świerzbowiec uszny- pomocy w skutecznym leczeniu!!!!

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon gru 14, 2009 22:39 Re: świerzbowiec uszny- pomocy w skutecznym leczeniu!!!!

Soniu, mój Zeniu trafił do nas ze świerzbem, straaaasznym świerzbem 8O
To było 6 lat temu.
Po wybiciu świerzba w uszach ciągle zbiera mu się brązowa wydzielinę i trzeba ja czyścic.
Próbowałam wielu kropli, maści i wiele to nie pomogło, wydzielina nadal się zbiera, no może w mniejszej ilości.
Powiem Ci, że już głupia jestem, bo może po przebytym świerzbie tak bywa :roll:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 12004
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pon gru 14, 2009 22:55 Re: świerzbowiec uszny- pomocy w skutecznym leczeniu!!!!

Jadziu, ja tez glupia jestem , czytam i szukam wszędzie .Wszyscy piszą o oridermylu , ale ten nowy nie ma skladnika zwalczającego świerzba :(

gisha

 
Posty: 6084
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Pon gru 14, 2009 22:59 Re: świerzbowiec uszny- pomocy w skutecznym leczeniu!!!!

gisha pisze:Jadziu, ja tez glupia jestem , czytam i szukam wszędzie .Wszyscy piszą o oridermylu , ale ten nowy nie ma skladnika zwalczającego świerzba :(


no właśnie i nie wiadomo czym go utłuc :roll:
ja kiedyś działkowego Kłapcia wyleczyłam strongholdem, zakrapiając jego karczycho.

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 12004
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pon gru 14, 2009 23:02 Re: świerzbowiec uszny- pomocy w skutecznym leczeniu!!!!

Ojej, przepraszam, dopiero zajrzałam, myślałam, że sytuacja już opanowana :( . Będę dzwonić w takim razie.
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4567
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon gru 14, 2009 23:13 Re: świerzbowiec uszny- pomocy w skutecznym leczeniu!!!!

Smarować uszy od środka najzwyklejszą parafiną (taką jak podaje się na zaparcia). Zatyka pory w skórze skutkiem czego odcina doplyw tlenu pasożytom, skutkiem czego roztocza padają.
Wypróbowane na moim kocurze po wielokrotnym traktowaniu Strongholdem itp., tanie, niebrudzące, niepiekące i co tam jeszcze. Naprawdę skuteczne!

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 16, 2009 15:41 Re: świerzbowiec uszny- pomocy w skutecznym leczeniu!!!!

Dzisiaj bylismy u weta , pod mikroskopem zywych swierzbowców nie wykryto, natomiast jaja, owszem.
Wetki zdziwione, ze advacate tak marnie działa .
Dostalismy wreszcie iwermektynę do zakrapiania raz w tygodniu.
Surolan odradzony, bo ma steryd,który wzmaga świerzbowca.
Zapomniałam zapytac o crotamiton
K :evil: Kurcze, moze wreszcie uda się gada wybic.

gisha

 
Posty: 6084
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Sob sty 02, 2010 10:55 Re: świerzbowiec uszny- pomocy w skutecznym leczeniu!!!!

To juz tak dlugo trwa, poprawa znikoma .Lepiej u Pirata a u Pierrota codziennie waciki z zaschniętym , czarnym brudem i naskórkiem złuszczonym :(

gisha

 
Posty: 6084
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Sob sty 02, 2010 10:57 Re: świerzbowiec uszny- pomocy w skutecznym leczeniu!!!!

felin pisze:Smarować uszy od środka najzwyklejszą parafiną (taką jak podaje się na zaparcia). Zatyka pory w skórze skutkiem czego odcina doplyw tlenu pasożytom, skutkiem czego roztocza padają.
Wypróbowane na moim kocurze po wielokrotnym traktowaniu Strongholdem itp., tanie, niebrudzące, niepiekące i co tam jeszcze. Naprawdę skuteczne!


Ale te roztocza chyba nie potrzebują tlenu skoro drązą kanaliki w skorze?
Ale to chyba ostatnia moja deska ratunku

gisha

 
Posty: 6084
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Sob sty 30, 2010 11:55 Re: świerzbowiec uszny- pomocy w skutecznym leczeniu!!!!

Czy świerzb kota bardzo swędzi?
Koleżanka zostawiła mi swoją kicię pod opieką, zajrzałam jej odruchowo do uszu a tam kopalnia 8O Czarna wydzielina, częściowo jak smoła, częściowo suche grudki. Kotu uszy wyczyściłam, będę obserwować, ale możliwe, że trzeba będzie się udać do weta. Boję się, że może to przejść na moje osobiste koty.. Czy to czarne wet może obejrzeć pod mikroskopem, czy musi to jechać do labu?

Ania_EN

 
Posty: 2273
Od: Śro kwi 04, 2007 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 30, 2010 12:31 Re: świerzbowiec uszny- pomocy w skutecznym leczeniu!!!!

My walczylismy ze świerzbem usznym bardzo długo
u jednego Kota był naprawdę uporczywy
stronghold i inne leczenie nie pomagało
byłam załamana

Pomógł dopiero Dexoryl
są to krople do uszu które nie dosyć że zabijają świerzba na amen to jeszcze leczą stan zapalny w uszach wywołany przez drazniący wpływ świerzbowców

Lek zadziałał niesamowicie szybko i bardzo skutecznie

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Sob sty 30, 2010 12:51 Re: świerzbowiec uszny- pomocy w skutecznym leczeniu!!!!

Fredziolina pisze:Soniu, mój Zeniu trafił do nas ze świerzbem, straaaasznym świerzbem 8O
To było 6 lat temu.
Po wybiciu świerzba w uszach ciągle zbiera mu się brązowa wydzielinę i trzeba ja czyścic.
Próbowałam wielu kropli, maści i wiele to nie pomogło, wydzielina nadal się zbiera, no może w mniejszej ilości.
Powiem Ci, że już głupia jestem, bo może po przebytym świerzbie tak bywa :roll:



Wet tłumaczył mi ,że tak bywa... :roll:
Oskar(FIV+) miał chyba ze 4 miesiące leczone uszy na świerzba.
Nawracał i nawracał.
Advocat i Oridermyl i czyszczenie u weta , ale nie za często i nie wiem czym.

Uszka ma wreszcie czyste od świerzba , ale takie niestety lekko brązowe w środku od tej wydzieliny.
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob sty 30, 2010 12:54 Re: świerzbowiec uszny- pomocy w skutecznym leczeniu!!!!

Ania_EN pisze:Czy świerzb kota bardzo swędzi?
Koleżanka zostawiła mi swoją kicię pod opieką, zajrzałam jej odruchowo do uszu a tam kopalnia 8O Czarna wydzielina, częściowo jak smoła, częściowo suche grudki. Kotu uszy wyczyściłam, będę obserwować, ale możliwe, że trzeba będzie się udać do weta. Boję się, że może to przejść na moje osobiste koty.. Czy to czarne wet może obejrzeć pod mikroskopem, czy musi to jechać do labu?



Swędzi , kot się drapie i może przejść na inne, ale nie musi, jeśli zdrowe i odporne.

Cesar był non stop z Oskarem chorym na świerzba i nie zaraził się ani razu,
a Czekoladowy sporadycznie i złapał.

Doświadczony wet tylko spojrzy i wie ,ze to świerzb.
Sprawdza się pod mikroskopem.
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob sty 30, 2010 12:54 Re: świerzbowiec uszny- pomocy w skutecznym leczeniu!!!!

Tyle tu jest dobrych rad na świerzba,że zapisałam sobie ten wątek. :D
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob sty 30, 2010 13:03 Re: świerzbowiec uszny- pomocy w skutecznym leczeniu!!!!

Świerzb bardzo swędzi i przeszkadza kotu. Należy go leczyć, bo może dotrzeć do różnych tkanek, jak jest bardzo zaawansowany, to kotek zaczyna potrząsać główką - wygląda to jakby miał problemy neurologiczne. Moja Gaja i Joachim jak do mnie przyszli, mieli świerzb. Wet, sprawdziła pod mikroskopem - pokazała mi, ale świństwo brzydkie... fe.

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20593
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Sob sty 30, 2010 15:51 Re: świerzbowiec uszny- pomocy w skutecznym leczeniu!!!!

Oridermyl jest bardzo skuteczny.
Kiedys dawno temu czysciło się uszy parafiną. Do skutku az wszystkie pokolenia swierzba padły. Troche to trwało ale było skuteczne.
Sa też zastrzyki ale strasznie bolesne dla kota.

elzak3

 
Posty: 2531
Od: Pon lis 19, 2007 11:31
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], taizu i 46 gości