Mylek-jak wcześniej pisałam,Złomka nie oddam byle komu,nawet chciałam sobie Go zostawić,ku oburzeniu Małej
Także z przyjemnością poczekam na Twoją ofertę,nawet za pół roku.
Jeżeli chodzi o stosunki Złomka z innymi kotami są rewelacyjne!
Złomek jest chyba lubiany przez inne koty a z pewnością akceptowany.
Tak,teraz jest miziakiem,teraz kiedy mnie zna.
Na początku bał się,kulił uszy gdy do Niego podchodziłam,ale jak zaczęłam głaskać zaraz pięknie mruczał.
Złomek jak wiesz jest po drutowaniu biodra,teraz chodzi normalnie jak każdy kot.
Nie skacze wysoko,czasem nawet nie wyrobi ze skokiem na szafkę kuchenną.
To radosny,piękny kot-z dużymi łapami,które całuję nagminnie
