obecna juz z Otto w domku
jest dobrze..niestety nie obeszlo sie bez mycia pod woda,gdyz Otto zsiusial sie i sqpalkowal do transporterka,wiec perfumera byla francuska
Otto ma swoj pokoik razem z moja corka Viki..ma tam jedzonko,wode,kuwetke i spanko..troszke sie boi i wlazi za lozko,ale coraz smielej zza niego wyglada..
jestesmy juz po pierwszym jedzonku Otto zjadl troszke tunczyka z kalmarami normalnie francuska restauracja haha
Otto przekulal juz caly dywan..wzdluz i wszerz..ten dywan tymczasowo jest TYLKO JEGO

diesel idzie jak traktor,normalnie tir Pana Maza w wiecznej trasie to pikus