Elisku.... nie tak miało być...... [']

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie sty 31, 2010 18:18 Re: Elis - powodzenia mały

magicmada pisze:Dziś pochlipał rosołku z kurczaka, ale raczej wodę niż samo mięso. Tuńczyk, gerberek dla dzieci. Spróbuj z takimi rzeczami. Dobrze, że go izolujecie.
Miło było Cię i Twojego TŻa poznać dzisiaj w schronisku.
Jeszcze tylko uwaga techniczna co do przebiegu adopcji- wątek kotu założyła Sis- zwyczajowo w takiej sytuacji zabierający kota kontaktuje się z autorem wątku w tej sprawie.
Myślę, że to ważny kot dla Sis, więc byłoby sympatycznie nie pomijać jej w takiej sytuacji.


Z jedzeniem jest problem, bo Elis ma również stan zapalny dziąseł. Tuńczykiem właśnie wzgardził. Muszę coś wykombinować, bo dostał od wetki antybiotyk w tabletkach.

Absolutnie nie miałam takiej intencji, że by pomijać Sis. Wiem, że wszystkie wypowiedzi i obawy są podyktowane jedynie troską o Eliska.

Dama Ya

Avatar użytkownika
 
Posty: 6656
Od: Pt sty 30, 2009 21:44
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

Post » Nie sty 31, 2010 18:37 Re: Elis - powodzenia mały

Szkoda, że nie zrobiliście wymazu z oczu :( Asia Sis pięknie i dokładnie opisała perfekcyjny obraz leczenia dla Eliska. Bardzo ufam wetom z Żyrafy, jednak trzeba pamiętać, ze przewlekły koci katar powoduje przykurcz mięśnia, który podwija powiekę. Często dobrze dobrane leki cofają to i nie trzeba robić zabiegu. Trzymam kciuki, zeby tak było u Eliska.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 31, 2010 19:13 Re: Elis - powodzenia mały

Dama Ya - myślę, że on jest po prostu wystraszony. W schronisku dzisiaj ładnie się bawił, był wesoły. Jak uzna, że jest bezpieczny, na pewno po mału i jeść zacznie :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 31, 2010 19:36 Re: Elis - powodzenia mały

CoolCaty pisze:Szkoda, że nie zrobiliście wymazu z oczu :( Asia Sis pięknie i dokładnie opisała perfekcyjny obraz leczenia dla Eliska. Bardzo ufam wetom z Żyrafy, jednak trzeba pamiętać, ze przewlekły koci katar powoduje przykurcz mięśnia, który podwija powiekę. Często dobrze dobrane leki cofają to i nie trzeba robić zabiegu. Trzymam kciuki, zeby tak było u Eliska.


Pytałyśmy o wymaz. Pani Magda jednak się nie zdecydowała na niego. Ja też mam nadzieję, że obędzie się bez zabiegu, tym bardziej, że jeden i tak go czeka (wnętrostwo).

Dama Ya

Avatar użytkownika
 
Posty: 6656
Od: Pt sty 30, 2009 21:44
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

Post » Nie sty 31, 2010 19:48 Re: Elis - powodzenia mały

magdaradek pisze:Dama Ya - myślę, że on jest po prostu wystraszony. W schronisku dzisiaj ładnie się bawił, był wesoły. Jak uzna, że jest bezpieczny, na pewno po mału i jeść zacznie :ok:


O to chodzi, że ona bawić się już zaczął. Bryka, fika i wskakuje na kolana. Gdy go zostawia się samego w łazience, to się awanturuje na cały regulator (Benia i Rudolf ze strachu chodzą z brzuchami przy podłodze). Ale niestety nie je i z kuwety też nie korzystał. Już ma w łazience ustawionych kilka misek i żadna go nie interesuje. Wysłałam TŻta do sklepu po Gerbera i po mięso na rosołek (a poświęcenie dla nas to nie lada, bo my bezmięsni :? , a ktoś to musi jeszcze przyrządzić :?). Mam nadzieję, że El(v)isek to doceni i łaskawie się posili. :D A może żółtko? Rudi jak miał kaliciwirusa, to tylko żółtko ciągnął.

Dama Ya

Avatar użytkownika
 
Posty: 6656
Od: Pt sty 30, 2009 21:44
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

Post » Nie sty 31, 2010 20:01 Re: Elis - powodzenia mały

Elisku-Elvisku, nie grumaś, tylko jedz. Baw się i zdrowiej.

:1luvu:
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Nie sty 31, 2010 20:20 Re: Elis - powodzenia mały

Dama Ya pisze:
CoolCaty pisze:Szkoda, że nie zrobiliście wymazu z oczu :( Asia Sis pięknie i dokładnie opisała perfekcyjny obraz leczenia dla Eliska. Bardzo ufam wetom z Żyrafy, jednak trzeba pamiętać, ze przewlekły koci katar powoduje przykurcz mięśnia, który podwija powiekę. Często dobrze dobrane leki cofają to i nie trzeba robić zabiegu. Trzymam kciuki, zeby tak było u Eliska.


Pytałyśmy o wymaz. Pani Magda jednak się nie zdecydowała na niego. Ja też mam nadzieję, że obędzie się bez zabiegu, tym bardziej, że jeden i tak go czeka (wnętrostwo).


trochę nie bardzo rozumiem logikę, bo skoro i tak czeka go kastracja - tym bardziej jako wnętra to bardziej inwazyjna - to przecież można to załatwić za jednym razem...
Dama Ya, ja przepraszam, że zadaje takie pytanie, ale nigdy się z tym nie spotkałam, ile kosztuje badanie takiego wymazu? Może mimo wszystko warto by było go zrobić, żeby jak najwcześniej ratować oczy farmakologicznie?
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 31, 2010 22:44 Re: Elis - powodzenia mały

Nie dopytuj za dużo, Inguś, bo... :mrgreen:

Eliska oczy są ładniejsze, stał się super adopcyjnym kotkiem. Dostawał ronaxan na dziąsła oraz maść do oczu - Krzysiek spisał się super, i zadbał o mojego ulubieńca :)
Wymizialiśmy się dziś, wybawiliśmy, strzeliliśmy sesję pożegnalną.
Życzyłam mu zdrowia i szczęśliwego długiego życia, żeby miał komu mruczeć i kogo kochać. Bo że jego pokochają na zabój, urwisa miziastego, to nie wątpię.
Elisku, Ty jesteś z tych kotów, które stają się magiczne.

powodzenia, mały :ok:

Obrazek
Obrazek

i za coś Ci dziękuję, Elisku, ale to już między nami, ciii......

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Nie sty 31, 2010 23:45 Re: Elis - powodzenia mały

Cieszę się Skarbuńku, że już w domku jesteś, Hop po DS :ok: I oczęta już lepsze :D

ellza1

 
Posty: 1528
Od: Pt kwi 18, 2008 9:14
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon lut 01, 2010 6:16 Re: Elis - powodzenia mały

No faktycznie Krzysiek sie super spisał, oczy są o niebo lepsze.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 01, 2010 8:58 Re: Elis - powodzenia mały

W tym kocie jest jakaś magia ... :oops: :roll: :D

Dama Ya, ze swojej strony również bardzo dziękuję za wyciągnięcie cuda ze schronu :ok:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pon lut 01, 2010 11:56 Re: Elis - powodzenia mały

Poranne doniesienia :D :
Było siusiu do kuwety, antybiotyk - połknięty (przez 3 minuty był obrażony), oczka - zakropione, zjedzony kawałek surowego mięska i pół żółtka (choć bardzo niechętnie). Poranek miał bardzo radosny. To raczej nie jest wystraszony kociak. Z zaciekawienie obserwował wszystkie nasze poranne zabiegi - nie boi się wody ani suszarki do włosów. Ponieważ Benia była dziś u weta, TŻ zapytał o ten wymaz. Teraz, gdy podawane są antybiotyki wyniki takiego wymazu mogą nie wyjść miarodajne. Można ew. dołożyć maść z antybiotykiem, która nie będzie się kłóciła już z tymi lekami co są podawane. Jeśli nie będziemy widzieli postępów z oczkami, zrobimy El(v)iskowi wymaz. Jestem otwarta na Wasze rady i propozycje (tym bardziej, że to mój pierwszy tymczas), ale oczywiście ostateczne decyzje będzie podejmowała wetka El(v)iska.

Dama Ya

Avatar użytkownika
 
Posty: 6656
Od: Pt sty 30, 2009 21:44
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

Post » Pon lut 01, 2010 12:26 Re: Elis - powodzenia mały

o, to dobrze, że troszkę pojadł Elisek :) ale widzę z tego co piszesz, Dama Ya, że do żarłoczków to on nie należy.....
mam nadzieję, że niedługo zaskoczy z jedzonkiem tak na full :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 01, 2010 12:45 Re: Elis - powodzenia mały

magdaradek pisze:o, to dobrze, że troszkę pojadł Elisek :) ale widzę z tego co piszesz, Dama Ya, że do żarłoczków to on nie należy.....
mam nadzieję, że niedługo zaskoczy z jedzonkiem tak na full :ok:

Na razie szukamy czegoś, co szczególnie przypadnie mu do gustu. Czasem trzeba będzie dać coś podstępem, jak zbyt długo będzie grymasił. Mojego rosołku niestety nie tknął :( Myślę, że jak dziąsła zaczną się poprawiać to i apetyt wróci.

Dama Ya

Avatar użytkownika
 
Posty: 6656
Od: Pt sty 30, 2009 21:44
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

Post » Pon lut 01, 2010 12:57 Re: Elis - powodzenia mały

Tak. Dziąsełka mogą boleć, to i apetyt mniejszy...
wiesz, Dama Ya spróbuj podać mu coś mocno "pachnącego" tak na próbę. Np. whiskasa (supreme z rybą śmierdzi na odległość :twisted: ) albo kitekata. Oczywiście nie chodzi o to, by on to jadł, bo wiadomo że to wstrętne jest i niezdrowe. Ale nie wiadomo co on tam jadł wcześniej. Może właśnie takie jedzenie zna.... i moze się skusi.
A późńiej , stopniowo, będziesz mu wprowadzać lepsze jedzonko :D
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości