


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Sis pisze:nawet jak będą dodatnie, to
Duszek686 pisze:A ja zaciskam kciuki, żeby tej białaczki nie było![]()
![]()
ellza1 pisze:Duszek686 pisze:A ja zaciskam kciuki, żeby tej białaczki nie było![]()
![]()
Ja też, wierzę, że nie będzie
Duszek686 pisze:tdt - tymczasowy dom tymczasowy![]()
A ja zaciskam kciuki, żeby tej białaczki nie było![]()
![]()
W celu wykrycia infekcji wirusem białaczki
kotów zwykle wykorzystuje się test
antygenowy ELISA. Wszystkie dostępne
na rynku testy wykrywają antygenowe
białko p27 wirusa. Wykazują mniej więcej
ten sam poziom wrażliwości, ale często
różnią się pod względem specyficzności z
powodu niskiej prewalencji FeLV w
populacji kotów. Dlatego wiarygodność
uzyskanych wyników ujemnych jest dość
wysoka, ale ryzyko uzyskania fałszywie
dodatnich wyników wynosi statystycznie
20%. Szczególnie w przypadku wątpliwych
wyników zalecane jest ich potwierdzenie
przy użyciu dodatkowych testów opartych
na innej metodzie, np. test
immunofluorescencji lub PCR.
Wykrywanie przeciwciał nie jest użyteczne
w rozpoznawaniu FeLV, z powodu dużego
odsetka infekcji przejściowych, szczególnie
u kotów wolno żyjących.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości