MILA NIE ŻYJE ,ALE BŁAGA O POMOC DLA SWOJEGO RODZEŃSTWA...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 30, 2010 21:24 Re: MILKA PO AMPUTACJI NÓŻKI BŁAGA O SWÓJ DOMEK. POMÓŻ JEJ ŻYĆ!!

straszne wiadomości :cry: :cry: ja cały czas miałam nadzieję, że z koteczka będzie jeszcze lepiej.
bienda Milusiu, dobrze, że zaznałaś dużo miłości na koniec, zawsze będziesz w naszej pamięci :1luvu:
Obrazek Obrazek

Gośkas

 
Posty: 1121
Od: Nie sty 04, 2009 18:22
Lokalizacja: Joli Bord

Post » Sob sty 30, 2010 21:32 Re: MILKA PO AMPUTACJI NÓŻKI BŁAGA O SWÓJ DOMEK. POMÓŻ JEJ ŻYĆ!!

asieńkaboj :1luvu: potwierdzam wpłatę 100,- na leczenie Milki..... dziękujemy.... :1luvu: :1luvu:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 30, 2010 21:33 Re: MILKA PO AMPUTACJI NÓŻKI BŁAGA O SWÓJ DOMEK. POMÓŻ JEJ ŻYĆ!!

Mileczka była cudna i taka dzielna... Podobna do naszej Honoratki... Teraz obie brykają za TM...

Miałam nadzieję, ze się uda - przecież miała szanse na wspaniałe życie we własnym domu! To takie niesprawiedliwe! :crying: :crying: :crying: :crying: :crying:
ObrazekObrazek [*]Honorcia (09.2008 - 27.09.09) - wróć, najmilsza! [*] Szyluniu, nasza iskierko (05.2011 - 29.09.2011)[*]Cyrylku, czernidełko ukochane, przepraszam! Czekamy i tęsknimy! (06.2009 - 21.05.2013)[*]

maja_brygida22

 
Posty: 1407
Od: Czw sty 10, 2008 15:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 30, 2010 23:07 Re: MILA NIE ŻYJE ,ALE BŁAGA O POMOC DLA SWOJEGO RODZEŃSTWA...

Uregulowałam już faktury za leczenie Mili .
W klinice w Łodzi - 3 faktury na kwoty - 109,00 zł; 124 ,00 zł. ; 420,00 zł.
W Radomsku - wcześniejsza faktura na kwotę 370,00zł oraz kolejna - 100,00 zł.
Razem to - 1123,00 zł.
Jeśli będzie do uregulowania kolejna faktura w Łodzi , to po rozliczeniu podam kwotę jaka pozostała z pieniążków wpłaconych na Milę.
ObrazekObrazek
Obrazek

andzelika1952

 
Posty: 2928
Od: Śro wrz 03, 2008 16:39
Lokalizacja: Radomsko

Post » Nie sty 31, 2010 11:13 Re: MILA NIE ŻYJE ,ALE BŁAGA O POMOC DLA SWOJEGO RODZEŃSTWA...

andzelika1952 i Hanulka tak mi przykro z powodu odejscia Milki[*]
przytulam mocno..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Nie sty 31, 2010 11:21 Re: MILA NIE ŻYJE ,ALE BŁAGA O POMOC DLA SWOJEGO RODZEŃSTWA...

Ciepła pisze:andzelika1952 i Hanulka tak mi przykro z powodu odejscia Milki[*]
przytulam mocno..



Ciepła :1luvu: dziękuję......to dla mnie ważne...nie zapomnę Milki nigdy....i wsparcia jakie mi dajecie...
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 31, 2010 11:23 Re: MILA NIE ŻYJE ,ALE BŁAGA O POMOC DLA SWOJEGO RODZEŃSTWA...

Zostanie mi w pamięci ten fantastyczny uśmiech Miluni (*) cudny, odważny.
Nie tak miało być :placz: :placz: :placz: Mam nadzieję, że za TM jest jej dobrze :(

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Nie sty 31, 2010 11:27 Re: MILA NIE ŻYJE ,ALE BŁAGA O POMOC DLA SWOJEGO RODZEŃSTWA...

andzelika1952 pisze:Uregulowałam już faktury za leczenie Mili .
W klinice w Łodzi - 3 faktury na kwoty - 109,00 zł; 124 ,00 zł. ; 420,00 zł.
W Radomsku - wcześniejsza faktura na kwotę 370,00zł oraz kolejna - 100,00 zł.
Razem to - 1123,00 zł.
Jeśli będzie do uregulowania kolejna faktura w Łodzi , to po rozliczeniu podam kwotę jaka pozostała z pieniążków wpłaconych na Milę.



Andzelika, wczorajsza i ostatnia faktura za leczenie Milki jest na 133,- drugą operację chrurgiczną policzono jako zabieg - 30,-

asienkaboj :1luvu: przelała na leczenie Milki 100,-, ktore ja przeleję na RTOZ z bazarkiem "wełna", bo już dziś zakończony...


jasdor :1luvu: Milunia na pewno nie cierpi... wierz mi, widzialam, że była bardzo zmęczona....
choć nie tak mialo być..... :placz: :placz: :placz: :placz:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 31, 2010 11:35 Re: MILA NIE ŻYJE ,ALE BŁAGA O POMOC DLA SWOJEGO RODZEŃSTWA...

Ciepła :1luvu: dziękuję......to dla mnie ważne...nie zapomnę Milki nigdy....i wsparcia jakie mi dajecie...[/quote]

Hanulka nikt jej nie zapomni..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Nie sty 31, 2010 11:44 Re: MILA NIE ŻYJE ,ALE BŁAGA O POMOC DLA SWOJEGO RODZEŃSTWA...

Ciepła pisze:Ciepła :1luvu: dziękuję......to dla mnie ważne...nie zapomnę Milki nigdy....i wsparcia jakie mi dajecie...


Hanulka nikt jej nie zapomni..[/quote]

I pod tym sie też podpisuje :oops: :oops: :oops:
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Nie sty 31, 2010 15:24 Re: MILA NIE ŻYJE ,ALE BŁAGA O POMOC DLA SWOJEGO RODZEŃSTWA...

Milkę "poznałam" w Kocim zakątku...był tam link z jej historią...Trzymałam za nią kciuki baaardzo mocno. Kibicowalam, myślałam przed snem, czy zdrowieje? Cieszyłam się: gdy znalazły sie domki dla niej, gdy miała być wypisana do domu, gdy zjadała ze smakiem mięsko...
A tu taki cios :( Nie tak miało być!
Jest mi strasznie smutno od wczoraj. I choć nigdy nie głaskałam jej futerka, płaczę za nią i nie mogę przestać...
Maleńka, bezbronna istotka, tyle wycierpiała... Tak niewiele brakowało, by było dobrze.
Miluniu, masz teraz najlepszy DOMEK, do zobaczenia!!!
[*]

strelicja

 
Posty: 173
Od: Sob sty 30, 2010 21:27
Lokalizacja: Święta Katarzyna

Post » Nie sty 31, 2010 15:41 Re: MILA NIE ŻYJE ,ALE BŁAGA O POMOC DLA SWOJEGO RODZEŃSTWA...

Andzeliko i Hanulko,
może z domkami które chciały Milunię omówić wzięcie rodzeństwa Milki ?

myślę, że może w takim szczytnym celu zgodziliby się.. :ok:
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Nie sty 31, 2010 16:06 Re: MILA NIE ŻYJE ,ALE BŁAGA O POMOC DLA SWOJEGO RODZEŃSTWA...

8O 8O 8O :cry: :cry: :cry:

duszki

 
Posty: 883
Od: Nie maja 03, 2009 13:35

Post » Nie sty 31, 2010 16:21 Re: MILA NIE ŻYJE ,ALE BŁAGA O POMOC DLA SWOJEGO RODZEŃSTWA...

Rakea pisze:Andzeliko i Hanulko,
może z domkami które chciały Milunię omówić wzięcie rodzeństwa Milki ?

myślę, że może w takim szczytnym celu zgodziliby się.. :ok:

Ku pamięci Milusi, niech widzi zza TM , że jej poświęcenie nie poszło na marne ! :ok: :ok:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Nie sty 31, 2010 17:06 Re: MILA NIE ŻYJE ,ALE BŁAGA O POMOC DLA SWOJEGO RODZEŃSTWA...

Rakea pisze:Andzeliko i Hanulko,
może z domkami które chciały Milunię omówić wzięcie rodzeństwa Milki ?

myślę, że może w takim szczytnym celu zgodziliby się.. :ok:



tak, ciocie, rozmowy już trwają od wczoraj.... najpierw musimy wiedzieć, czy te koteczki tam są, mieć krótki opis, a jak by była fotka, to cud... nad tą sprawą pracuje andzelika.... ja mam aktualne fotki od slapcio i będę też proponować domkom koteczki z KAN... pierwszeństwo ma rodzeństwo...
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 171 gości