sie nabieralo i podaje do pysia gotowy budyn, taki sluzowaty troche. Musi byc dosc wodnite zeby latwo sie podawalo. Liza za to uwielbia i lapa z miseczki wyjada. :roll:

Ona nie ma problemow z kupa oczywiscie.

Femka pisze:o to to właśnie
jak się tak Miluśka zatykała, to największy strach był, że się jelito grube nieodwracalnie powiększy i wtedy to dopiero będzie dupa.

To prawda od takich notorycznych zaparc jelito sie rozwleka i formuje sie coraz grubsza kupka....i koło sie zamyka....
Chrupki to wogóle odwadniają, czytalam ze kot nie jest wstanie tyle wypic aby wyjsc na zero
a jeszcze zuzywa własne plyny zeby naj[pierw namoczyc toto przed strawieniem....
ale myslalam ze wet cos podrzucil do diety rozlużniającego

Moja mama pila zmielone siemię ( w młynku do kawy...)
a kotom podaje sie sam "glut" z namoczenia, bez nasionek?

wetka zalecała jeszcze dosypywanie do jedzenia ziaren siemienia lnianego właśnie.

Femka pisze:wetka zalecała jeszcze dosypywanie do jedzenia ziaren siemienia lnianego właśnie.

aaaa to moze własnie zeby te ziarna w całosci dzialały drażniąco....
jak otreby ktore wspomagaja perystaltyke jelit u ludzi....
i co dosypujesz i figa?

otręby też zalecała
ale szczerze mówiąc, nie robię tego, bo nie mam sumienia jeszcze i tym jej faszerować :oops:

uciekam spać
jutro do pracy :crying:

BANDA KULAWEGO - dziś rano jest kupa :):):)

Kto przegląda forum